W bardzkim Ośrodku Pomocy Społecznej w lutym ogłoszono konkurs na stanowisko pracownika socjalnego. Przyjęta wówczas pracownica długo nie zagrzała miejsca.
Ewa Ż., która wykazała się największymi kompetencjami podczas procesu rekrutacji, nie może już pełnić swojej funkcji w bardzkim OPS-ie. Powodem jest wyrok, jaki 47-latka otrzymała za podrabianie podpisów i przywłaszczenia mienia, będąc prezesem Stowarzyszenia Viktoria. Owo stowarzyszenie od 6 grudnia 2013 roku przez niemalże rok prowadziło Rodzinny Dom Dziecka, jednak ze względu na złe funkcjonowanie placówki instytucja została zamknięta.
Szefowa stowarzyszenia ze względu na nieprawidłowości została postawiona przed Sądem Rejonowym w Ząbkowicach Śląskich. - Wyrokiem z dnia 18 maja oskarżoną skazano na karę grzywny 25 stawek dziennych po 20 złotych każda, a wykonanie tej kary warunkowo zawieszono na okres próby 2 lat. Ewę Ż. obciążono także kosztami sądowymi w łącznej wysokości 350 złotych. Wyrok uprawomocnił się 26 maja – informuje Aleksandra Połyniak, rzeczniczka prasowa sądu.
Z racji wyroku Ewa Ż. nie może pełnić funkcji pracownika socjalnego. Podczas lutowego naboru na to stanowisko pojawił się zapis o niekaralności - kandydat musiał złożyć stosowne oświadczenie, że nie był karany za przestępstwo popełnione umyślnie oraz nie toczy się przeciwko niemu postępowanie karne.
Aktualnie trwa nabór na to stanowisko. Wiesława Horowska - kierowniczka OPS w Bardzie nie chce jednak komentować sprawy i odmówiła komentarza na pytanie, czy wakat jest spowodowany wyrokiem dotychczasowej pracownicy.
W listopadowych wyborach samorządowych Ewa Ż. startowała do rady miasta z KWW Szansa dla gminy. W okręgu nr 4 otrzymała 57 głosów i ostatecznie nie zdobyła mandatu radnej.
Marcin Borkowski
Pracownica bardzkiego OPS z wyrokiem
2015-08-25 14:00:06
Marcin Borkowski
W bardzkim Ośrodku Pomocy Społecznej w lutym ogłoszono konkurs na stanowisko pracownika socjalnego. Przyjęta wówczas pracownica długo nie zagrzała miejsca.
2015-08-26 14:24:02
gość: ~gienek
Fortuna kołem się toczy
2015-08-26 16:56:39
gość: ~serio
Mam pytanie - czy w lutym, kiedy była rekrutacja toczył się przeciwko TEJ PANI proces karny? Jeśli tak, to złożyła nieprawdziwe oświadczenie.
A tak dla przypomnienia - TA PANI startowała z komitetu wyborczego niepodzielnie panującego trzecią kadencję Z WOLNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI bur...-mistrza. Oto jaką "Śmietankę" zebrał w swoim sztabie.
2015-08-26 16:58:18
gość: ~serio
Powinno być " z wolnej i nieprzymuszonej woli WYBORCÓW
2015-08-26 17:40:33
gość: ~panna ze złego domu
Wreszcie się doczekałam, że o tym napisano. Dotąd - ciiiiiiisza.... Znaczy co? Sprawy nie było? Czy pod dywan smyrnięto?
W lutym już toczyło się postępowanie, ewidentnie nałgała podczas starania się o stołek.
Jakoś nie doczytałam? Jaka ta kara? Tylko grzywna? I kiedy wyrok się uprawomocnił, ta pani jeszcze pracowała?
Pominę milczeniem fakt, jak można tak oszukać dzieciaki... I pracowników.
Temat rzeka, a liźnięto go ledwie. Jakaś tajemnica?
Gdzieś w Polsce coś w domach dziecka się dzieje, moment, jak w Wiadomościach o tym pieją.
A u nas? Nic się nie stało! Bardzianie, nic się nie stało! Nic się nie staaaaałoooo....
2015-08-26 19:49:06
gość: ~serio
Radni chyba wrócili już z urlopów. Czytają i może się zainteresują sprawą konkursu - kto był w komisji, kto przewodniczył, czy TA PANI złożyła oświadczenie NA PIŚMIE, a może szacowna komisja nie raczyła zapytać o to o czym głośno było w całym Bardzie? W czym odrzuceni kandydaci byli gorsi? TA PANI musiała objąć to stanowisko, bo takie było odgórne polecenie, wszystkie konkursy w gminie to fikcja i USTAWKA - z góry wiadomo jaki będzie wynik. Czy znajdzie się 4 radnych którzy złożą stosowny wniosek do komisji rewizyjnej? Wątpię.
2015-08-26 21:26:54
gość: ~panna ze złego domu
Taaaaaaaa... na pewno się zainteresują. Szefo powie: " - Nie ruszać!", to nie ruszą. I tyle. A tych, którzy będą chcieli coś tam, coś tam, większość zakrzyczy.
No sorrry, przecież sprawa sprzed urlopów i wakacji.. Dotąd nie mieli czasu się nad tym pochylić?
Znaczy mają w "de". Bo góra kazała.
2015-08-26 22:21:29
gość: ~bardzianka
Jakoś to wszystko bardzo dziwne, przecież pani kierownik znala Panią
E.Ż i wiedziala ,ze jest po aferze z rodzinnym domem dziecka, przecież to wydarzyło się w Bardzie i bylo bardzo głośne. Wiec jak można było podczas naboru nie brac tego pod uwage? W takim wypadku kompetencje to nie wszystko liczy się uczciwosc .
2015-08-27 07:18:43
gość: ~panna ze złego domu
J/w: góra kazała.
2015-08-27 11:58:12
gość: ~zainteresowana
Wreszcie, w końcu, o tym trzeba pisać!
2015-08-27 12:19:22
gość: ~panna ze złego domu
I tak zamiotą pod dywan... Dlaczego dotąd była cisza?
2015-08-27 14:28:51
gość: ~pinio
ostatnio dodany post
I jak widać w naszym mieście cudów wszystko jest możliwe - same cuda!!!
REKLAMA
REKLAMA