Strażacy kilkukrotnie gasili płonącą sadzę w kominie, a także pomagali policji i zespołowi ratownictwa medycznego w otwarciu mieszkania.
2 lutego po godz. 22 w Starczowie strażacy rozpoczęli trwające przez około trzy godziny działania związane z pożarem sadzy w przewodzie kominowym w budynku wielorodzinnym. 4 lutego przed godz. 11 tym razem w Laskach (gm. Złoty Stok) również w przewodzie kominowym paliła się sadza. Podobne zjawisko miało miejsce tego samego dnia w sobotę po godz. 18 w Ziębicach. Działania strażaków we wszystkich trzech zdarzeniach polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wygaszeniu pieca i zagaszeniu płonącej sadzy.
5 lutego przed godz. 19 strażacy pomagali zespołowi ratownictwa medycznego i policji w otwarciu mieszkania na ul. Reymonta w Ząbkowicach Śląskich. W pomieszczeniu przebywała kobieta, która samodzielnie nie była w stanie otworzyć drzwi. Po wejściu do środka kobietą zajęli się ratownicy z pogotowia ratunkowego, a strażacy sprawdzili pomieszczenie pod kątem ewentualnego zagrożenia zatruciem tlenkiem węgla. Po dokonaniu pomiarów w obiekcie nie stwierdzono obecności czadu.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA