Jarosław Buczko - 24-latek z Sieroszowa ma już na swoim koncie tytuły mistrza Europy i świata fot.: em24.pl
Ma 24 lata, a na swoim koncie m.in. mistrzostwo Europy i świata. W ciągu swojej kariery stawał na podium już 76-krotnie. O kim mowa?
Oczywiście o Jarosławie Buczko z Sieroszowa, który od 5 lat startuje w zawodach w wyciskaniu sztangi leżąc.
Systematyczne treningi na siłowni Jarek rozpoczął w wieku 15 lat. Pierwszy kontakt ze sztangą zanotował już jednak znacznie wcześniej. - To było jeszcze w szóstej klasie podstawówki, wówczas mój rekord życiowy wynosił 40 kg – opowiada z uśmiechem na twarzy Buczko. - Dużą rolę w mojej przygodzie z siłownią odegrał starszy brat. To dzięki niemu zacząłem systematycznie trenować, on kupił sprzęt, na którym wiele lat trenowaliśmy – mówił ponad rok temu w wywiadzie dla naszego portalu Buczko. Przygotowywał się wówczas do walki o medal mistrzostw świata.
Teraz jest już jednym z najbardziej utytułowanych polskich zawodników w kategorii do 82.5 kg i może poszczycić się rekordem życiowym powyżej 200 kg. Jak sam zapowiada, w górę niedługo powinny pójść jeszcze większe ciężary.
EM24.pl: Który z dotychczasowych sukcesów uważasz za najbardziej wartościowy?
Jarosław Buczko: Myśle, że najważniejszymi moimi sukcesami są udane imprezy miedzynarodowe, zdobycie Mistrzostwa Świata, Mistrzostwa Europy oraz niedawno zdobyty Pucharu Świata oraz Mistrzostwo Polski w kategorii seniorów, te wszystkie tytuły są dla mnie bardzo ważne i ciężko wyróżnić mi jeden szczególny.
EM24.pl: Oficjalny rekord życiowy to 205 kg. Na treningach idą w górę większe ciężary?
Jarosław Buczko: Najlepszą dotychczasową formę złapałem przed zawodami Pucharu Świata, taki był też plan. Wtedy na treningach bawiłem się już ciężarami rzędu 210 kg. Bawiłem, bo nigdy nie wycisnąłem tego poprawnie technicznie. Wszystkie ciężary to oczywiście w kategorii do 82.5 kg.
EM24.pl: Jest szansa na kolejne poprawianie życiówek? Ostatnio mówiłeś, że planujesz zmienić kategorię wagową.
Jarosław Buczko: Dokładnie tak. Moją nową kategorią wagową będzie kat. do 90 kg. To przemyślana decyzja spowodowana głównie tym, że od dłuższego czasu, aby móc startować w swojej kategorii byłem przed startami zmuszony do zrzucania kilku kg. Teraz nie będzie z tym problemu, jednak wejście w nową kategorię na pewno będzie wymagało sporego wysiłku. Idą za tym co prawda wyższe wyniki, ale początki na pewno będą trudne.
EM24.pl: Na jakie ciężary możemy więc liczyć?
Jarosław Buczko: Najpierw muszę oswoić się z nową kategorią. Jeżeli okres przygotowawczy uda mi się przepracować w taki sposób jak zaplanowałem to myślę, że nowe rekordy życiowe będą formalnością, a na sztandze zawitają ciężary 215-220 kg.
EM24.pl: Są to ciężary, dzięki którym będziesz liczył się w walce o miejsca na podium?
Jarosław Buczko: Wydaje mi się, że tak, jednak pozostali zawodnicy też cały czas rozwijają się. Takie wyniki będą jednak dla mnie satysfakcjonujące w nowej kategorii, a może za rok-dwa uda się dorzucić jeszcze coś więcej. Planuję w tej kategorii pozostać na dłużej.
EM24.pl: Trzymamy zatem kciuki.
Dziękuję zarówno całej redakcji, jak i wszystkim, którzy mnie wspierają. To bardzo budujące i motywujące do dalszej pracy.
W dotychczasowej karierze Buczko 37-krotnie zajmował pierwsze miejsce, 26 razy był drugi i 13 razy trzeci.
Najważniejsze osiągnięcia w karierze:
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Express-Miejski.pl
RSS reklama współpraca kontakt patronat medialny regulamin serwisu polityka cookie
