Pijany kierował BMW. Miał też przy sobie amfetaminę

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Kierował BMW, choć wcześniej pił alkohol. Dodatkowo policjanci znaleźli przy nim amfetaminę. Teraz 29-latkowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

W nocy z 25 na 26 listopada na jednej z ulic Ząbkowic Śląskich policjanci zatrzymali do kontroli jadącego BMW. W trakcie czynności wyraźnie wyczuli od niego woń alkoholu. - Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że 29-letni mieszkaniec powiatu ząbkowickiego ma w organizmie 1.6 promila alkoholu. Mężczyzna podczas kontroli zachowywał się nienaturalnie i dość nerwowo. Policjanci postanowili zatem przeszukać zatrzymanego oraz jego samochód. Jak się okazało, 29-latek miał przy sobie biały proszek. Po sprawdzeniu testerem okazało się, że jest to amfetamina. Z zabezpieczonej ilości można było uzyskać około 12 porcji narkotyku - relacjonuje Ilona Golec, oficer prasowa ząbkowickiej policji.

W trakcie wykonywania czynności do zatrzymanego podeszła kobieta – jego konkubina, która chciała zabrać samochód. Ona także była pijana. Ostatecznie samochód został zabezpieczony i odwieziony lawetą, a mężczyzna zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Co więcej, stężenie alkoholu w organizmie 29-latka rosło. Kolejne badanie na zawartość alkoholu wykazało u mężczyzny już ponad 1,8 promila alkoholu.

Zatrzymanemu postawiono zarzuty posiadania narkotyków oraz kierowania w stanie nietrzeźwości. Za te przestępstwa polskie prawo przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności.

em24.pl // KPP Ząbkowice Śląskie