17 stycznia nieznani sprawcy weszli do salonu gier znajdującego się w Ząbkowicach Śląskich przy ul. Grunwaldzkiej i zażądali od pracownicy wydania pieniędzy.
- Dwóch mężczyzn miało na twarzach kominiarki. Jeden z nich posiadał przy sobie także przedmiot przypominający broń – relacjonuje Paweł Adamowski z ząbkowickiej policji. Kasjerka nie wydała pieniędzy i zdołała uaktywnić system alarmowy. Napastnicy zdezorientowani i zaskoczeni sytuacją szybko uciekli z pomieszczenia. Nie zostali zatrzymani.
Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA