Express-Miejski.pl

Prokurator zaskarżył, sąd przyznał rację. Sklepy z alkoholem za blisko miejsc chronionych

zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Miejsca sprzedaży i podawania napojów alkoholowych w Ząbkowicach Śląskich są zbyt blisko placówek oświatowych i kościołów. Sąd unieważnił uchwałę podjętą przez radnych.

26. czerwca ubiegłego roku ząbkowiccy radni ustalili, że punkty sprzedaży napojów alkoholowych mogą być usytuowane w odległości nie mniejszej niż 5 metrów od obiektów chronionych, tj: przedszkoli, szkół, specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych, kaplic, kościołów itp. Na powyższą uchwałę prokurator rejonowy wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, domagając się stwierdzenia nieważności uchwały. Zdaniem prokuratora odległość 5 metrów od w/w obiektów oznacza bliskie, bezpośrednie sąsiedztwo z tymi obiektami. Kłóci się to zatem z koniecznością realizowania obowiązku dostępności do alkoholu, w szczególności do osób nieletnich. Odległość ta w żaden sposób nie ogranicza dostępności do alkoholu i nie tworzy warunków chociażby motywujących do powstrzymywania się od jego spożywania. Sąd przyznał rację prokuratorowi i stwierdził nieważność uchwały.

Co prawda do uchwały dołączono uzasadnienie, lecz nie spełnia ono wymogów stawianym uzasadnieniom uchwał. Jego treść w żaden sposób nie wyjaśnia dlaczego rada miejska ustaliła odległość 5 metrów i jakimi względami się kierowała. Tymczasem spoczywał na niej obowiązek wyczerpującego umotywowania i uzasadnienia projektu uchwały. Ponadto radni ustalając, że miejsca sprzedaży i podawania napojów alkoholowych winny być usytuowane w odległości co najmniej 5 metrów od wymienionych w uchwale miejsc chronionych (placówki szkolne, kościoły itp.) nie dookreśliła, zdaniem sądu, w sposób czytelny i precyzyjny w jaki sposób należy dokonać pomiaru odległości. W uchwale radni użyli sformułowania „wzdłuż ciągów pieszych”, jednak hasło „ciągi piesze” nie zostało zdefiniowane. Użyte sformułowanie, w ocenie sądu, należy uznać za co najmniej nieprecyzyjne i jako takie prowadzące do różnych, odmiennych interpretacji, co jest niedopuszczalne.

Wyrok jest nieprawomocny. Gmina może złożyć skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W przypadku, gdy wyrok się uprawomocni rada miejska będzie musiała przygotować nową uchwałę, a właściciele sklepów sąsiadujących z przedszkolami, szkołami, specjalnymi ośrodkami szkolno-wychowawczymi, kaplicami oraz kościołami powinny liczyć się z możliwymi utratami koncesji.

Problem dotyczący odległości między sklepami, w których można kupić alkohol, a miejscami chronionymi jest w Polsce często spotykany. W 2010 roku w Szczecinie zbudowano boisko Orlik nieopodal działającego od 10 lat sklepu monopolowego. Sklep był jednak o 10 metrów za blisko boiska, by móc sprzedawać tam alkohol. Jego właściciel po tym jak odmówiono mu wydania koncesji wybudował przed wejściem do sklepu… labirynt. Kupił drewniane płotki, mocno przykręcił je do podłoża i tym samym wydłużył drogę do lokalu o kilkanaście metrów, aby spełnić warunki. Podobna sytuacja miała miejsce w Dziurnowie (powiat starachowicki). Jeden z trzech sklepów w miejscowości znajdował się zbyt blisko szkoły. Właściciele znaleźli na to sposób. Naprzeciw jednego z wejść jest płotek z furtką, na której widnieje tabliczka „Przejście dla obsługi sklepu”. Kilka metrów dalej są kolejne z napisami „Wejście do sklepu” i „art. monopolowe - wejście - zapraszamy”. Drogę do tych właściwych wejść wskazują strzałki na czterech równolegle ustawionych płotkach. Kto wyruszy spod wejścia „dla obsługi sklepu” i chce dotrzeć do tego prawidłowego musi trzy razy skręcić w prawo, raz w lewo i trzy razy zawrócić. W sumie ma do pokonania w tym małym labiryncie dodatkowo około 50 metrów. Czy w Ząbkowicach Śląskich też potrzebne będą takie kombinacje na ominięcie przepisów?

sm. / Express-Miejski.pl

1

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Prokurator zaskarżył, sąd przyznał rację. Sklepy z alkoholem za blisko miejsc chronionych

    2015-04-30 11:44:50

    sm. / Express-Miejski.pl

    Miejsca sprzedaży i podawania napojów alkoholowych w Ząbkowicach Śląskich są zbyt blisko placówek oświatowych i kościołów. Sąd unieważnił uchwałę podjętą przez radnych.

  • 2015-05-01 10:51:18

    gość: ~takitam

    ostatnio dodany post

    No i proszę, wszyscy (jako podatnicy) płacimy za tę farsę.
    Radni wymyślają jakieś bzdety, żeby sąd miała co robić i tak jedni drugim zapewniają "robotę" za nasze pieniądze.

    Czy znajdzie się tu ktoś, kto jest w stanie wyjaśnić, dlaczego sklepy z alkoholem stanowią jakieś zagrożenie ?
    Dlaczego trzeba wyznaczać jakieś strefy i odległości ?
    Po co w ogóle jakieś koncesje i pozwolenia na sprzedaż alkoholu ?

    Przecież kto zechce się napić (nawet nawalić) , to znajdzie sklep z wódą nawet kilometr od miejsca w którym aktualnie jest, a dla kogoś kto nie pije, nawet kościół czy inne przedszkole, może być okrążone przez sklepy z wódą, a i tak tam nie wejdzie i tej wódy nie kupi.

    Zupełnie nie rozumiem, po co w ogóle jakieś restrykcje w sprawach związanych z alkoholem ?
    Co to broń palna czy co ?

    A pozwolić handlować każdemu kto ma na to ochotę, a sprawdzać tylko legalność pochodzenia alkoholu (żeby nie sprzedawano jakiegoś świństwa), czy są odprowadzane podatki z tego tytułu, a ewentualnych pijanych delikwentów w pobliżu miejsc sprzedaży niech zgarnia policja czy inna straż miejska, wali konkretne mandaty (bo nie każdy ma ochotę oglądać zapijaczone mordy) i sprawa załatwiona.

    I niech nikt nie pitoli, że tzw. przepisy chronią Polaków przed alkoholizmem.
    Wszyscy dorośli ludzie mają prawo robić ze sobą co chcą, więc jeśli chcą się zapić na śmierć nie powodując przy tym uciążliwości dla otoczenia, to tylko ich sprawa.

REKLAMA