Wędrownicy narzekają na brak miejsc do odpoczynku począwszy od Przełęczy Woliborskiej do Przełęczy Srebrnej. Teren należy do Nadleśnictwa Bardo Śląskie.
17 marca w Bielawie odbylo się posiedzenie zarządu Stowarzyszenia Turystycznego Gmin Gór Sowich (STGGS), na którym pojawili się również nadleśniczy z terenów, które obejmują Góry Sowie. Bardzkie nadleśnictwo reprezentował Antoni Bańdura. Członkowie stowarzyszenia zwrócili nadleśniczemu uwagę na problem dotyczący braku jakiejkolwiek infrastruktury turystycznej (wiaty, ławeczki, stoły), zaczynając od Przełęczy Woliborskiej, a kończąc na Przełęczy Srebrnej.
Szef nadleśnictwa przyznał, że zna problem, lecz obecnie w budżecie nie znajdują się fundusze, które można przeznaczyć na utworzenie takich miejsc. Dodał także, iż postara się aby udało się pozyskać potrzebne środki i rozwiązać sprawę. Liczy także na wsparcie finansowe z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
STGGS zasugerowało również, aby postawić wiatę na górze Czeszka, która znajduje się nieopodal miejscowości Jodłownik (ok. 10 km od Stoszowic). Znajduje się tam startowisko paralotniowe. Wiata miałaby służyć zatem nie tylko turystom, ale też miłośnikom paralotniarstwa. Ponadto szczyt jest liczony do odznaki turystycznej „Znam Góry Sowie” i jest często odwiedzany przez wielbicieli wędrówek pieszych.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA