Express-Miejski.pl

Szkoła „widmo” zlikwidowana

Rada gminy w Kamieńcu Ząbkowickim

Rada gminy w Kamieńcu Ząbkowickim fot.: mp

W Doboszowicach od 2011 roku uczniowie do tamtejszej szkoły podstawowej fizycznie nie chodzili. Szkoła przez cztery lata formalnie jednak istniała.

30 stycznia na sesji rady gminy w Kamieńcu Ząbkowickim radni większością głosów przyjęli projekt uchwały przedstawionej przez wójta w sprawie likwidacji szkoły podstawowej z oddziałem przedszkolnym w Doboszowicach. Utworzono natomiast filię przedszkola nr 2 w Doboszowicach. Szkołę zlikwidowano. Za przyjęciem projektu zagłosowało siedmiu radnych, sześciu było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu i jedna była nieobecna. Szkoła od czterech lat świeciła pustkami, a jednak część radnych miała wątpliwości i opowiedziała się za pozostawieniem placówki.

W lutym 2011 roku radzie gminy w Kamieńcu Ząbkowickim przedstawiono projekt uchwały w sprawie włączenia szkoły podstawowej w Doboszowicach do gimnazjum nr 2 w Kamieńcu Ząbkowickim. Było to spowodowane m.in. niewielką ilością uczniów uczących się w szkole. Uchwała nie została jednak przyjęta i placówka w Doboszowicach choć formalnie istniała, to lekcje od 1 września 2011 roku tam nie było. Rodzice zostali poinformowani o tym, że od września należy pociechy przenieść do innych podstawówek na terenie gminy – najlepiej do szkoły podstawowej nr 2 w Kamieńcu Ząbkowickim. Nauczyciele dotychczas uczący w tejże placówce znaleźli zatrudnienie w innych szkołach.

O tym, że lekcji w roku szkolnym 2011/2012 w Doboszowicach nie będzie nie dowiedzieli się jednak wszyscy. - 1 września 2011 roku uczennica wraz ze swoim ojcem przybyła do szkoły na otwarcie roku szkolnego, jednak została oddalona. Jaki był tego powód? Nie wiem. W szkole było zatrudnionych ośmiu nauczycieli, szkoła prawnie istniała – mówi sołtyska Doboszowic Danuta Ceglarz.

W 2013 roku na wniosek dolnośląskiego parlamentarzysty została przeprowadzona kontrola w formalnie istniejącej placówce w Doboszowicach. Według wójta to właśnie ta kontrola przyczyniła się głównie do likwidacji szkoły i oddziału przedszkolnego. - Śmieszy mnie to po prostu – komentuje Danuta Ceglarz. - Ta szkoła widmo przestała istnieć już cztery lata temu, więc nie oszukujmy się, że ona dopiero dzisiaj została zlikwidowana przez kontrolę, która odbyła się na wniosek wyższych władz – powiedziała sołtyska. Głos w sprawie zabrał także radny Edward Szulin. - Dzwoniąc do kuratorium po wyniki pokontrolne dowiedziałem się, że dzieci w tej szkole są, tylko akurat w dzień kontroli pojechały na wycieczkę... - dodał Szulin.

Wójt przyznał, że coroczne koszty jakie ponosiła gmina w związku z utrzymaniem placówki w latach kiedy lekcje w budynku się nie odbywały były adekwatne do potrzeb w tym zakresie. Na terenie placówki w Doboszowicach pracowały dwie osoby. - Osoby, które były formalnie zatrudnione w szkole w Doboszowicach zostały oddelegowane do innych placówek oświatowych, w których wykonywały swoje obowiązki przez poszczególny okres czasu. Wszystkie tzw. wakaty, które były w innych placówkach były obsadzane nauczycielami dotychczas uczącymi w szkole w Doboszowicach w ramach posiadania wiedzy merytorycznej i przygotowania zawodowego. Oprócz dyrektora, który też wykonywał swoje obowiązki w innych placówkach w ramach godzin jemu przyporządkowanych i pani opiekującej się dziećmi w oddziale przedszkolnym, innych nauczycieli przypisanych do szkoły w Doboszowicach nie było – wyjaśniał Marcin Czerniec. Wójt tłumaczył także, że w związku z małą liczbą osób nie otwierano klas, ale szkoły przez kilka lat nie zlikwidowano, gdyż gdyby była potrzeba i znalazłaby się wystarczająca ilość uczniów, to klasę w doboszowickiej szkole można byłoby utworzyć. Na słowa Edwarda Szulina wójt odpowiedział, że nic mu o takiej informacji nie wiadomo i być może radny pomylił się albo zadzwonił do innej instytucji, a nie kuratorium.

sm. / Express-Miejski.pl

9

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Szkoła „widmo” zlikwidowana

    2015-03-02 10:33:04

    sm. / Express-Miejski.pl

    W Doboszowicach od 2011 roku uczniowie do tamtejszej szkoły podstawowej fizycznie nie chodzili. Szkoła przez cztery lata formalnie jednak istniała

  • 2015-03-02 16:06:26

    gość: ~Krzysztof

    Panie Wójcie czy Pan jest normalny czy Pan ma aż tak mądrych doradców takie rzeczy to tylko w Kamieńcu Ząbkowickim. W Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu szerokim echem odbijają się Pańskie działania tylko czekać jak Wojewoda się za Pana weźmie. Nie chce mi się wierzyć że Pan taki jest lepiej zmienić doradców i pracowników zanim będzie za późno. Pozdrawiam i życzę mądrości w kierowaniu gminą jak długo się będzie udawało!

  • 2015-03-02 16:48:15

    gość: ~alina

    dla mnie to wszystko jest chore a co do przedszkola w doboszowicach to przedszkole musi istniec ja nie wyobrażam sobie zeby moje dziecko o 6 wstawało i dojezdzalo do innego przedszkola przedszkole w doboszowicach musi istniec ludzie zlitujcie sie nad tymi małymi dziecmi nic litosci nie macie

  • 2015-03-02 17:04:57

    gość: ~rr

    Zgodnie z przyjętą uchwałą utworzona został filia przedszkola nr 2 w Doboszowicach. Tak więc spokojnie. Zlikwidowana została tylko szkoła.

    Śmieszna jest tylko ta pokazówka. Wójt przedkłada uchwałę i nagle jego radni są przeciw. Żal.pl
    5 bezradnych radnych po raz pierwszy i ostatni zagłosowała przeciw swojemu PANU wójtowi.

  • 2015-03-02 17:32:30

    gość: ~kk

    Po pierwsze - przymusowo wszystkie dzieci miały dojeżdżać do SP nr 2.
    Po drugie - część nauczycieli została zwolniona, a reszta na jakieś pojedyncze godzinki zatrudniona w innych placówkach. Po trzecie - takiego cyrku "że szkoła jest, a jej nie ma; "dzieci są na wycieczce"; zatrudniony dyrektor, sekretarka, nauczyciele w szkole widmo. utrzymanie całego obiektu itd. nigdzie nie ma! Kłamstwa, manipulacje, bezprawie ... taki standardzik to tylko w Kamieńcu. Aaale jacy mieszkańcy - taki wójt i cała reszta.

  • 2015-03-02 20:08:01

    gość: ~oo

    sołtyska zapomniała dodać że ten rodzic to jej szwagier

  • 2015-03-03 09:06:19

    gość: ~ool

    Czy to ma jakieś znaczenie? Pewnie jesteś jednym z tych, którzy rozpowiadali na rozkaz wójta te plotki o tym, że szkoły nie będzie.

  • 2015-03-03 19:10:50

    gość: ~ad ool

    i tu się mylisz

  • 2015-03-04 12:42:59

    gość: ~matka

    Sami nie wiecie co chcecie przedszkole zostaje , nie narzekajcie w Ożarach jak likwidowano szkołę nic nie zostało . Dzieci z okolicznych wiosek nie maja tyle szczęścia i musza do przedszkola dojeżdżać i tam też są maluchy . Wychodzi na to ,że Doboszowice są uprzywilejowane.

  • 2015-03-04 14:01:40

    gość: ~ttt

    ostatnio dodany post

    Ale te Doboszowice są rozpieszczane.

REKLAMA