Express-Miejski.pl

Mieszkańcy Niedźwiednika w czynie społecznym robią podjazd do kościoła

Mieszkańcy Niedźwiednika w czynie społecznym budują podjazd do kościoła

Mieszkańcy Niedźwiednika w czynie społecznym budują podjazd do kościoła fot.: Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Kościół św. Jana Ewangelisty w Niedźwiedniku ma bogatą historię. Został zniszczony w czasie 30 letniej wojny. Odbudowano go w 1662 r., zaś w 1726 roku  powiększono o kaplice. Od 15 lat mieszkańcy Niedźwiednika wraz z księżmi dbają o estetykę świątyni. Pieniądze zbierane na różnych odpustach i kwestach w 2010 roku posłużyły do wybudowania podjazdu z myślą o niepełnosprawnych, o orszakach ślubnych czy konduktach pogrzebowych.

Do kościoła, który wzniesiony jest na górce prowadzą wysokie schody. Osoby starsze, schorowane, niepełnosprawne, czy chociażby matki z wózkami mają ogromny problem z ich pokonaniem. Obok schodów był wprawdzie podjazd, ale zrobiony z dużych, nierównych kamieni, po których ciężko było chodzić, a wjazd nim do kościoła wózkiem inwalidzkim niemalże graniczył z cudem..

Ze względu na to, że każdy chrześcijanin powinien mieć łatwy dostęp do swojej świątyni ludzie ludziom wyświadczyli ogromną przysługę działając w czynie społecznym i budując podjazd dla nich przyjazny. Pomysł był wspólny. Rada parafialna, która zbiera się co jakiś czas, aby dyskutować o różnych inwestycjach, zgodnie doszli do wniosku, że trzeba gruntownej przebudowy podjazdu.

Był on budowany dwoma etapami. Pierwszy zaczął się na przełomie sierpnia i września. Miał on na celu budowę od schodów do bramy. Na ten etap posłużyły pieniądze zbierane na kwestach oraz fundusze przekazywane przez anonimowych darczyńców. W drugim etapie zajęto się wjazdem. Tu sołtys podarował 80 metrów kostki.

Remont trwał systematycznie, od piątku do wtorku, z wyłączeniem niedzieli. Przy tworzeniu wspólnego dobra pracowały ciągle te same osoby. Byli to: Adam Kamiński, Walerian Syrek, Jan Nawrot, Zbigniew Pasieczny, Adam Majerczyk i Waldemar Bryjak, który piastuje stanowisko sołtysa wsi. Panowie Maciej i Adam Gizińscy użyczyli maszyn. Pomocny okazał się sprzęt ciężki, którym przygotowano podłoże do kładzenia kostki oraz rozsypano podsypkę, aby ludzie nie musieli nosić jej w wiadrach i rozgarniać łopatami.

„Pomysł z przebudową podjazdu bardzo spodobał się mieszkańcom. Nikt nie protestował. Ludzie pracujący przy remoncie zjednoczyli się dla wspólnego dobra." - komentuje Pani Kamila, mieszkanka Niedźwiednika. „Nikt z mieszkańców nie miał tak naprawdę czasu aby się sprzeciwiać przebudowie, gdyż ruszyła ona prawie natychmiastowo, w gruncie rzeczy potwierdzając zapał i współprace osób zaangażowanych. Ale tak naprawdę to nie koniec inwestycji prowadzonych w Niedźwiedniku. Zostało zrobione boisko wielofunkcyjne oraz plac zabaw dla dzieci. Wyremontowany został dach w Kościele oraz wycięto stare, zagrażające ludziom drzewa i posadzono dookoła niego tuje. Planuje się także zorganizować podświetlenie świątyni. Wymieniono okna i dach w świetlicy wiejskiej. Teraz w planach jest gruntowny remont pomieszczeń w środku". -dodaje sołtys Waldemar Bryjak.

Praca tych ludzi umacnia nas w przekonaniu, że na szczęście istnieje jeszcze coś takiego jak czyn społeczny. Osoby zaangażowane w poprawę estetyki wsi, które potrafią poświęcić swój wolny czas, aby zrobić coś dobrego dla ogółu zasługują naprawdę na ogromny podziw. Nie pozostaje mi nic innego, aby życzyć sobie i mieszkańcom naszego rodzinnego miasta Ząbkowic, aby brali przykład ze swoich sąsiadów z Niedźwiednika. W mieście brakuje podobnych przedsięwzięć. A przecież czyn społeczny wcale nie musi być karą. Może być świetną zabawą i nieść za sobą wiele dobrego.

Natalia Żołopa (Express-Miejski.pl)

6

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Mieszkańcy Niedźwiednika w czynie społecznym robią podjazd do kościoła

    2010-10-25 13:42:20

    Natalia Żołopa (Express-Miej

    Kościół św. Jana Ewangelisty w Niedźwiedniku ma bogatą historię. Został zniszczony w czasie 30 letniej wojny. Odbudowano go w 1662 r., zaś w 1726 roku  powiększono o kaplice. Od 15 lat mieszkańcy Niedźwiednika wraz z księżmi dbają o estetykę świątyni. Pieniądze zbierane na różnych odpustach i kwestach w 2010 roku posłużyły do wybudowania podjazdu z myślą o niepełnosprawnych, o orszakach ślubnych czy konduktach pogrzebowych.

  • 2010-11-01 18:55:33

    gość: ~Robert

    Witam. Byłem tam na Wszystkich Świętych i wygląda to super!

  • 2010-11-01 19:10:53

    gość: ~Hel

    Witam.Jestem częstym gościem Niedzwiednika,odwiedzam również cmentarz.Jestem pod wrażeniem ,co roku jest coś nowego,zachwyca mnie troska ludzi o wspólne dobro.Oczywiście moja skromna cegiełka też tam jest.Życzę wszystkim społecznikom wytrwałości i zdrowia.To co robicie jest piękne.

  • 2010-11-02 09:02:48

    gość: ~mieszkaniec Niedżwiednika

    Wszystko zostało to super zrobione .

  • 2010-11-02 09:04:24

    gość: ~mieszkaniec Niedżwiednika

    Zgadzam się z tym :)
    Ten chodnik jest super zrobiony dzieki panu , który użyczył sprzętu ciężkiego ...

  • 2010-11-02 14:34:16

    gość: ~Hel

    ostatnio dodany post

    Piękny chodnik to praca wielu ludzi.Pan,który użyczył ciężkiego sprzętu jest zbyt zaduany w sobie myśląc,że to dziękiniemu.Trochę pokory i szacunku dla innych.Ja widzę tam wielki wysiłek wielu osób,pozdrawiam Ich.

  • 2010-11-02 09:04:27

    gość: ~mieszkaniec Niedżwiednika

    Zgadzam się z tym :)
    Ten chodnik jest super zrobiony dzieki panu , który użyczył sprzętu ciężkiego ...

REKLAMA