Po rocznej przerwie juniorzy Orła Ząbkowice Śląskie wracają do ligi wojewódzkiej. W czwartek podopieczni Adriana Szymczaka ograli u siebie 4:1 (3:1) Piasta Nowa Ruda.
Na dwie kolejki przed końcem biało-niebiescy mają osiem punktów przewagi nad zespołem z Nowej Rudy i bez względu na wyniki ostatnich dwóch spotkań w kolejnym sezonie zagrają w lidze wojewódzkiej.
Ząbkowiczanie spotkanie rozpoczęli znakomicie, bo już w pierwszej minucie pojedynku objęli prowadzenie za sprawą Łaszczewskiego. Z jednobramkowej przewagi cieszyli się tylko chwilę. Piłkarze Piasta wyrównali w 7. minucie po świetnym uderzeniu Garbicza z rzutu wolnego z okolic 20 metra.
Do szatni podopieczni Szymczaka schodzili jednak z bardzo korzystnym wynikiem. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym futbolówkę do własnej bramki skierował obrońca gości, a chwilę później trzeciego gola zdobył Piotr Tworzydlak, wykorzystując dobrą kontrę Orła. Kilkanaście sekund wcześniej goście domagali się odgwizdania rzutu karnego, ale arbiter nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki. Do przerwy 3:1.
Po zmianie stron kibice ujrzeli tylko jedną bramkę. W około 65. minucie do siatki Piasta trafił Łaszczewski, wykorzystując błąd defensywy rywali i sytuację sam na sam z bramkarzem przyjezdnych. Ostatni kwadrans spotkania biało-niebiescy grali w dziesiątkę. Drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną ukarany został Łyżwiński - kapitan Orła. Mimo gry w osłabieniu ząbkowiczanie kontrolowali boiskowe wydarzenia i po końcowym gwizdku mogli świętować zwycięstwo i powrót do ligi dolnośląskiej.
- Był to mecz, który traktowaliśmy jak finał. Mieliśmy w pamięci spotkanie z poprzedniej rundy, gdzie byliśmy drużyna zdecydowanie lepszą, a mimo to nie udało nam się odnieść zwycięstwa. Chcielismy pokazać naszą wartość u siebie i w dużej mierze to się udało. Wiem jednak, że tę drużynę stać na jeszcze lepszą grę niż w meczu z Piastem i nie raz już to udowadniali. Cieszy mnie fakt, że realizujemy przedmeczowe założenia, a zawodnicy teorię z odpraw w dużej mierze przenoszą na boisko. Dla nas sezon trwa dalej, więc już od piątku przygotowujemy się do następnego meczu, w którym będziemy walczyć o zwycięstwo. W ostatnich dwóch spotkaniach więcej zagrają ci, którzy mniej grali w trakcie sezonu. Na szersze podsumowanie przyjdzie jeszcze czas - mówił po meczu szczęśliwy trener Orłów.
Podopieczni Adriana Szymczaka w 18 meczach odnieśli 16 zwycięstw i zanotowali dwa remisy. Strzelili w nich 119 bramek i stracili osiem. Odnieśli też rekordowe zwycięstwo, wygrywając w 12. kolejce 33:0 (17:0) z Unią Złoty Stok.
Warto dodać, że piłkarze obu zespołów, a także sędziowie na boisko zostali wyprowadzeni przez zawodników z Akademii Sportu Orzeł Ząbkowice Śląskie. Dla młodych adeptów piłki nożnej z miasta Krzywej Wieży i Frankensteina była to jedna z atrakcji podczas rodzinnego pikniku zorganizowanego z okazji Dnia Dziecka.
Skład Orła: Krakowski - Tworzydlak (90' Pałyga), Mazur (46' Daw. Różana), Rudy Łyżwiński, Wiśniowski (55' Fudali), Dyda, Sztangret, Łaszczewski (88' Szpilarewicz), Sojka, Dąbrowski (88' Tekieli)
ms. / em24.pl
Juniorzy ząbkowickiego Orła wracają do ligi wojewódzkiej [foto]
2018-06-01 10:10:24
gość: ~JR
Gratulacje dla chłopakow i trenera
2018-06-01 14:57:51
gość: ~FKR
ostatnio dodany post
Chłopaki zasłużyli na awans w pełni. Byłem na kilku meczach z ich udziałem i zdecydowanie przewyższali wszystkich umiejętnościami.
REKLAMA
REKLAMA