Express-Miejski.pl

Orzeł bez punktów, przełamanie Zamku. Ruszyły wiosenne rozgrywki piłkarskie

Michał Piechuta okazał się katem ząbkowickiego Orła. Gracz Orkanu zdobył dwie bramki i dał swojemu zespołowi cenne trzy punkty w kontekście walki o trzecią ligę

Michał Piechuta okazał się katem ząbkowickiego Orła. Gracz Orkanu zdobył dwie bramki i dał swojemu zespołowi cenne trzy punkty w kontekście walki o trzecią ligę fot.: orkan-szczedrzykowice.futbolowo.pl

Bez punktów ze Szczedrzykowic wracają piłkarze ząbkowickiego Orła. Po ośmiu ligowych porażkach z rzędu w końcu wygrał Zamek Kamieniec Ząbkowicki. Skałki Stolec gromią.

Przełożono pojedynek Piasta Nowa Ruda, który miał zmierzyć się w Jeżowie Sudeckim z tamtejszym Lotnikiem. Jak twierdził prezes Lotnika Tadeusz Chwałek, boisko nie nadawało się do gry i poprosił o przełożenie meczu. Jego prośbę rozpatrzono pozytywnie i mecz odbędzie się we wtorek, 3 maja o godzinie 16. Zagrał natomiast Orzeł Ząbkowice Śląskie. Podopieczni Arkadiusza Albrechta przegrali z Orkanem Szczedrzykowice, a obie bramki zdobył Michał Piechuta. - Moim zdaniem mecz był wyrównany, a o naszej porażce przesądziły indywidualne błędy. Nie składamy jednak broni i gramy dalej - mówił trener Orła, nie mogąc skorzystać z Damiana Okrojka, któremu zmarł ojciec, a w bramce wystąpił 19-letni Grzegorz Czarnecki ściągnięty ze Sparty Paczków. - W dalszym ciągu chcemy stawiać na młodzież. Tym razem od początku wystąpiło czterech młodzieżowców - Czarnecki, Sobór, Łużny i Olejarnik, a z ławki weszli kolejni - zakończył Arkadiusz Albrecht.

Zjednoczeni Żarów - Chrobry II Głogów 0:4
Orkan Szczedrzykowice - Orzeł Ząbkowice Śląskie 2:0
Sokół Wielka Lipa - GKS Kobierzyce 0:0
Granica Bogatynia - Polonia Trzebnica 4:0
Włókniarz Mirsk - Bielawianka Bielawa 0:0
Pogoń Oleśnica - BKS Bobrzanie Bolesławiec 3:0 v.o.
Lotnik Jeżów Sudecki - Piast Nowa Ruda przełożony
AKS Strzegom - Olimpia Kowary przełożony

Po trudnej przeprawie zwycięstwo odniosła Nysa Kłodzko. Różnicę zrobił rezerwowy Sule Ayinla. Nigeryjczyk tuż po wejściu na boisku napoczął Victorię Tuszyn, a następnie obsłużył prostopadłym podaniem Łukasza Tracza, który rozstrzygnął losy meczu. Ponadto między słupkami Nysy zadebiutował 15-letni Kacper Cyba, a kilka minut otrzymał również pozyskany z Zamka Trzebieszowice Michał Wojtaszek. - Muszę pochwalić swoich zawodników, bo pomimo trudnych warunków do gry i wymagającego rywala udało się wygrać - powiedział trener Nysy Kamil Krzywda.

Od porażek rundę wiosenną rozpoczęły Iskra Jaszkowa Dolna i Polonia Bystrzyca Kłodzka. Iskra przegrała z Karoliną Jaworzyna Śląska, choć od 20. minuty prowadziła po bramce Huberta Śliwińskiego. Pomiędzy 72., a 75. minutą gry Karolina strzeliła jednak dwa gole. Najpierw trafił Mateusz Ptak, a później niezawodny Grzegorz Ignatowicz. - Był to naprawdę bardzo dobry mecz, bo oprócz zaangażowania oba zespoły miały pomysł na grę. Karolina oddała jednak dwa celne strzały w meczu, które okazały się dla nas zabójcze. W końcówce powinniśmy wyrównać, ale nie wykorzystaliśmy dwóch świetnych sytuacji strzeleckich - powiedział trener Iskry Paweł Adamczyk. Z kolei Polonia nie sprostała liderowi Victorii Świebodzice, a rezultat meczu został ustalony już do przerwy. Bramkę dla Polonii zdobył wypożyczony z Nysy Kłodzko Radosław Macura, który popisał się kapitalnym strzałem z rzutu wolnego.

Istotne zwycięstwo odniósł Zamek Kamieniec Ząbkowicki, który po bramce Damian Węglarza wygrał w Goli Świdnickiej. - Był to mecz walki. Obie drużyny nie stwarzały zbyt wielu sytuacji bramkowych, chociaż z tych niewielu to my mieliśmy klarowniejsze. Dwukrotnie moi zawodnicy znaleźli się oko w oko z bramkarzem. Dla nas jest to bardzo cenne zwycięstwo, tym bardziej że odniesione na boisku w Goli Świdnickiej, które jest dość specyficzne. Moim zdaniem byliśmy minimalnie lepsi - mówił trener Zamka Waldemar Tomaszewicz. Mniej powodów do radości miała Unia Złoty Stok, która podzieliła się punktami z rezerwami Polonii-Stali Świdnica. - Niesmak pozostał - czytamy na stronie internetowej Unii.

Polonia Bystrzyca Kłodzka - Victoria Świebodzice 1:3
Nysa Kłodzko - Victoria Tuszyn 2:1
Zryw Gola Świdnicka - Zamek Kamieniec Ząbkowicki 0:1
Karolina Jaworzyna Śląska - Iskra Jaszkowa Dolna 2:1
Polonia-Stal II Świdnica - Unia Złoty Stok 0:0
Sudety Dziećmorowice - Grom Witków przełożony
Skalnik Czarny Bór - Unia Bardo przełożony
LKS Bystrzyca Górna - Zdrój Jedlina Zdrój przełożony

Przewodzące III grupie A Klasy Orlęta Krosnowice zaaplikowały cztery bramki KS-owi Polanicy Zdrój. - Mecz ustawiła szybko zdobyta bramka z rzutu karnego i później grało nam się zdecydowanie łatwiej. Po raz kolejny okazało się, że mamy silną i szeroką kadrę, bo zmiennicy wnieśli sporo ożywienia, a Dąbrowski strzelił nawet gola - ocenił szkoleniowiec Orląt Kamil Matusik. Drobnego urazu nabawił się jednak Konrad Matusik. - Biorąc pod uwagę sobotni mecz z Pogonią Duszniki-Zdrój postanowiłem zmienić Konrada już w przerwie, nie chcąc pogłębiać urazu - dodał Matusik, którego drużyna ma dwanaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Śnieżnikiem Domaszków i trzecią Pogonią Duszniki-Zdrój.

Dwanaście, gdyż zarówno Śnieżnik, jak i Pogoń straciły punkty. Śnieżnik zremisował z Hutnikiem Szczytna, a był nawet bliski porażki, ponieważ w końcówce meczu rzutu karnego nie wykorzystał Sebastian Trzciński. - Nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Trzykrotnie obejmowaliśmy prowadzenie, którego nie udało się jednak utrzymać. Obie drużyny miały jeszcze co najmniej po dwie świetne okazje, żeby zdobyć zwycięską bramkę. Patrząc na przebieg meczu, remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem - mówił strzelec dwóch goli dla Śnieżnika Grzegorz Socha. Borykająca się z problemami kadrowymi Pogoń wyraźnie przegrała z Zamkiem Gorzanów. Zimą odeszli Marco Tysiak i Michał Wojciechowski.

Nadspodziewanie łatwo wygrała zamykająca tabelę Łomniczanka Stara Łomnica, która położyła na łopatki Tęczę Ścinawka Dolna. Czterokrotnie na listę strzelców wpisał się Grzegorz Dereń. - Przede wszystkim udało się scalić zespół, który niestety był już bardzo bliski rozwiązania. W dodatku w przerwie zimowej dołączyli do nas Jaworski, Isalski i Dymek i mam nadzieję, że sprawimy jeszcze nie jedną niespodziankę - powiedział zadowolony Wiesław Zalewski, który zamienił Polonię Bystrzyca Kłodzka na Łomniczankę. Poza tym cenne trzy punkty wywalczył Cis Brzeźnica, który pokonał na własnym boisku LKS Bierkowice. - Udało nam się wziąć rewanż za porażkę w rundzie jesiennej. Samo spotkanie było bardzo wyrównane i można je nazwać typowym meczem walki. Murawa nie sprzyjała finezyjnej grze, ale cieszę się, że chłopcy pokazali charakter, włożyli w to spotkanie serce i od zwycięstwa rozpoczęliśmy wiosenne rozgrywki - mówi trener Cisu Wojciech Dujin. Bramki zdobyli Bartłomiej Równicki i Patryk Łuka. W końcowej fazie spotkania doszło jeszcze do przepychanek między zawodnikami obu ekip. Na szczęście arbiter utemperował piłkarzy żółtymi kartonikami i spotkanie udało się dokończyć.

Zamek Gorzanów - Pogoń Duszniki Zdrój 5:1
Orlęta Krosnowice - KS Polanica Zdrój 4:0
Odrodzenie Szalejów Dolny - MLKS Radków 3:0 v.o.
Hutnik Szczytna - Śnieżnik Domaszków 4:4
Łomniczanka Stara Łomnica - Tęcza Ścinawka Dolna 4:0
Inter Ożary - Włókniarz Kudowa Zdrój 2:1
Cis Brzeźnica - LKS Bierkowice 2:0
Kryształ Stronie Śląskie - pauza

Lepszego debiutu w roli trenera Skałek Stolec nie mógł sobie wymarzyć Adrian Szymczak. Jego podopieczni rozbili w Słupicach miejscową Deltę 8:1, już do przerwy prowadząc 6:0. Udany debiut w barwach Skałek zaliczył też Piotr Kupiec, który zdobył hat-tricka. - Fantastyczna pierwsza połowa w wykonaniu chłopaków. Nie było praktycznie fragmentu gry, do którego mógłbym mieć zastrzeżenia. Po przerwie w nasze szeregi wkradło się już rozluźnienie i było kilka mankamentów, ale wysokie zwycięstwo z rywalem z górnej części tabeli, w dodatku na wyjeździe, bardzo cieszy - komentuje Szymczak. Trener Skałek zaznaczał, że do Słupic zespół udał się w niemalże najmocniejszym zestawieniu. - Zawodnicy przed meczem mówili, że rywal nie należy do łatwych, a i boisko w Słupicach piłkarzom Skałek nigdy nie sprzyjało, dlatego pewne zwycięstwo na trudnym terenie jest bardzo cenne - dodaje Szymczak. Oprócz trzech trafień Kupca, dwa gole dorzucił Mariusz Józwiszyn, a po jednym Mateusz Kuranda, Piotr Satanowski i Daniel Stolarski. 

O udanym debiucie w roli trenera nie może mówić Bogumił Sikorski. Prowadzona przez niego ząbkowicka Polonia przegrała wyraźnie z liderem z Piławy Górnej. - Do meczu przystąpiliśmy w bardzo defensywnym ustawieniu, z pięcioma obrońcami - mówi prezes klubu Piotr Warzocha. Defensywne ustawienie zdało się jednak na nic - Piławianka już do przerwy zdobyła dwa gole, a w drugiej połowie dołożyła jedno trafienie i odniosła w pełni zasłużone zwycięstwo. - Przegrana z liderem i głównym pretendentem do awansu wstydu nie przynosi. Punktów musimy szukać z niżej notowanymi rywalami, tym bardziej że w przerwie między rundami z drużyny odeszło czterech graczy, którzy stanowili jej trzon, a kilku innych podczas spotkania z Piławianką było nieobecnych z powodów osobistych - zaznacza Warzocha. Kolejnej porażki doznała Henrykowianka Henryków, która uległa wyżej notowanemu zespołowi z Roztocznika. Niespodzianki nie sprawiła ziębicka Sparta, która przegrała z Niemczanką Niemcza. Honor Sparty uratował Przemysław Palmowski.

Pogoń Pieszyce - Zieloni Łagiewniki 2:0
Piławianka Piława Górna - Polonia Ząbkowice Śląskie 3:0
Niemczanka Niemcza - Sparta Ziębice 4:1
Koliber Uciechów - Orzeł Piława Dolna 1:1
Henrykowianka Henryków - Klubokawiarnia Roztocznik 0:2
Delta Słupice - Skałki Stolec 1:8
Czarni Sieniawka - Boxmet Piskorzów 0:2
Płomień Makowice - Tarnovia Tarnów przełożony

sm. / Express-Miejski.pl

5

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Orzeł bez punktów, przełamanie Zamku. Ruszyły wiosenne rozgrywki piłkarskie

    2016-03-21 13:13:22

    sm. / Express-Miejski.pl

    Bez punktów ze Szczedrzykowic wracają piłkarze ząbkowickiego Orła. Po ośmiu ligowych porażkach z rzędu w końcu wygrał Zamek Kamieniec Ząbkowicki. Skałki Stolec gromią.

  • 2016-03-21 20:57:31

    gość: ~bundesliga

    A co z b klasa? Przydało by się jakieś info.

  • 2016-03-22 07:38:02

    gość: ~kibol

    no przecież napisali o Orle, organizacyjnie to już w zasadzie b-klasa :)

  • 2016-03-22 11:58:34

    gość: ~Tak

    Kibol dalej masz kompleksy do leczenia

  • 2016-03-22 13:33:27

    gość: ~xxx

    ostatnio dodany post

    młodzi w Orle na razie graja ale za pare lat i tak ich wywala jak przyjdzie zasieg z wrocławia

  • 2016-03-22 09:11:12

    gość: ~piłkarz

    a co pisac o B-klasie??? przeciez kazdy wie ze 3/4 druzyn ledwo na mecz zbiera jedenastke Cieplowody i Starczowek pompuja kase zeby zrobic awans a druga druzyna kamienca i tak awansu nie bedzie chciala zrobic i smieje sie z tych wszystkich ktorzy placza ze maja do lidera duza strate

REKLAMA