Prezentujemy kolejny artykuł autortwa Bogdana Tuły. Tym razem pasjonat dwóch kółek skupia się na kolarstwie górskim i wspomina też o powstających singletrackach.
Polski rynek rowerowy w pewnym momencie został zdominowany przez jeden typ roweru - każdy chciał mieć „górala”. Niestety bardzo często bywało, że „góral” nadawał się co najwyżej na ekstremalną jazdę polnymi drogami, a nie na prawdziwą jazdę w górach. Obecnie asortyment rowerów do jazdy w górzystym terenie jest tak szeroki, że często trudno podjąć decyzję co wybrać. Mamy jednak to szczęście, że w naszym regionie jest taki urodzaj górskich tras rowerowych, że jakiego roweru byśmy nie kupili to wykorzystamy jego możliwości.
Na pierwszy ogień wezmę trasy rowerowe, które występują pod nazwą Strefa MTB Sudety. To ponad 500 kilometrów górskich szlaków rowerowych o różnym stopniu trudności. Rozciągają się one przez Góry Sowie i Góry Suche od Srebrnej Góry po Mieroszów. Istnieje tu 26 wyznakowanych w terenie tras, które posiadają swoje mapy z rozpisanymi profilami. Najdłuższa ma 75 kilometrów długości z sumą przewyższeń blisko 2500 m – to trasa zielona Głuszyca – Walim. Bardzo ciekawie prezentują się trzy trasy w Srebrnej Górze, zielona, czerwona i niebieska. Są dosyć wymagające, jednak nie sprawią większych problemów dobrze przygotowanym technicznie amatorom. Sieć tras rowerowych uzupełniona jest tak zwanymi punktami dostępowymi, na których uzyskamy informacje o przebiegu poszczególnych odcinków. Istnieje również certyfikowana sieć punktów obsługi turystów, gdzie można skorzystać z serwisu roweru, ale również z gastronomii i noclegów. Według mnie jest to jedna z lepiej przygotowanych ofert turystycznych na Dolnym Śląsku dedykowana właśnie rowerzystom.
Jeżeli jednak mamy apetyt na prawdziwą górską jazdę, zdecydowanie polecam wizytę na singletrackach firmowanych przez Trasy Enduro Srebrna Góra. Tu musimy jednak wykazać się naprawdę konkretnymi umiejętnościami jazdy, a niektóre z singli są bardzo wymagające technicznie i przygoda na nich z rowerem o słabej konstrukcji może skończyć się nieprzyjemnie. Warto przed wybraniem się na szaloną jazdę jednak skonsultować się z profesjonalną ekipą, która te trasy tworzyła, a na pewno doradzą nam, która z tras nadaje się na nasz rower. Istnieje też możliwość wypożyczenia rasowego roweru zjazdowego, do czego zachęcam. Rożnica w komforcie jazdy i nie tylko jest sporta. O klasie tych tras zjazdowych niech świadczy fakt, że w tym roku odbywały się na nich Mistrzostwa Polski Enduro. Trudno chyba więc o lepszą rekomendację.
Fani jazdy rowerem po górach już od kilku tygodni z niecierpliwością przebierają nogami, oczekując na otwarcie kolejnego systemu rowerowego na naszym terenie. Wielki projekt Singletrack Glacensis, w który włączyły się również gminy Bardo i Złoty Stok, obejmuje sieć ponad 300 kilometrów singletracków ciągnących się przez Góry Bardzkie, Złote, Masyw Śnieżnika aż na teren Czech. Z tego co mi wiadomo trwają już odbiory poszczególnych odcinków oraz elementów infrastruktury. Powstały bowiem specjalne parkingi, aby ułatwić rowerzystom dojazd do wybranych odcinków. W dalszej perspektywie powstaną stacje serwisowe i być może wypożyczalnie rowerów. Trasy zostały tak skonstruowane, że powstały pętle połączone trasami dojazdowymi. Nie są zbyt trudne technicznie, dlatego będą dużym magnesem przyciągającym coraz to liczniejszych fanów górskiej turystyki rowerowej. Zapowiada się bardzo ciekawie, choć twórcy i inwestorzy starają się nie ujawniać jeszcze wszystkich szczegółów.
A to jeszcze nie koniec powstających rowerowych projektów. Trwają prace koncepcyjne nad rozwojem sieci długodystansowych dróg rowerowych, w które włączył się aktywnie nasz powiat, ale szerzej o tym działaniu w następnym artykule.
Bogdan Tuła
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Express-Miejski.pl
RSS reklama współpraca kontakt patronat medialny regulamin serwisu polityka cookie
