Najlepszym zawodnikiem biegu okazał się Bartosz Oniszczuk z Mirska (woj. dolnośląskie). Pokonał ponad dziewięciokilometrową trasę w czasie 1 godz. 20 min 59 sek.
Na starcie zawodów stanęło łącznie 221 biegaczy. Bieg Run4Gold miał ponad dziewięć kilometrów z kilkoma bardzo ostrymi podbiegami. Zawodnicy zmierzyli się z niską temperaturą, lodowatą wodą w potoku oraz z ponad pięćdziesięcioma przeszkodami. Największym zaskoczeniem okazała się przeszkoda pod tytułem „przysmak teściowej”, czyli jedzenie „robaków" - specjalnie przysmażonych larw mączniaka.
Tuż za Oniszczukiem na mecie zameldował się Bartosz Tomkiewicz z Pieszyc, tracąc do zwycięzcy ponad cztery minuty. Na trzecim miejscu podium stanął Dawid Jarosz z Bystrzycy Kłodzkiej (Aby Do Mety) z czasem 1 godz. 26 min 42 sek. W kategorii Open kobiet bieg z czasem 1 godz. 46 min 36 sek. wygrała Alina Kocanda z Opola (Rajsport). Dziewięć minut później na mecie zameldowała się Agata Winczura z Dzierżysławia (Eko-Okna Runners). Trzecia z czasem 1 godz. 58 min 30 sek. przybiegła Aleksandra Grobelna z Brzegu Dolnego (Xrunners).
Organizatorzy wyróżnili także najlepszych zawodników i zawodniczki z powiatu ząbkowickiego oraz samych Ząbkowic Śląskich. Nagrody nie dublowały się.
Najlepszym biegaczem podczas „Run4Gold” reprezentującym gminę Złoty Stok został Jarosław Śleziak (Aby Do Mety) z czasem 1 godz. 37 min 37 sek. Statuetka dla najlepszej złotostoczanki trafiła do Angeliki Karkulowskiej (Aby Do Mety), która na mecie przybiegła z czasem 3 godz. 15 min 20 sek.
W powiecie ząbkowickim najszybszy był Paweł Pitoń z Ząbkowic Śląskich (Aby Do Mety). Biegacz pokonał trasę w 1 godz. 36 min 33 sek. Najszybszą kobietą okazała się Barbara Szpilarewicz z Ziębic (czas: 2 godz. 7 min 55 sek.)
Wyniki z poszczególnych kategorii dostępne są na stronie time-sport.pl [KLIK]
- Bieg został okrzyknięty najcięższym biegiem przeszkodowym zimowym w Polsce. Bardzo nas to cieszy, gdyż taki właśnie był nasz plan. W zawodach uczestniczyło dużo grup biegowych z całego kraju, to pokazuje ogromną skalę tego wydarzenia – mówiła Marta Szumska-Adamiak, jedna z organizatorek imprezy.
Organizatorzy przygotowali także osobny bieg dla dzieci. Pobiegło w nim 45 „kidsów". Wyznaczono dla nich dwie trasy - kids mini (dzieci w wieku od 3 do 6 lat) oraz kids junior (dzieci w wieku od 7 do 15 lat). - Wszystkie dzieciaczki były dzielne i ukończyły bieg. Trasa Mini miała takie przeszkody jak: czołganie się, noszenie styropianowych głazów czy podnoszenie opon. Trasa Junior biegła częściowo przez kopalnię, gdzie były zasieki. Poza tym na powierzchni była ściana do przeskoczenia, strzelanie z paintballa i sporo czołgania - opowiadała o trasie Szumska-Adamiak.
Bieg nie odbyłby się bez organizatorów: Marty Szumskiej-Adamiak (Szumol) z firmy „BTN AZYMUT” oraz Krzysztofa Konopackiego (Krikon) z grupy biegowej „Aby do Mety”. Głównym sponsorem była Kopalnia Złota oraz Osada Górnicza, przy wsparciu gminy Złoty Stok i starostwa powiatu ząbkowickiego.
mwinnik / em24.pl
Walczyli z niską temperaturą i lodowatą wodą. Survivalowy bieg Run4Gold za nami [FOTO]
2018-02-26 18:29:11
gość: ~takitam
"Walczyli z niską temperaturą i lodowatą wodą"
No .... i kto wygrał ?
2018-02-26 19:01:23
gość: ~Biegowy
Ludzie oraz wolontariusze na tym biegu byli dramatyczni, ciągłe oszustwa, kłótnie, obrażanie się na wolontariuszy, którzy byli przestraszeni, do tego wolontariusze nie znali trasy przez co niektórzy zawodnicy z czołówki błądzili i tracili czas, co do trasy i przeszkód- rewelacja, moim zdaniem lepiej niż na runmageddonie
2018-02-27 07:56:30
gość: ~Sportowy
ostatnio dodany post
Trasa super, organizacja mierna. Za rok będzie lepiej
REKLAMA
REKLAMA