1 września zawodnicy Szkółki Piłkarskiej Orlik Ząbkowice Śląskie kolejny raz dopingowali z trybun piłkarzy ekstraklasowego Śląska Wrocław.
Z Ząbkowic Śląskich wyjechała rekordowa liczba 150 osób. Najważniejszym punktem wyjazdu była eskorta piłkarzy na murawę boiska oraz podawanie piłek w trakcie meczu.
- Cieszę się ogromnie że kolejny raz udało mi się umożliwić dzieciakom wyprowadzanie piłkarzy i spełnienia ich marzeń. Druga grupa miała możliwość obserwacji meczu z murawy boiska i podawaania piłek w trakcie spotkania. Nie było to łatwe, ale ich uśmiech jest największą i najlepszą nagrodą. Niedługo szykuje kolejną niespodziankę dla naszych podopiecznych - powiedział Tomasz Stelmach, trener Orlika.
- Dzięki dobrym relacjom i współpracy ze Śląskiem nasze dzieci miały niesamowitą niespodziankę na koniec wakacji. Sam mecz nie porywał, ale wyprowadzenie piłkarzy na murawę oraz bliski kontakt z zawodnikami w trakcie meczu na pewno jest dla nich wielkim przeżyciem - dodał Łukasz Korniów, drugi z trenerów.
Śląsk Wrocław na własnym boisku w ramach 7. kolejki przegrał 0:1 z Wisłą Kraków. Jedynego gola w 90. minucie spotkania zdobył Ondrasek.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA