Jedna z mieszkanek powiatu ząbkowickiego pozostawiła swój samochód pod kościołem. Następnie zadzwoniła na policję i zgłosiła...kradzież auta.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Ząbkowicach Śląskich. - Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że jednej z mieszkanek Ząbkowic Śląskich nieznany sprawca prawdopodobnie ukradł sprzed domu samochód. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania pojazdu, pytając wcześniej 57-latkę o szczegóły zajścia. Kobieta twierdziła, że dzień wcześniej była w kościele, wróciła do domu i zaparkowała samochód w swoim stałym miejscu - relacjonuje Ilona Golec z ząbkowickiej policji.
Mając to na uwadze policjanci zabezpieczyli kluczyki, którymi, jak podała kobieta, zamknęła osobowego Opla. Sprawdzili dokładnie również wskazane miejsce, z którego auto miało zostać skradzione. Śladów kradzieży jednak nie było.
Policjanci ustalili więc inne miejsca parkingowe w okolicy i po niespełna dwóch godzinach poszukiwań zauważyli opisany pojazd w pobliżu kościoła. - Nawiązali wówczas kontakt z poszkodowaną i poinformowali ją o fakcie odnalezienia pojazdu. Wtedy kobieta przypomniała sobie, że faktycznie dzień wcześniej przyjechała do kościoła, ale do domu wróciła już pieszo. Samochód stał i czekał na właścicielkę w stanie nienaruszonym - dodaje oficer pracowa.
ms. / em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
Zgłosiła kradzież auta, które dzień wcześniej zostawiła pod kościołem
2017-10-26 14:03:09
gość: ~Lolus
Haha ale jaja
2017-10-26 14:06:20
gość: ~KK
Panie to są Ząbkowice, tego nie ogarniesz...
2017-10-26 14:26:25
gość: ~hehe
W kościele wino mszalne piła biorąc komunie i nie chciała prawka stracić
2017-10-26 16:35:22
gość: ~acab
Rozumiem, że pani zapłaciła za interwencję policji? Zapewne gdyby to zrobił jakiś młodociany to dostałby mandat nie wiadomo jak wysoki i jeszcze by mu przeszukali dom czy czasem nie posiada narkotykw
2017-10-27 08:53:06
gość: ~juzek
odrazu powinni tej osobie zabrac prawojazdy bo jak nie pamieta gdzie zostawia pojazd to przepisów ruchu drogowego tymbardziej nie pamieta
2017-11-03 20:00:09
gość: ~mnm
ostatnio dodany post
E tam. Ludziom zdarzają się różne przypadki. Znam sytuację sprzed lat, ze człowiek pojechał swoim fiacikiem nowym ze Złotego Stoku do Kłodzka a wrócił autobusem bo zapomniał, że pojechał samochodem.
REKLAMA
REKLAMA