Znamy wyniki I rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgowym [foto]

Znamy wyniki I rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgowym [foto]

2018-08-17 18:44:00

gość: ~Baczny obserwator AKL

ostatnio dodany post

Witam.
Puchary ,jak każdy sympatyk piłki (s)kopanej wie , żądzą się swoimi prawami. Podobnie sytuacja ma się z tymi rozgrywkami w niższych ligach, często potrafią zaskoczyć swoimi wynikami . Tak też i było w pierwszej rozegranej rundzie okręgu Wałbrzyskiego , niektóre wyniki nieco zaskoczyły futbolowych fanów . Ja oczywiście skupię się na drużynach biorących udział w tych prestiżowych rozgrywkach z powiatu Ząbkowickiego , i rozpocznę od ekip odpadających.

Polonia- Aż chcę się powiedzieć , no cóż szkoda . Poloniści po nie udanej inauguracji sezonu , podeszli do spotkania mocno skoncentrowani , chcąc jak najszybciej naprawić swoje „ słabe wejście „ w dopiero co rozpoczęty sezon , pucharowym zwycięstwem. Przyjezdni z Makowic to wicelider gr.II poprzednich rozgrywek Akl , co mogło zapowiadać niezłe widowisko . Niestety ale Poloniści i tym razem nie zachwycają swą grą, mimo że grają w przewadze jednego zawodnika. Mecząc się z przyjezdnymi do około 85 min przegrywając 1:2 . Wówczas to do remisu doprowadza K. Trepka dając szanse gospodarzom na odwrócenie losów tego spotkania . Jednak w regulaminowym czasie gry mieliśmy remis i rozstrzygnięcie nastąpiło po serii rzutów karnych. Wiadomo że rzuty karne to loteria, a w tych bardziej zimną krew zachowali przyjezdni i wykorzystując dwa pod rząd źle wykonane strzały gospodarzy , uzyskują końcowy wynik 1:3 i zapewniają sobie awans do następnej rundy.

Inter- Ekipa z Ożar ponownie wybrała się w okrojonym składzie , co mogło wskazywać że wynik końcowy w pojedynku z Czarnymi może nie być korzystny. Choć wiele wskazywało że Czarni wcale nie są faworytem tego pojedynku, biorąc pod uwagę zdobycze punktowe w swoich grupach w minionym sezonie, to Inter był faworytem . Jednak gospodarze nie pozostawili złudzeń, i odprawili gości z Ożar z trzema golami do domu nie tracąc przy tym ani jednego. Kłopoty kadrowe ,brak możliwości gry na własnym boisku , i nie do końca dobre przygotowanie do sezonu zaczynają Interowi dawać się we znaki. Niestety pomimo rywala z nie najwyższej półki , Inter dość szybko kończy swą przygodę z P.P

Unia - Unia do meczu z Domaszkowem przystąpiła w prawie optymalnym składzie , a nowi zawodnicy znacznie podnieśli poziom gry w stosunku do poprzedniego ligowego spotkania. Już na początku spotkania mogliśmy obejrzeć celne trafienie ze strony Unii które wyprowadziła gospodarzy na prowadzenie , jednak goście z Domaszkowa po stracie gola przejmują inicjatywę , i skwapliwie dążą do osiągnięcia korzystnego wyniku. Niestety odkrywając się dość znacznie, nadziewają się na kontry i właśnie jedną z nich skutecznie wykorzystują zawodnicy gospodarzy podwyższając wynik na 2:0. Tuż przed końcem pierwszej połowy , Śnieżnik dopina swego i zdobywa gola kontaktowego dając nadzieję na lepszą drugą połowę w kontekście wyniku końcowego. Po zmianie stron , goście nadal byli stroną dominującą jednak nie potrafili pokonać golkipera gospodarzy .Natomiast Unici ponownie wykorzystali błąd formacji defensywnej , a dokładnie jednego z obrońców Śnieżnika i podwyższają wynik na 3:1, zapewniając sobie Victorię w tym pojedynku i awans do kolejnej rundy.

Ślęża- Ślężanie przystąpili do meczu w dość eksperymentalnym skaldzie , z dwoma szesnastoletnimi zawodnikami co by nie powiedzieć ze skromnym doświadczeniem boiskowym. Zdawałoby się że przyjezdni są z góry na straconej pozycji , jednak nic bardziej mylnego. Gospodarze od początku nie mogli sobie poradzić z obrońcami Ślęży , i dość sporadycznie pojawiali się pod bramką przyjezdnych. Osłabiona Ślęża również nie potrafiła wstrzelić się w barmke gospodarzy , co do przerwy zaowocowało wynikiem bezbramkowym . Po przerwie gra nie wiele się zmieniła aż do momentu kiedy sędzia wskazał na wapno w polu karnym przyjezdnych. Gospodarze skutecznie wykorzystali jedenastkę , i od tego momentu obraz gry nabrał nieco innego wymiaru. Ślężanie mimo słabszej kadry w tym pojedynku , odważniej zaczęli atakować bramkę gospodarzy. Dzięki temu, kibice Ślęży nie musieli zbyt długo czekać na bramkę wyrównującą . Ostatnie 25 min przyjezdni zmuszeni byli grac w dziesiątkę , lecz nie przeszkodziło im to w odniesieniu zwycięstwa. Mniej więcej na dziesięć minut przed końcem meczu , zdobywają drugiego gola , jak się niedługo okazało na wagę zwycięstwa i awansu do kolejnej rundy.