Express-Miejski.pl

Na terenie gminy usuwają barszcz Sosnowskiego

Akcja usuwania barszczu Sosnowskiego

Akcja usuwania barszczu Sosnowskiego fot.: UMiG Bardo

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W gminie Bardo rozpoczęła się akcja usuwania barszczu Sosnowskiego. Roślinę wycięto już z okolic rzeki naprzeciwko przystani wodnej.

Barszcz Sosnowskiego to bardzo inwazyjna i niebezpieczna roślina. Tydzień temu w Siemianowicach zmarła kobieta, która podczas koszenia trawnika oparzyła rękę (zaledwie 5 proc. powierzchni ciała). Niewielkie oparzenie wystarczyło, by toksyny i powikłania doprowadziły do śmierci.

Samorządy na terenie całego kraju rozpoczęły akcję zwalczania barszczu Sosnowskiego. Gmina Bardo z budżetu przeznaczonego na sytuacje kryzysowe postanowiła zakupić specjalne kombinezony, aparaty do oddychania oraz maczety, mające posłużyć do bezpiecznego usuwania rośliny. Proces likwidacji nie jest skomplikowany. Mężczyzna ubrany w odpowiedni kombinezon maczetą ścina barszcz Sosnowskiego, a następnie zalewa teren randapem. Środek chemiczny wlewany jest też do pozostałości łodygi, tak aby dotarł do korzenia. Władze mają nadzieję, że jednorazowa akcja wystarczy, aby roślina nie zdołała wyrosnąć ponownie, jednak zapewniają, że sytuacja będzie monitorowana.

6 lipca w Bardzie roślina została usunięta z okolic rzeki naprzeciwko przystani wodnej. Ze względu na wysoką temperaturę dziś prace zostały wstrzymane i zostaną wznowione, gdy temperatura spadnie o kilka stopni Celsjusza. Kolejną wycinkę planuje się m.in. w Opolnicy i Przyłęku. Władze miasta zachęcają, aby zgłaszać miejsca występowania rośliny na terenie gminy, co jest niezbędne do tego, aby akcja była przeprowadzona dokładnie.

sm. / Express-Miejski.pl

6

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Na terenie gminy usuwają barszcz Sosnowskiego

    2015-07-07 11:19:24

    sm. / Express-Miejski.pl

    W gminie Bardo rozpoczęła się akcja usuwania barszczu Sosnowskiego. Roślinę wycięto już z okolic rzeki naprzeciwko przystani wodnej.

  • 2015-07-07 13:19:18

    gość: ~biały

    Lepiej późno niż wcale. Na wiosnę trzeba to było zneutralizować

  • 2015-07-07 13:29:11

    gość: ~noser

    na wiosnę barszczyk nie był groźny bo nikt na niego nie zmarł. On tu rośnie już od 1000 lat, ale dopiero teraz wielkie boom na roślinkę.

  • 2015-07-07 14:37:00

    gość: ~serio

    2015-07-03 13:22:40gość: ~serio
    Od dwóch lat zgłaszam fakt występowania barszczu w okolicach zakola rzeki, tam gdzie kiedyś podobno była plaża. Wówczas były dokładnie trzy egzemplarze - prawdopodobnie nasiona przypłynęły. W gminie w kółko ta sama śpiewka - to nie są tereny gminne tylko pod zarządem RZGW i tam trzeba zgłaszać. Tak samo gmina traktuje wysypywanie śmieci i gruzu w tym rejonie - to nie nasze grunty. Efekt widać gołym okiem - barszcz się rozsiał i jest go coraz więcej. Sprawa prosta - na przełomie marca/kwietnia trzeba ruszyć d(j)upę z urzędniczego stołka i wtedy gdy roślina dopiero co wypuszcza stożek wzrostu to ściąć i tak powtarzać zabieg z roku na rok aż do wyginięcia. Wtedy niepotrzebne są kombinezony, sprzęt specjalistyczny itp. Usuwanie baldachów barszczu w lipcu, w czasie największych upałów to łyżka po zupie, barszcz jeszcze bardziej się rozsieje. Najlepiej jakby usuwaniem osobiście zajął się bur...-mistrz ze Zwaduchem.

  • 2015-07-08 15:42:21

    gość: ~Bambo

    A ciekawe czy gmina zrobi coś z rdestowcem?

  • 2015-07-09 13:57:55

    gość: ~bambus

    z czym ? ?

  • 2015-07-09 21:29:13

    gość: ~Bambo

    ostatnio dodany post

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Rdestowiec_ostrokończysty
    To paskudztwo którym coraz bardziej zarasta Nysa.

REKLAMA