Kampania pod hasłem „1,5 metra szacunku na drodze” w Ząbkowicach Śląskich fot.: Anna Młotek / wieDZA112
Kilkudziesięciu rowerzystów wzięło udział w kampanii „1,5 metra szacunku na drodze”, która odbyła się 27 października w Ząbkowicach Śląskich.
Głównym celem akcji było zwrócenie uwagi kierowców samochodów na zachowanie bezpiecznej odległości od rowerzysty podczas manewru wyprzedzania. Polskie prawo informuje, że rowerzystę należy wymijać z odstępem co najmniej metra i z zachowaniem szczególnej ostrożności. - O ile w warunkach terenu zabudowanego, gdzie kierujący pojazdem dostosowuje się do ograniczeń prędkości, jest to odstęp wystarczający, to poza teren zabudowanym wymijanie rowerzysty z prędkością bliską 90 km/h stwarza już zagrożenie - mówi Bogdan Tuła, główny organizator kampanii, która została wsparta z programu Dolnośląskie Małe Granty finansowanego z budżetu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
- Nasza kampania nie jest działaniem nakazowym, nie chcemy zmian w prawie, nie chcemy faworyzować rowerzystów. Chcemy zwrócić uwagę na jeden aspekt - szacunek dla ludzkiego życia - dodawał Tuła.
Cykliści, którzy tego dnia pojawili się na ząbkowickim rynku otrzymali odblaskowe kamizelki, a następnie przejechali ulicami miasta, by na ulicy Modrzewiowej uczestniczyć w warsztatach pierwszej pomocy. Podczas happeningu nie zabrakło też motywu związanego z pomocą dla 9-letniego Ignacego Goryluka z Ząbkowic Śląskich. Chłopiec cierpi na porażenia mózgowe, które ogranicza jego sprawność fizyczną. Podczas kampanii zbierano także pieniądze na operację dla chłopca, która umożliwi mu chodzenie. Więcej szczegółów na ten temat można znaleźć w artykule pt. Wspólnie pomóżmy Ignasiowi stanąć na nogi [KLIK] oraz na specjalnym fanpage'u na facebooku.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA