Zagrali dla zmarłego kolegi. Drugi memoriał im. Tomasza Zabawy za nami

Piłkarze z Kamieńca Ząbkowickiego okazali się najlepsi w drugim memoriale im. Tomasza Zabawy fot.: Andrzej Kaługa / zamekkamieniec.futbolowo.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Zamek Kamieniec Ząbkowicki okazał się najlepszy w drugim memoriale im. Tomasza Zabawy. W turnieju zagrali także piłkarze ząbkowickiego Orła i A.R.S Kurytyba.

Impreza rozpoczęła się turniejem dla najmłodszych na orliku. Zorganizowano też konkurs rzutów karnych. Najlepsi otrzymali nagrody, a o godz. 13 impreza przeniosła się na boisko trawiaste. Tam odbyło się spotkanie pomiędzy przyjaciółmi Tomasza Zabawy a kibicami Zamka. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 5:1 dla bardziej doświadczonych graczy. Żadna z ekip nie przybrała nazwy, więc nie można powiedzieć czy byli to kibice, czy też przyjaciele.

W głównym turnieju mecze grano po 45 minut. Najpierw dwa pojedynki rozegrali gospodarze z Kamieńca Ząbkowickiego. Podopieczni Waldemara Tomaszewicza w pierwszym zremisowali 1:1 z IV-ligowym Orłem Ząbkowice Śląskie po bramce Alexa Silvy. W drugim pokonali ubiegłorocznego zwycięzcę turnieju A.R.S Kurytybę 3:2, a hat-trickiem popisał się Silva. W kluczowym dla losów zawodów pojedynku IV-ligowy Orzeł przegrał 0:1 z gośćmi z Brazylii i tym samym pierwsze miejsce w drugim memoriale zdobyli piłkarze Zamku. W zespole gospodarzy pojawili się dwaj nowi zawodnicy – Paweł Kobrzak i Łukasz Idzi. Ten pierwszy został już wypożyczony przez Zamek z Orła, Idzi to wciąż piłkarz bardzkiej Unii.

Na koniec warto wspomnieć, że przed turniejem pamiątkową piłkę oraz kwiaty otrzymali rodzice Tomasza Zabawy. Statuetkę za 20-letnią pracę w klubie z Kamieńca Ząbkowickiego otrzymał także Waldemar Tomaszewicz. Drugi memoriał przeszedł do historii, a organizatorzy zapraszają już na trzecią edycję, która odbędzie się w przyszłym roku.

sm. / Express-Miejski.pl