Albrecht zostaje, Szymczak zrezygnował. Zawirowania trenerskie w regionie

Adrian Szymczak zrezygnował z prowadzenia zespołu po rundzie jesiennej. Ponadto w klubie nie jest najlepiej - kilka tygodni temu z funkcji prezesa zrezygnował Jarosław Śleziak. 1 grudnia ma odbyć się posiedzenie zarządu, gdzie zostanie wybrany nowy włodarz klubu fot.: Piotr Gurbała / Unia Złoty Stok

Arkadiusz Albrecht zdecydował się pozostać na stanowisku trenera w zespole Zamka. Zmiany szykują się natomiast w Złotym Stoku.

Fatalnie zakończyli sezon piłkarze złotostockiej Unii, którzy w sobotę dokończyli mecz piętnastej kolejki klasy okręgowej z Victorią Tuszyn. W ubiegłym tygodniu mecz został przerwany po 45. minutach ze względu na ogromne kałuże na murawie. Wówczas wynik brzmiał 0:0. W sobotę to tuszynianie jednak wykazali znacznie większą determinację i zaangażowanie, a przede wszystkim popisali się świetną skutecznością, aplikując podopiecznym Adriana Szymczaka trzy gole już w ciągu piętnastu minut od wznowienia gry. Po trzech ciosach złotostoczanie nie zdołali się podnieść i nie było ich stać nawet na gola honorowego. Bliski szczęścia był co prawda Cebula, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a w innym przypadku do siatki trafił Gołuszko, ale arbiter gola nie uznał, twierdząc, że chwilę wcześniej futbolówka opuściła plac gry.

Ten mecz był też ostatnim w roli trenera dla Adriana Szymczaka, który w trakcie sezonu objął zespół po Grzegorzu Czachorze. - Umówiliśmy się z zarządem, ze poprowadzę zespół do końca rundy. Mimo propozycji, abym pozostał z seniorami na rundę wiosenną, postanowiłem nie przedłużać współpracy. Złożyło się na to kilka czynników, o których mówiłem już wcześniej. Nowemu trenerowi życzę powodzenia – powiedzał po sobotnim pojedynku Szymczak. Unia po rundzie jesiennej plasuje się na dziesiątej pozycji z szesnastoma oczkami, mając cztery oczka przewagi nad strefą spadkową.

Dwa remisy i dwie przegrane – tak wygląda bilans Arkadiusza Albrechta, który w trakcie sezonu objął Zamek Kamieniec Ząbkowicki, po tym jak z prowadzenia drużyny zrezygnował Waldemar Tomaszewicz. Choć bilans nowego trenera nie jest za ciekawy, to jednak postać rzeczy zmienia się, gdy spojrzymy na rywali, a przede wszystkim grę kamienieckiej ekipy. Zamek urwał m.in. punkt wiceliderowi z Żarowa i był bliski zdobycia co najmniej punktu z liderem z Kłodzka. Niezłe mecze i ambitna postawa zawodników zdecydowały, ze Albrecht postanowił pozostać w drużynie i zobowiązał się do prowadzenia zespołu w rundzie wiosennej. Zamek na półmetku zajmuje dwunastą lokatę z trzynastoma oczkami, a spotkania rewanżowe rozpocznie od derbów z Unią Złoty Stok.

sm. / Express-Miejski.pl