Express-Miejski.pl

Rekordowa frekwencja podczas Frankenstein Carp Meeting 2017. Znamy zwycięzców

VIII edycja Dolnośląsko-Opolskiego Meetingu Karpiowego

VIII edycja Dolnośląsko-Opolskiego Meetingu Karpiowego fot.: FCM

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Dokładnie 71 osób wzięło udział w VIII edycji Dolnośląsko-Opolskiego Meetingu Karpiowego, który odbywał się w dniach 31 maja – 04 czerwca na zbiorniku Kozielno. 

Na ponad 2,5 km linii brzegowej zbiornika 31 drużyn rywalizowało o tytuł mistrzowski i ciekawe nagrody rzeczowe. W tych dniach panowała iście piknikowa pogoda, a brania karpi były bardzo chimerycznie. Za to wszędobylskie leszcze i jazie dawały znać o sobie niemalże na każdym stanowisku. Ostatecznie zostały wyciągnięte trzy karpie podlegające klasyfikacji. Kilka pojedynków z dużymi rybami przegrali zawodnicy.

Zwyciężyła drużyna Dywizjon Karpiowy 343 (Michał Misiura / Marcin Sierżega), której udało się już drugiego dnia złowić cyprinusa ważącego 10,740 kg. Drugie miejsce rzutem na taśmę wywalczył team Silesia Carp Clasic (Łukasz Kwaśniowski / Sławomir Chmura) wyciągając na brzeg karpia ważącego 9,260 kg. Ostatnie miejsce na podium zajął polsko-czeski Team Bratanki (Adam Tetela / Vladomir Novak) - 8,640 kg.

- Ósmą edycję Frankenstein Carp Meeting należy uznać jednak za bardzo udaną. Niepowtarzalna atmosfera, życzliwi ludzie i niespotykane krajobrazy sprawiają, że co roku grono startujących się powiększa. A to świadczy tylko o tym, że warto takie meetingi organizować - mówi Daniel Ciepierski, inicjator wydarzenia.

Pula nagród dla najlepszych wędkarzy wyniosła 10 tys. zł. Nagrody w postaci wysokiej klasy sprzętu wędkarskiego (m.in. kołowrotki, echosondy, fotele karpiowe, przynęty, zanęty) zostały wręczone zespołom, które zajęły trzy pierwsze miejsca. Nagrody za pierwszego i jednocześnie największego wyciągniętego cyprinusa powędrowały do zwycięzców zawodów Dywizjon Karpiowy 343 z powiatu kłodzkiego.

- Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim życzliwym ludziom i instytucjom, które corocznie wspierają organizację zawodów. Ich grono co roku się powiększa i jest motorem napędowym do dalszego działania na rzecz rozwoju wędkarstwa karpiowego, ale i też promocji regionu pogranicza Dolnego Śląska i Opolszczyzny - dodał Ciepierski.

ms. / em24.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA