23 lipca po godz. 14 w miejscowości Podzamek (pow. kłodzki) dachował Volkswagen Golf. Dwóm osobom podróżującym pojazdem nic się nie stało.
Z racji bliskiej odległości na miejsce zdarzenia zostali zadysponowani również strażacy z powiatu ząbkowickiego. - W momencie przyjazdu strażaków samochód znajdował się poza jezdnią, w przydrożnym rowie, na prawym poboczu jadąc od strony Złotego Stoku. Dwie osoby, które podróżowały pojazdem czuły się dobrze i odmówiły pomocy lekarskiej - informuje dyżurny z kłodzkiej straży pożarnej.
Przyczyną zdarzenia była zbyt duża prędkość. - 61-letni kierujący nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał z niej i dachował. Był trzeźwy, a zdarzenie zostało zakwalifkowane jako kolizja - informuje Wioletta Martuszewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.
Na czas prowadzonych działań występowały utrudnienia w ruchu. Po około godzinie odbywał się on płynnie.
mwinnik / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA