Zaniedbane owce znajdujące się na jednej z działek w Ząbkowicach Śląskich fot.: TOZ w Ząbkowicach Śląskich
Pięć zaniedbanych owiec bez wody i jedzenia, a pośród nich małe nieżywe jagnię. Taki obraz zastali wczoraj inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Zdarzenie miało miejsce dziś na jednej z działek nieopodal ulicy Ziębickiej w Ząbkowicach Śląskich. Jak wynika z relacji osób postronnych, zwierzętami od dłuższego czasu nikt się nie zajmował. Przez długi czas były niestrzyżone, o czym świadczy sfilcowana wełna, oblepiona brudem i odchodami. Obok czterech dorosłych owiec było również jedno małe żyjące jagnię. Drugie, nowo narodzone leżało nieżywe, rozszarpane prawdopodobnie przez inne zwierzę.
- Z relacji sąsiadki wynika, iż stworzenia od około dwóch lat przebywają na działce bez opieki. W ciągu tego czasu karmione były przez przechodniów. Właścicielka nie wykazywała nimi większego zainteresowania, a dodatkowo utrudniała nam karmienie i napajanie owiec, nie otwierając bramki na działkę, po której snują się zwierzęta - relacjonuje Olga Wilczewska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Ząbkowicach Śląskich. Dzień wcześniej na miejscu był również Powiatowy Inspektor Weterynaryjny. On również nie mógł dostać się do środka. Jak relacjonowali sąsiedzi, właścicielka powiedziała, że nie ma klucza i nie otworzy bramki. Na nic zdała się także wizyta policji.
Powiatowemu Inspektorowi Weterynarii w Ząbkowicach Śląskich udało się nawiązać kontakt z właścicielem, który podobno nie zdawał sobie sprawy z aż tak złego stanu zwierząt. Tłumaczył, że rzekomo przebywa zagranicą. Inspektorzy TOZ dostarczyli wczoraj czworonogom siano, kastrę budowlaną i wodę w butelkach by móc je napoić. - Wszystko było utrudnione i odbywało się przez ogrodzenie, ale udało się. Owce aż biegły w naszą stronę do wody i jedzenia - opowiada przedstawicielka TOZ i dodaje, że nowe schronienie dla owiec to tylko kwestia czasu.
- Mam nadzieję, że przed świętami stworzenia będą przetransportowane. Czekamy na pisemne zrzeczenie się posiadania zwierząt przez właściciela – dodaje Wilczewska.
Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny skierował sprawę do prokuratury o znęcanie się nad zwierzętami. Według nowych, zaostrzonych kar właścicielom grożą trzy lata pozbawienia wolności.
Karolina Marchlewicz
Owce oblepione brudem i odchodami a między nimi rozszarpane jagnię FOTO]
2018-03-30 08:50:43
gość: ~utah
Dwa lata??? A gdzie była sąsiadka??? Wystarczyło zgłosić do TOZ, gminy, straży miejskiej??? Jest tych instytucji troche, które zabezpieczają zwierzęta i pomagają
2018-03-30 14:19:23
gość: ~Nn
Nie raz bylo zglaszane , bez nakazu nawet komisja nie weszla.
2018-03-30 14:26:48
gość: ~Elka
Nawet podobno weterynarza nie wypuściła
2018-03-30 12:34:12
gość: ~Life
Karma wraca.
2018-03-30 12:41:14
gość: ~Jan
Proponuje 1 proc. podatku przeznaczyć na TOZ, bo to ile te Panie wkładają serca i ile razy ze swoich pieniążków kupują jedzenia to miesięcznie liczy się w setkach złotych. Duży szacunek. A dla właścicieli cenna uwaga - oby kiedyś na starość nikt Was tak nie potraktował, jak Wy traktowaliście te zwierzaki.
2018-03-30 12:55:48
gość: ~Kaska
Wlascicielka jest pani nauczycieka...jaki przyklad dzieciom daje. Wstyd
2018-04-02 13:57:17
gość: ~xxxx
@~Kaska
SP3 rządzi
2018-04-03 10:00:01
gość: ~gość
Widziałam wczoraj te owce - podchodzą do ogrodzenia gdy tylko ludzi zobaczą, są głodne. Jedna ma tak sfilcowaną, ogromną ilość wełny, że biedna ledwo na nogach się utrzymuje!
2018-04-03 10:05:33
gość: ~Karma
@~gość
Jakim trzeba być egoistą (?, nie wiem cz to dobre słowo) żeby co dzień patrzeć na te zwierzęta, mieć świadomość, jak się męczą, a mimo to nie dać im pomóc. Brawo dla Pań z TOZ i osób, które poinformowały o całej sytuacji. Szkoda, że dopiero teraz kiedy już owce są w takim stanie, ale lepiej później niż wcale.
2021-06-24 14:15:23
gość: ~lila
ostatnio dodany post
Dobrze byloby rozejrzeć się po zabkowickich gospodarstwach, gdzie zwierzęta równie maja złe warunki. Włodarze doskonale to znają, ale nic z tego nie wynika.
Z różnych względów nie podejmują działań.
REKLAMA
REKLAMA