Express-Miejski.pl

Pieczony ziemniak z drezyną w tle

Pieczony ziemniak z drezyną w tle

Pieczony ziemniak z drezyną w tle fot.: Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Z dnia na dzień utwierdzamy się w przekonaniu, że na terenie powiatu ząbkowickiego nie można się nudzić. W minioną niedzielę mieliśmy niewątpliwą okazję przejechania się drezyną na trasie Sosnowa - Płonica.

Stowarzyszenie Pasjonatów Kolei SEMAFOR oraz Lokalna Organizacja Turystyczna Ziemi Ząbkowice, do których dołączyli burmistrz Złotego Stoku, wójt Gminy Kamieniec Ząbkowicki oraz sołtys Sosnowej, Towarzystwo Miłośników Ziemi Kamienieckiej i Grzegorz Jędrkowiak zorganizowali imprezę pt." Pożegnanie lata przy pieczonym ziemniaku".

Impreza odbyła się na byłym przystanku kolejowym w Sosnowej.

- Linię zaprojektowano na maksymalną prędkość 30 km na godzinę – wedle obowiązującej wówczas ustawy. Ma 12 km od początku do końca. Przewozy pasażerskie odbywały się tu do 1989 roku. Towarowe nieco dłużej, póki most się nie zawalił. Przed wojną między miejscowościami w powiecie odbywały się przewozy łączone. Na trasie Kamieniec Złoty Stok działała kolej, a na trasie Paczków – Złoty Stok – Lądek autobus. Takie pociągi turystyczne biłyby teraz rekordy popularności, ponieważ turyści nie mają często jak dojechać z jednej miejscowości do drugiej. - powiedział nam Janusz Łoś, prezes Stowarzyszenia Pasjonatów Kolei SEMAFOR.

Na torze stacyjnym urządzono wyścigi na czas drezyną ręczną  oraz przejazdy specjalnym pociągiem drezynowym pomiędzy Sosnową, a Płonicą. Uczestnicy zawodów ścigali się o nagrody ufundowane przez sołtysa wsi Sosnowa Ryszarda Bieruta, LOT ZZ, Jerzego Organiściaka oraz Grzegorza Jędrkowiaka.

Panowie, którzy zdobyli pierwsze miejsca w nagrodę otrzymali rewelacyjne masaże w ośrodku Naturaterapi w Złotym Stoku. Najmłodszy uczestnik zawodów otrzymał puchar. Warto dodać, że ruszenie z miejsca drezyną ręczną wcale nie jest takie proste i wymaga użycia większej siły.

- Jeździliśmy zestawem drezyn spalinowych składającym się z dwóch drezyn z silnikami od malucha i wagonikiem w środku z hamulcami pneumatycznymi. Niniejszy zestaw przejechał już sporo kilometrów, jeździmy na różne imprezy drezynowe w Polsce, na różne zloty, odwiedzamy także paradę parowozów w Olsztynie. Jedna z tych drezyn jest moją prywatną, natomiast skład jest kolegi, który zajmuje się tym razem z Tatą. - powiedział Paweł Musiał z Bystrzycy Górnej, który był tego dnia kierowcą/motorniczym. - Najpiękniejsze trasy, które warto polecić znajdują się na trasach Wrocław – Świdnica – Jedlina Zdrój oraz Kłodzko – Wałbrzych, gdzie są przepiękne widoki oraz przede wszystkim mosty i ciekawe obiekty inżynieryjne.

Pogoda niewątpliwie dopisała, a pieczone ziemniaki  na świeżym powietrzu smakowały wybornie. Bez dwóch zdań uczestnicy imprezy byli bardzo zadowoleni, a wielu z nich dopytywało się o terminy następnych imprez.

Organizatorzy dziękują sponsorom za pomoc w organizacji imprezy.

Janusz Łoś / leoni

11

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Pieczony ziemniak z drezyną w tle

    2010-10-15 11:08:16

    Janusz Łoś / leoni

    Z dnia na dzień utwierdzamy się w przekonaniu, że na terenie powiatu ząbkowickiego nie można się nudzić. W minioną niedzielę mieliśmy niewątpliwą okazję przejechania się drezyną na trasie Sosnowa - Płonica.

  • 2010-10-17 15:05:39

    gość: ~ewa

    kolejna impreza w zamkniętym kręgu.... a później się mówi że nie ma chętnych... fakt nie ma... nic się nie dzieje... nikt o tym nie wie to i chętnych brak...

  • 2010-10-17 15:40:17

    janek56

    Może jestem już ślepy ale nie na widze na fotkach szeryfa z Ząbkowic jak piecze kartofla

  • 2010-10-17 20:45:28

    gość: ~kropek

    jakim zamkniętym, każdy mógł przyjść, bylo pelno plakatow, wystarczylo sie zainteresowac

  • 2010-10-20 10:36:29

    gość: ~gość

    W Ząbkowicach też były na XXlecia? Do miasta nie mam potrzeby chodzić bo swoje (dla łapaczy słówek dodam, że nie chodzi o fizjologię) załatawiam będąc w robocie poza naszym miastem.

  • 2010-10-21 20:28:39

    gość: ~inny gosc

    ludzie ale wy jestescie marudni. czy naprawde w tych czasach wszyscy chcą aby im wszystko podac na tacy? moze nalezalo jeszcze wyslac osobiste zaproszenie i oplacic dojazd i jedzenie oraz pozniej ladnie podziekowac za udzial? nieraz warto samemu sie zainteresowac co mozna zrobic ciekawego w okolicy. ja chcialem i sie dowiedzialem.

    dzieki organizatorom za tak fajna impreze!

  • 2010-10-22 10:59:02

    gość: ~gość

    Może troszkę otsząśnięcia w jakich czasach żyjesz - zbyt duży natłok informacji aby czasami samemu chodzić i szukać dlatego zauważ, że jeśli ktoś chce aby ludzie wiedzieli o jego działaniach musi ich o tym poinformować. Takie czasy.

  • 2010-10-22 11:00:17

    gość: ~gość

    oczywiście otrząśnięcia. Poza tym pewnie, że pochwała organizatorom się należy - nikt im tego nie odbiera.

  • 2010-10-20 10:38:00

    gość: ~ja

    Czy w tej wypowiedzi chodzi o Olsztyn czy o Wolsztyn?

  • 2010-10-22 15:59:07

    gość: ~czarna wiola

    Z całym szacunkiem, ale zostało rozwieszone 30 plakatów+6 plakatów w języku czeskim na terenie przygranicznym w Czechach. Plakat również w formie elektronicznej został umieszczony na forum Złotego Stoku "Dawna linia kolejowa" . Redakcje naszych dwóch lokalnych gazet zostały powiadomione o imprezie. Niestety na imprezie była tylko Pani redaktor z "EXPRESS-MIEJSKI". To w jaki sposób jeszcze można informować o imprezie ?

  • 2010-10-22 18:21:30

    gość: ~ja

    A można jeszcze na XX lecia powiesić koło kwiaciarni:)

  • 2010-10-22 18:36:29

    gość: ~czarna wiola

    ostatnio dodany post

    Czemu nie, następnym razem bankowo powiesimy tam plakat.

REKLAMA