Pochodzący z Ciepłowód kickboxer po raz kolejny okazał się lepszy od bośniackiego gladiatora Dzevada Poturaka.
Pojedynek znalazł się w głównej karcie wieczoru gali DSF Kickboxing Challenge 13, która odbyła się 3 lutego w hali Orbita we Wrocławiu. Stawką był pas mistrzowski w wadze +91 kg w formule low-kick. Dla obu zawodników było to już drugie starcie. Niespełna rok temu w Sarajewie triumfował Polak odbierając pas reprezentantowi Bośni i Hercegowiny. Dla wielu niejednogłośna decyzja sędziów o wygranej Turyńskiego była niesprawiedliwa. Bośniak zapowiadał rewanż.
Podczas rewanżowego starcia zawodnik Fighter Wrocław nie pozostawił już złudzeń. Na przestrzeni pięciu rund ciepłowodzianin posiadał zdecydowaną przewagę nad Bośniakiem, a rywal nie był w stanie mu zagrozić. Polak dobrze pracował niskimi kopnięciami i był zdecydowanie szybszy od oponenta. W końcowych rundach nastawił się na jedno kończące uderzenie i były momenty, gdy wstrząsnął Poturakiem.
Ostatecznie Bośniak uniknął nokautu, lecz przegrał na punkty. Sędziowie jednogłośnie wskazali na zwycięstwo Turyńskiego i ciepłowodzianin mógł cieszyć się z obrony mistrzowskiego tytułu.
Warto zaznaczyć, że w narożniku Polaka znalazł się Janusz Gulej wraz z Bartłomiejem Bielasem (obaj z klubu Wataha Ząbkowice Śląskie, którego Turyński jest honorowym zawodnikiem).
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA