Polacy jedzą pączki i inne słodkości

Z cukierni pączki znikają w szybkim tempie fot.: fotolia.pl

Dziś tłusty czwartek. Przesądy głoszą, że w ten dzień pączka zjeść trzeba. Inaczej cały rok możemy mieć pecha.

W polskiej tradycji tłusty czwartek to zawsze ostatni czwartek przed Wielkim Postem. Jako, że Wielkanoc jest świętem ruchomym, tłusty czwartek wypada każdego roku w inny dzień. W przeszłości był to pierwszy dzień tłustego tygodnia, czyli czasu wielkiego obżarstwa przed zbliżającym się 40-dniowym postem, kiedy to katolicy muszą zachować wstrzemięźliwość oraz umiarkowanie w jedzeniu i piciu.

Jak to z każdym okazjonalnym dniem bywa, nawet z tłustym czwartkiem związane są przesądy. Jeden z nich mówi, że każda osoba, która nie zje dziś pączka przez cały rok będzie skazana na niepowodzenia. Drugi przesąd głosi, że szczęściarz, który wewnątrz pulchnego ciastka drożdzowego trafi na migdała bądź orzecha będzie przez cały rok cieszył się szczęściem. Pączki z orzechami i migdałami można jednak spotkać niezwykle rzadko – trzeba zatem dobrze szukać, bądź samemu przyrządzić słodkości.

W ten jeden dzień nawet dietetycy przyznają, że nie warto rezygnować z tradycji. - Warto jednak podejść do niej z rozwagą - radzi dietetyk, dr Agnieszka Jarosz z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie. Klasyczny pączek o wadze 80 gramów, ma 341 kilokalorii, niespełna 6 gramów białka, ponad 50 gramów węglowodanów i około 13 gramów tłuszczu, natomiast faworki w 100 gramach mają przeszło 475 kilokalorii, około 9 gramów białka, niespełna 50 gramów węglowodanów i 30 gramów tłuszczu, przy czym 1 faworek to 87 kcal, i 5,5 grama tłuszczu.

sm. / Express-Miejski.pl