ACT: Majowe podsumowanie wyścigów kolarskich

Andrzej Frodyma, Bartosz Zając i Piotr Zając z trofeami zdobytymi dla klubu podczas czasówki na Pradziada – Ludvikov (Czechy) fot.: ACT

Sezon kolarski trwa w najlepsze. Zawodnicy Astrontech Cycling Team rywalizowali w siedmiu imprezach, pięć razy w Polsce i dwukrotnie w Czechach.

Zawody w których klub ACT brał udział w maju (7):
- Jazda indywidualna na czas, „Road Maraton Żmigród” (Żmigród) – 03.05.2015
- Wyścig ze startu wspólnego, „Klasyk Świdnicki” (Świdnica) – 06.05.2015
- Wyścig ze startu wspólnego, „Klasyk Dzierżoniowski” (Dzierżoniów) – 08.05.2015
- Maraton górski, „Supermaraton Szosowy Klasyk Radkowski” (Radków) – 16.05.2015
- Jazda indywidualna na czas, „XV Śniadanie Mistrzów” (Wilkszyn) – 17.05.2015
- Jazda indywidualna na czas pod górę, „Zdobywamy Pradziada” (Czechy) – 23.05.2015
- Jazda indywidualna na czas pod górę, „Časovka na Skřítek” (Czechy) – 30.05.2015

Majowa rywalizacja kolarzy Astrontech Cycling Team rozpoczęła się w Żmigrodzie. Jak co roku, 3 maja odbywa się tam czasówka z cyklu Road Maraton. Na 19.5 km trasie, przy bardzo wietrznej pogodzie rywalizowało 4 zawodników z ACT. Najlepsze miejsce zajął Bartosz Zając (8. msc w kategorii wiekowej M2), który przejechał trasę z prędkością 41km/h. Adam Pawlikowski i Piotr Zając zajęli kolejno 16 i 19 miejsce w kat. M4 a Andrzej Frodyma był 11 w kat. M5.

Kilka dni później kolarze ścigali się w Klasykach Piastowskich, wyścigach dla Amatorów organizowanych przy okazji 50. Wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich CCC Tour 2015. Termin zawodów był wyjątkowy, bo tym razem starty odbywały się w tygodniu. Środowy start w Klasyku Świdnickim zaliczył Wit Bensari, który zanotował miejsce na podium w kat. M4 – był drugi i 21.OPEN. To pierwsze podium Wita w barwach kamienieckiego klubu. W piątek w Klasyku Dzierżoniowskim razem z Witem startowali także Bartosz Zając i Piotr Zając. Ponownie najlepiej spisał się Wit zajmując tym razem trzecią lokatę w kategorii wiekowej. Tuż za podium uplasował się Piotr (4.msc w kat. M4) a Bartosz był tym razem 12 w kat. M2.

W połowie maja, zawodnicy ACT brali udział w dwóch bardzo ważnych imprezach. 6 osób wzięło udział w maratonie górskim „Klasyku Radkowskim”, zaliczanym do Pucharu Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych. Pętle 65km, taką samą od początku istnienia imprezy, zawodnicy pokonywali raz lub dwa razy. Na jednym okrążeniu najlepiej spisały się kobiety, które solidarnie wszystkie stanęły na podium. Kategorię K4i wygrała Renata Rynio, w kategorii K6i najlepsza była Grażyna Domachowska-Grzybek a Katarzyna Pyzik zdobyła 2.msc w kat. K3i. Dystans ten ukończył także Witold Rynio – 10.msc w kat. M4i. Na dystansie dwukrotnie dłuższym kolejne zwycięstwo dla zespołu wywalczył Andrzej Frodyma (1.msc w kat. M5i), a Radosław Szymoniak był 13 w kat. M3s.

Dzień po maratonie, odbyła się czasówka w Wilkszynie. Były to pierwsze zawody zaliczane do Pucharu Śniadania Mistrzów 2015. Przy silnym wietrze klub reprezentowała trójka kolarzy. Najlepszy czas zespołu w tym sezonie osiągnął Bartosz Zając. W trudnych warunkach atmosferycznych, przy silnym wietrze i chłodzie, zbliżył się do swojego rekordu życiowego i zajął wysokie 7.msc w kat. M2 i 11.OPEN. Piotr Zając zdobył 8.msc w kat. M4 i 25. OPEN. Start dzień po dniu zaliczyła Grażyna Domachowska-Grzybek, co nie przeszkodziło jej zdobyć kolejnego miejsca na podium, wygrała kat. K6 i była 2 wśród kobiet.

23 maja odbyła się kultowa impreza „Zdobywamy Pradziada”. Jazda indywidualna na czas pod górę, z metą na szycie znanej czeskiej góry Pradziad (1492m n.p.m.). Była to czasówka górska, o długości 9,3km, średnim nachyleniu 7% (14% max) i przewyższczeniu 700m. Te zawody to punkt obowiązkowy dla klubu Astrontech Cycling Team. Założyciel zespołu, Piotr Zając wyjaśnia dlaczego tak jest: „Z tymi zawodami wiąże się bowiem historia naszego teamu. To między innymi, podczas jednego z wjazdu na Pradziada, kilka lat temu nawiązały się znajomości, które przerodziły się w powstanie naszego klubu i jego obecnie prężne działanie.” Tegoroczne zmagania zakończyły się historycznym wynikiem Bartosza Zając, który ustanowił rekord klubu a czas 37 minut pozwolił mu stanąć na 3 stopniu podium kategorii M2s a w OPEN był 21. Na starcie stanęło blisko 200 osób, a 15 z nich reprezentowało ACT. Poza nowym rekordzistą klubu, wystąpili także: Piotr Zając (8 w M4s), Andrzej Frodyma (2 w M5i), Radosław Szymoniak (7 w M3s), Grażyna Domachowska-Grzybek (1 w K6i), Adam Łukawski (4 w M2i), Sebastian Grzybek (10 w M3s), Maciej Adamek (4 w M4i), Andrzej Samotyj (7 w M5i), Janusz Woroniecki (2 w M6i), Katarzyna Łukawska (2 w K4i), Marek Majewski (8 w M5i), Mirosław Milor (3 w M6i), Wojciech Łukawski (7 w M2i) i Teresa Samotyj (3 w K5i). Łącznie ACT zdobyło 8 miejsc na podium na tych zawodach.

Tydzień po czeskich zmaganiach, kolarze ponownie ścigali się za granicą. Kolejny start w Czechach zaliczyli Bartosz Zając i Piotr Zając. Po raz pierwszy brali udział w „Časovce na Skřítek”. Zmagania odbywały się na ponad 14km podjeździe o średnim nachyleniu ale wymagały od wszystkich umiejętności bardzo szybkiej jazdy pod górę, nie tylko siły ale i wytrzymałości przy tego typu wysiłku. Bartosz Zając w kat. 19-39 lat zajął 11.msc i był 16 OPEN. Piotr Zając w kat. 40-49lat był 4 a w OPEN 20. Zawody zaliczane były do cyklu Moravský Pohár.

Kapitan drużyny tak komentuje ostatnie majowe zawody: - W cyklu tym zawsze startują najlepsi czescy zawodnicy, których kluby sięgają kilkudziesięcioletnich tradycji, mają dużych sponsorów i zawodowe przygotowanie. Wśród uczestników było wielu mistrzów Czech w różnych kategoriach wiekowych, zwycięzcy poważnych zawodów triathlonowych. Grono kolarzy nie było lokalne, w wyścigu brali zawodnicy z wielu znanych dużych miast Czeskich. To zaszczyt a jednocześnie wielkie wyzwanie i zbieranie doświadczenia, start z taką obsadą.

sm. / Express-Miejski.pl