Jarosław Buczko w niedzielę powalczy o kolejne mistrzostwo kraju. Tym razem wśród służb mundurowych fot.: mp
W miniony weekend sieroszowianin okazał się najlepszy w Bogatyni, a 3 października czeka go pierwszy poważny sprawdzian w tym sezonie - mistrzostwa Polski.
W Bogatyni podczas Mistrzostw Euroregionu Nysa Jarosław Buczko wystartował w kategorii open do 82.5 kg. – Do końca nie byłem pewny czy uda mi się zbić wagę, ale ostatecznie na ważeniu wyszło 82,4 i mogłem startować w swojej kategorii – wyjaśniał 23-latek. Reprezentant Polski nie miał sobie równych, w pierwszym podejściu zaliczył 180 kg, w drugim 190 kg, a w trzeciej próbie uniósł 195 kg i odniósł kolejne zwycięstwo.
- Przez zbijanie wagi byłem nieco osłabiony, więc wynik jest w pełni zadowalający. Teraz przede mną Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych we Wrocławiu i tam oprócz walki o zwycięstwo będę chciał powalczyć o wyciśnięcie, być może nawet 200 kg – zapowiada Buczko, który będzie reprezentował firmę ochroniarską.
Przed rokiem sieroszowianin zajął trzecie miejsce w tych zawodach. W drugim podejściu wycisnął 175 kg i przed ostatnią serią prowadził. W trzeciej próbie nie zdołał jednak wznieść w górę 180 kg, a rywale w ostatnim podejściu poprawili swoje rezultaty i zepchnęli Buczka na trzecią pozycję. – Wówczas do zawodów przystępowałem chory, jednak w żaden sposób nie usprawiedliwiam tym swojej porażki. Rywale byli lepsi i zwyciężyli. W tym roku pora na rewanż. Organizacja przed rokiem wzorowa, oby teraz było podobnie – mówi mistrz Europy i Świata z tego roku.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA