Express-Miejski.pl

W piątek dyspensa - możemy jeść i się bawić

Sylwester

Sylwester fot.: sxc.hu

31 grudnia obchodzone jest liturgiczne wspomnienie św. Sylwestra papieża i jednocześnie ostatni dzień roku kalendarzowego.

Ponieważ ten dzień przypada w piątek, zatem w dzień, kiedy powinno się zachować wstrzemięźliwość w spożywaniu pokarmów mięsnych, Biskup Świdnicki Ignacy Dec udzielił wszystkim Diecezjanom i Gościom dyspensy od obowiązku zachowania  tego dnia pokuty oraz nakazanej wstrzemięźliwości.

Jednocześnie tych, którzy skorzystają z wyżej wymienionej dyspensy Metropolita zachęca do innej formy pokuty, którą może być modlitwa lub jałmużna postna.

leoni

12

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • W piątek dyspensa - możemy jeść i się bawić

    2010-12-29 21:52:31

    leoni (admin)

    31 grudnia obchodzone jest liturgiczne wspomnienie św. Sylwestra papieża i jednocześnie ostatni dzień roku kalendarzowego.

  • 2010-12-30 09:03:30

    gość: ~bo jutro...

    Paranoja... Cały kościół powinni zaorać.

  • 2010-12-30 09:20:25

    gość: ~Sułtan

    Daj chociaż jeden przykład dlaczego ? aby udowodnić swoje racje .

  • 2010-12-30 12:29:30

    janek56

    Gościu" bo jutro" co mamy rozumieć pod pojęciem kościół (budowle) pisz jaśniej bo chyba nie wiesz co piszesz

  • 2010-12-30 12:53:37

    gość: ~do janek56

    Kościół jako biznes, obłudę, krąg zboczeńców i pedofili. Budowle są za to przepiękne, je trzeba zachować!

    A wiara w Boga, to wiara w Boga, bez kościoła można również wierzyć.

  • 2010-12-30 15:29:50

    janek56

    Teraz zrozumiałem i popieram w pełni

  • 2010-12-30 16:35:46

    gość: ~Sułtan

    Po pierwsze kościół to są wierni ( żywy kościół ). W tej chwili obrażasz uczucia religijne wiernych i wyznawców wszystkich religii . Nazwałeś ich wszystkich dosadnie i zrozumiale . Ty jak się domyślam stworzyłeś kościół jednosobowy ,bo tylko wierzysz i nic poz tym . Wiara bez obcowania i praktykowania jest ułudą . Jeżeli Twoja rodzina należy do wspólnoty jaką jest kościół , to jej współczuję , bo ją także obrażasz .

  • 2010-12-30 18:17:00

    gość: ~Sułtanie

    Rozumiem, że kultywujesz kościół itd. toleruje to jak KAŻDĄ religię. Lecz wybacz, ale kościół katolicki to coraz bardziej upadła instytucja, ten interes pada, wierni pozostają lecz to się kupy nie trzyma. Aby być wierzącym w Boga nie potrzeba tworzyć kościoła, można mieć swój pogląd na wiarę, biblia jest jedna, kościół katolicki interpretuje ją we własny sposób, ja we własny, inne wiary chrześcijańskie we własny. Ja w Boga nie wierzę i tyle, co mam się na siłę przekonywać, ktoś ma mnie przekonywać? A kim ty jesteś aby mi o bogu opowiadać, przekonywać mnie? Nikt nie ma prawa, wiara to jest sprawa indywidualna i jeśli ktoś ma swoje przemyślenia, to tak samo powinien zostać zrozumiany. Widać ty masz typowe objawy zaklętego katolika, może "mohera"... cóż tak to jest w tym wyznaniu. Co do mojej rodziny to o to bym się na twoim miejscu nie martwił.

  • 2010-12-31 08:29:02

    gość: ~katolik, wczesniej buddysta

    ej naiwny,naiwny,naiwny, jak dziecko we mgle.Myślisz że jak sobie powiesz że jesteś najprzystojniejszy na świecie to takim się staniesz?jeżeli sobie powiesz że możesz żyć bez oddychania to będziesz żył?jeżeli sobie powiesz że noc jest dniem to tak będzie?W wierze w prawdziwego Boga najważniejsze jest podążania za prawdą a kto jest drogą ,prawdą i życiem jeśli jesteś ochrzczony to chyba wiesz?W wierze katolickiej jest złożona pełnia objawienia na temat tego kim jest Bóg,odrzucając tę prawdę,odchodząc od sakramentów sprawowanych przez kościół katolicki odrzucasz Boga prawdziwego,nawet jeżeli nie masz o tym zielonego pojecia.Prawdą jest nie to co mówisz Ty tylko to co mówi Bóg.W jakich bogów wierzysz porzucając Tego który Cię kocha i czeka na Ciebie w sakramencie pojednania i Eucharystii?Jeśli widzisz błedy niektórych kapłanów to co z tego?Zostawisz swego ojca czy matkę bo widzisz że czasem popełniają błędy?A nawet jęsli popełniają ich wiele to co z tego?Odrzucając ich nigdy nie będziesz wiedział kim jesteś !Nie podoba Ci się bycie umiłowanym dzieckiem Boga?Ale głupio jest nie słuchać kogoś kto Cię kocha i jest o wiele potężniejszy od Ciebie?Lepiej sobie powiedzieć że nie ma Go tam gdzie jest dla naszego dobra-w Kościele,także jego zakazach i nakazach? A może tak nazwiesz jednak wprost to co Cię od Kościoła odstręcza."oto przyszedłem pełnić SWOJA wolę,nie będę służył !"Wiesz komu służysz mówiąc tak? Wiesz kto to pierwszy powiedział?Czy zdajesz sobie sprawę o co toczy się walka? O Twoją duszę - tylko tyle i aż tyle.Otwórz oczy !

  • 2010-12-31 08:49:13

    gość: ~pederaści

    (this post was banned by administrator)

  • 2010-12-31 10:12:55

    janek56

    Co Ty tu katolik moraly prawisz nam zwykłym owieczkom jak nas zwą ,praw morały tym co w sutannach chodzą i zwą sie pasterzami ,sługami Bożymi którzy kościół i naiwność wiernych wykorzystują do robienia kasy jak ojciec dyrektor Rydzyk, poczytaj sobie jak powinni żyć kapłani ,czy powinna ich rozpierać pycha?czy powinni żyć w takim dostatku ponad miare? pchać sie do polityki? to ludzi od kościoła odpycha a to nie znaczy od Boga a jak nie rozumiesz wracaj do poprzedniej wiary jest lepsza

  • 2010-12-31 11:26:05

    gość: ~Sułtan

    Do byłego buddysty - masz rację , wolna wola jest dana ludziom po to , by sami zdecydowali i opowiedzieli się ( bez przymusu i namawiania ) jaki zgotują los swej duszy po śmierci ciała . Wtedy okarze się , ile warta była filozofia , którą uprawialiśmy za życia . Złe przyklady z życia duchownych nie są dla mnie powodem do obrażania się na samego Boga i odstępstwem od przykazań . Wiara jest darem od samego Boga , zawierzając Mu siebie i prosząc o przemiane duchową , On zrobi swoje w 100% i więcej .

  • 2010-12-31 14:18:32

    gość: ~2011

    ostatnio dodany post

    Bóg Bogiem, duchowni duchownymi.

REKLAMA