Akademia Piłkarska Orła Ząbkowice Śląskie będzie współpracować ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Łodzi. Być może łódzki klub już niebawem zasili kilku graczy Orła.
Współpraca pomiędzy obiema drużynami rozpoczęła się od pojawienia się skauta klubu z Łodzi na meczu Ligi Dolnośląskiej Trampkarza, w którym Orzeł Ząbkowice Śląskie pokonał w Jaworze miejscową Kuźnię 6:1. - Przedstawicielowi z Łodzi wpadło w oko kilku zawodników naszego zespołu i po krótkiej rozmowie sześciu z nich zostało zaproszonych na testy do Łodzi. Są to: Konrad Maciak (rocznik 2000), Marcin Mularczyk (2001), Mateusz Łaszczewski (2001), Marek Dyda (2001), Maciej Rudy (2001) i Kacper Krzywak (2001) – mówi Artur Oczkoś, trener ząbkowickiej drużyny. Wszyscy ci zawodnicy to piłkarze juniorów młodszych i trampkarzy ząbkowickiego Orła, którzy rywalizują w lidze wojewódzkiej.
Dzięki współpracy piłkarze ząbkowickiej akademii będą mogli dwukrotnie w czasie sezonu udać się do Łodzi na specjalne testy sprawnościowe (analiza składu masy ciała, testy czasu reakcji, szybkościowe, beep test oraz test skoczności), które pomogą trenerowi w wyznaczeniu odpowiednich obciążeń treningowych dla poszczególnych piłkarzy. Wyróżniający się zawodnicy będą mogli trafić do Łodzi na zasadzie transferu. Stamtąd perspektywa wybicia się do lepszego klubu jest znacznie wyższa. - SMS ma podpisane umowy współpracy z wieloma drużynami, zaczynając od ekstraklasy i na trzeciej lidze kończąc. Zawodnik, który dostanie się do akademii i do 18 roku życia pozostanie w drużynie jest następnie transferowany do seniorskiej kadry zespołu współpracującego z SMS-em. Czy będzie to ekstraklasa czy niższa liga – o tym decydują trenerzy, oceniając umiejętności młodego piłkarza – tłumaczy Artur Oczkoś.
Podczas dwudniowych testów w/w zawodnicy Orła oprócz testów sprawnościowych rozegrali także sparing, gdzie zaprezentowali się z dobrej strony. Przedstawiciele łódzkiego klubu od przyszłego sezonu chętnie przyjęliby całą szóstkę pod swoje skrzydła, a Marcin Mularczyk, który zdobył w sparingu trzy gole wpadł nawet w oko obecnemu podczas sparingu skautowi Herthy Berlin, który zaprosił zawodnika na testy po nowym roku. - Teraz decyzja należy do samych graczy i ich rodziców – mówi Oczkoś. Mularczyk to podstawowy zawodnik kadry Dolnego Śląska w swoim roczniku. W ostatnim meczu rozegranym z województwem śląskim (wynik 4:4), zagrał w wyjściowej jedenastce i strzelił gola.
Nie jesteś graczem Orła, a chcesz się sprawdzić?
Jeżeli piłkarz nie trenuje w ząbkowickiej akademii, a chciałby się sprawdzić, to Oczkoś nie widzi żadnego kłopotu. - Taki zawodnik po kontakcie ze mną może przyjeżdżać gościnnie na treningi do Ząbkowic Śląskich, gdzie ocenię jego umiejętności i jeżeli będzie się wyróżniał to także otrzyma swoją szansę testów w SMS-ie, mimo iż z Orłem nie ma nic wspólnego. Chcemy promować piłkarzy z okolicy, z okręgu, nie tylko z Ząbkowic Śląskich – wyjaśnia szkoleniowiec.
O tym, że warto trenować w Akademii Piłkarskiej Orła Ząbkowice Śląskie przekonało się już kilku piłkarzy. - W ostatnim czasie trzech naszych wychowanków trafiło do Zagłębia Lubin. To Marcel Galas – 2002 rocznik z Nowej Rudy-Słupca, Jakub Sypek – 2001 rocznik z Kamienicy koło Paczkowa i Kamil Ostaszewski – 2005 rocznik z Ząbkowic Śląskich – podkreśla Oczkoś.
Trener Artur Oczkoś jest obecnie trenerem juniorów młodszych i trampkarzy w ząbkowickim klubie. Trampkarze w lidze wojewódzkiej zajmują pierwsze miejsce, ich starsi koledzy plasują się obecnie na miejscu w środku tabeli.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA