Ważne zwycięstwo odnieśli piłkarze ząbkowickiego Orła i zrobili duży krok w stronę utrzymania w IV lidze. Biało-niebiescy pokonali u siebie 3:2 (3:1) GKS Kobierzyce.
Spotkanie doskonale rozpoczęło się dla podopiecznych Arkadiusza Albrechta. Już w piątej minucie po dośrodkowaniu w pole karne gola zdobył Marcin Skubisz. Pierwsze jego uderzenie z bliskiej odległości trafiło w słupek, dobitka była już skuteczna i Orzeł prowadził. Pod koniec drugiego kwadransa gry prowadzenie ząbkowiczan podwyższył Marek Postawa, który najlepiej zachował się w polu karnym przeciwników i skierował futbolówkę między słupki. Z dwóch bramek przewagi biało-niebiescy cieszyli się tylko przez chwilę. Po stałym fragmencie gry ekipa z Kobierzyc zdobyła kontaktową bramkę. Jej autorem był doświadczony Krzysztof Wołczek, który strzałem z głowy pokonał Igora Pierzgę. Tuż przed przerwą Orzeł zdobył trzecią bramkę. Po akcji prawą stroną i dograniu w pole karne obrońca GKS-u Mateusz Fitas tak niefortunnie przeciął lot piłki, że zaskoczył własnego bramkarza. Na półmetku spotkania 3:1.
W drugich 45. minutach kibice zobaczyli tylko jednego gola, choć emocji nie brakowało. Podopieczni Marcina Krzykowskiego dążyli do zdobycia bramki dającej nadzieję na korzystny rezultat, zaś Orzeł starał się odpowiadać, grając głównie z kontry. W 68. minucie po raz kolejny defensorom gospodarzy we znaki dał się Wołczek, który ulokował piłkę w sieci i na boisku zaczęło być nerwowo. Ostatecznie Orzeł zdołał utrzymać korzystny rezultat do ostatniego gwizdka arbitra i zdobył cenne trzy oczka.
To trzeci mecz z rzędu biało-niebieskich, w którym zdobywają punkty. Dzięki temu odskoczyli nieco od strefy spadkowej i z 28 punktami plasują się na dziesiatym miejscu w klasyfikacji.
Skład Orła: Pierzga – Majewski, Górski, Okrojek, Postawa, Czachor, Szymański, Szydziak, Olejarnik (78’ Szabat) Kuriata (90’ Sobczyk), Skubisz (80’ Wiszowaty)
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA