Orzeł Ząbkowice Śląskie po raz kolejny okazał się najlepszy w corocznym turnieju sylwestrowym o puchar przewodniczącego ząbkowickiej rady miejskiej Andrzeja Dominika.
Poniedziałkowy turniej był już jedenastym, który bez przerwy, od 2005 roku odbywa się w hali Słonecznej w Ząbkowicach Śląskich. Do tegorocznych zmagań przystąpiło sześć zespołów – pięć drużyn seniorskich z gminy Ząbkowice Śląskie, grających na co dzień w okolicznych ligach piłkarskich oraz Nauczyciele – ubiegłoroczny mistrz Ząbkowickiej Ligi Futsalu.
W drodze losowania do grupy „A” trafiły drużyny Nauczycieli, Czarnych Braszowice i Tarnovii Tarnów. W grupie „B” zagrały zaś Orzeł Ząbkowice Śląskie, Polonia Ząbkowice Śląskie i Skałki Stolec. Mecze rozgrywano 2x10 minut, a na trybunach pojawiło się sporo kibiców.
W pierwszej grupie niespodzianki nie było. Nauczyciele odnieśli pewne zwycięstwa nad Czarnymi Braszowice i Tarnovią Tarnów, zajmując pierwsze miejsce w grupie i zapewnili sobie awans do finału. W meczu, którego stawką była druga lokata w grupie i możliwość gry o trzecie miejsce w całym turnieju lepsi okazali się gracze Tarnovii, którzy pokonali Czarnych 2:1.
Zdecydowanie więcej emocji dostarczyły pojedynki w grupie „B”. Tam Orzeł nie bez problemów, ale ostatecznie uporał się ze Skałkami Stolec i wygrał 2:0, a następnie w derbowym pojedynku okazał się lepszy od Polonii, wygrywając 2:1 po bramkach Przemysława Madeja i Kamila Kuski. Madej to długoletni kapitan ząbkowickiego Orła, ostatnio grający trener w Polonii, jednak na turniej zdecydował się przywdziać niebieską koszulkę. W meczu o drugie miejsce w tej grupie Skałki pokonały Polonię 1:0.
W „małym finale” zmierzyły się drużyny, które w fazie grupowej zajęły drugie miejsca. W nim Skałki okazały się lepsze od Tarnovii, wygrywając 2:1. W finale, który zapowiadał się bardzo emocjonująco, Orzeł był jednak bezlitosny dla Nauczycieli i pokonał mistrza Ząbkowickiej Ligi Futsalu aż 5:0. Po dwa gole zdobyli Damian Szydziak i Hubert Górski, jedno trafienie zanotował też Szymon Radziszewski i po raz kolejny to piłkarze IV-ligowego zespołu cieszyli się ze zwycięstwa i odebrali z rąk Andrzeja Dominika najbardziej wartościowy puchar.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA