39-letnia kobieta została zatrzymana w Bardzie za prowadzenie autobusu w stanie nietrzeźwości. Twierdziła, że jest abstynentką i tylko zażyła krople żołądkowe.
Do zatrzymania doszło na krajowej ósemce. Policjanci z ząbkowickiej drogówki kontrolowali czy kierowcy stosują się do ograniczeń prędkości. W miejscu, gdzie obowiązywało 50 km/h autobus poruszał się 70 km/h. To było powodem zatrzymania przez funkcjonariuszy. Podczas kontroli okazało się dodatkowo, że kobieta, która prowadziła pojazd była w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało 0,8 promila. - Jakby tego było mało, kierująca w takim stanie przewoziła 5 pasażerów. W związku z powyższym, funkcjonariusze uniemożliwili kobiecie dalszą jazdę, zatrzymując jej również prawo jazdy. 39-letnia mieszkanka Wrocławia twierdziła, że nigdy nie pije żadnego alkoholu a dziś musiała zażyć krople żołądkowe - komentuje rzecznik prasowy ząbkwoickiej policji.
Kobiecie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy. O jej losie zdecyduje teraz sąd.
Katarzyna Mendak
REKLAMA
REKLAMA