Policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego wraz z pracownikami sklepu zatrzymali 21-latka, który okradał dyskonty. Za kradzież grozi mu teraz do pięciu lat pozbawienia wolności.
21 maja policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z dyskontów spożywczych na terenie Kamieńca Ząbkowickiego pracownicy zauważyli młodego mężczyznę, który okradał sklep. - Jego łupem padało wszystko, co nawinęło mu się na ręce: słodycze, wędliny, alkohol, nabiał, piwo i inne. Mężczyzna próbował wyjść ze sklepu z wypełnionym koszykiem, ale został zatrzymany. Dodatkowo pracownicy rozpoznali, że dziesięć dni wcześniej podobnie okradł inny dyskont. W sumie skradł artykuły na kwotę ponad 800 złotych. Większość z nich, na kwotę ponad 500 zł, odzyskano - relacjonuje Ilona Golec z ząbkowickiej policji.
W trakcie wyjaśnień ustalono, że 21-latek był mieszkańcem powiatu nyskiego, a na teren powiatu ząbkowickiego przyjeżdżał kraść.
Po wykonaniu wszystkich czynności i postawieniu zarzutów kradzieży mężczyznę zwolniono. Aktualnie czeka na termin rozprawy w sądzie. Za kradzieże grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA