Stanisław Gołębiowski i Grażyna Orczyk - kandydaci na burmistrza Złotego Stoku fot.: Express-Miejski.pl
Tegoroczna kampania wyborcza w Złotym Stoku nie należy do spokojnych. Choć obecny burmistrz ma tylko jedną kontrkandydatkę to słownych przepychanek nie brakuje.
53-letni Stanisław Gołębiowski funkcję burmistrza gminy pełni od 2002 roku. W tegorocznych wyborach samorządowych dotychczasowy włodarz będzie walczył z Grażyną Orczyk – 44-latką, obecnie przewodniczącą rady powiatu ząbkowickiego. W związku z tym, iż w gminie wystartuje zaledwie dwóch kandydatów, jedno jest pewne – o tym kto będzie złotostocką gminą przez kolejne lata dowiemy się już po pierwszej turze wyborów.
Historyczna rywalizacja
W przeszłości Grażyna Orczyk i Stanisław Gołębiowski rywalizowali już o posadę burmistrza. Dwukrotnie wygrywał starszy o dziewięć lat mężczyzna, który w 2002 roku zastąpił na stanowisku włodarza nieubiegającego się o reelekcję, Wiktora Lubienieckiego. Pierwszy pojedynek między Orczyk, a Gołębiewskim miał miejsce właśnie w 2002 roku. Spośród siedmiu kandydatów, do drugiej tury awansowała wyżej wymieniona dwójka. W drugiej turze Gołębiowski wygrał wyraźnie, uzyskując 64 proc. poparcie. Cztery lata później byliśmy świadkami bliźniaczej sytuacji. Do drugiej tury znów awansowali ci sami kandydaci. Po raz kolejny zwyciężył Gołębiowski, jednak tym razem zaważyły zaledwie dwa głosy.
W 2010 roku Grażyna Orczyk nie wystartowała w wyborach. Stanisław Gołębiowski znów wygrał, jednak i tym razem minimalnie. W drugiej turze uzyskał on 18 głosów więcej aniżeli kontrkandydat Waldemar Wieja i tym samym po raz trzeci objął funkcję burmistrza gminy.
W tegorocznej kampanii wyborczej, z Gołębiowskim znów rywalizować będzie Grażyna Orczyk, która wróciła po krótkiej przerwie. Czy 44-letnia kandydatka, w myśl porzekadła do trzech razy sztuka, w końcu okaże się zwycięska i obejmie funkcję burmistrza w gminie?
Kampania aktywna, ale niezbyt czysta?
Oboje kandydaci prowadzą bardzo aktywną kampanię wyborczą, a w gminie łatwo dostrzec ich plakaty. Kandydaci spotykają się również z mieszkańcami, gdzie przedstawiają swoje pomysły i dyskutują na temat przyszłości gminy. Bardzo popularne są też ulotki i to właśnie one nadały tegorocznej kampanii dodatkowego smaczku.
Jedna z ulotek, które trafiają w ręce mieszkańców zawiera zdjęcie obecnego włodarza. Nie chwali się on jednak osiągnięciami, nie pisze także o swoich planach na przyszłość. Ulotka w dużej mierze poświęcona jest działaniu Grażyny Orczyk, czyli kontrkandydatce. - […] o praworządności i uczciwości nie świadczą wzniosłe słowa na wiecach wyborczych lecz czyny przeszłości i to zarówno te drobne, jak i te bardzo istotne. Dlatego warto wiedzieć jak najwięcej o tych, którym los Naszej Gminy powierzyć chcemy – takimi słowami rozpoczyna słowo do wyborców burmistrza Gołębiewski. Następnie w kilku punktach wymienia on swoje uwagi na temat Grażyny Orczyk dotyczące jej działania na niekorzyść gminy.
Kontrkandydatka postanowiła obrać inną drogę kampanii wyborczej. Stara się poświęcać jak najwięcej czasu wyborcom poprzez spotkania. Jest także aktywna na facebooku, gdzie publikuje zdjęcia i relacje z każdej dyskusji z mieszkańcami Złotego Stoku i okolicznych miejscowości. W swoich materiałach wyborczych promuje siebie, nie przedstawiając w negatywnym świetle obecnego włodarza.
Grażyna Orczyk zapytana o ulotki kontrkandydata i ich treść, zdecydowała się jednak na komentarz. - Zachowanie Pana Gołębiowskiego jest poza wszelką krytyką. Od 12 lat podejmuje wiele działań, aby w oczach mieszkańców gminy Złoty Stok i powiatu ząbkowickiego przedstawić mnie jako człowieka interesownego, nieuczciwego, niekompetentnego, wykorzystującego swoją pozycją zastępcy burmistrza (Grażyna Orczyk była zastępcą burmistrza Wiktora Lubienieckiego, którzy rządził w gminie przed obecnym włodarzem – przyp. red.) dla własnych korzyści. Raz publicznie, 4 lata temu, odniosłam się do wymyślanych i udowadnianych przez pana Gołębiowskiego zarzutów. Za pomówienia i bezpodstawne oskarżenia sąd okręgowy, a następnie Sąd Apelacyjny we Wrocławiu nakazał panu Gołębiowskiemu przeproszenie mnie.
Pan Gołębiowski przez wiele lat wnosił do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przeze mnie różnych przestępstw. W żadnej sprawie prokurator nie znalazł podstaw do wniesienia przeciwko mnie aktu oskarżenia. Z przyczyn tylko sobie wiadomych Pan Gołębiowski nie szanuje prawomocnych wyroków sądowych, w tym w sprawie karnej, w której zostałam uniewinniona od stawianych przez Pana Gołębiowskiego zarzutów. Pomimo tego, że prowadzę czystą, merytoryczną kampanię pan Gołębiowski po raz kolejny mnie zniesławia i narusza moje dobra osobiste: dobre imię i wizerunek. Widocznie nie ma na siebie żadnego pomysłu i jest tak zdesperowany, że pomimo prawomocnych wyroków sądowych postanowił po raz kolejny użyć tych samych metod. Nie chcę komentować zachowań kontrkandydata, bo wykraczają one poza wszelkie ramy i zasady nie tylko prowadzenia kampanii wyborczej, ale także człowieczeństwa i uczciwości. Byłam przygotowane na takie zachowanie, ale mimo wszystko targają mną emocje, głównie dlatego, że ulotka kontrkandydata dotyka też bardzo moją rodzinę: męża, córkę, mamę – wyjaśnia kandydatka.
Burmistrz nie uważa jakoby jego zachowanie i kampania wyborcza w negatywnym świetle przedstawiała Grażynę Orczyk. - Nie przedstawiam kontrkandydatki w żadnym świetle, tylko odpowiadam na jej publiczne wystąpienia. Na spotkaniach z mieszkańcami twierdzi, że zawsze działała zgodnie z prawem i nie dopuszczała się do jego łamania - tłumaczy Gołębiowski i tym argumentuje wydanie ulotki. Dodaje także, że nie obawia się, że po raz kolejny spotka się z kontrkandydatką przed sądem i na łamach prasy będzie musiał publicznie przepraszać rywalkę.
Do wyborów pozostało kilka dni, a atmosfera jest gorąca. Czy po dwunastu latach rządów Stanisław Gołębiowski pożegna się ze stołkiem władzy, czy jednak nadal będzie zarządzał złotostocką gminą? Odpowiedź poznamy 17. listopada, dzień po głosowaniu.
sm. / Express-Miejski.pl
Gorąca kampania w Złotym Stoku
2014-11-12 15:28:08
erha
Tegoroczna kampania wyborcza w Złotym Stoku nie należy do spokojnych. Choć obecny burmistrz ma tylko jedną kontrkandydatkę to słownych przepychanek nie brakuje.
2014-11-14 12:27:05
gość: ~mieszkanka Ciepłowód
Pani Grażyna Orczyk od wielu lat pełni funkcję Sekretarz gminy Ciepłowody, jest to wiarygodna bardzo pracowita, rzetelna i uczciwa osoba która rewelacyjnie zna prawo.Wielokrotnie pomogła mi w wielu trudnych sprawach będę bardzo ubolewać jesli od nas odejdzie.
2014-11-14 19:35:58
gość: ~Gość
Pan Gołębiowski jest godnym , aby być dalej burmistrzem naszej Gminy!
Stawiam na jego kandydaturę!!!
2014-11-14 19:44:04
gość: ~kz
życzę powodzenia P.Grażynce Orczyk,właściwa osoba na właściwe miejsce!!!!!
2014-11-16 22:27:50
gość: ~ja
ostatnio dodany post
kto to pisał , Waldemar a nie Władysław
REKLAMA
REKLAMA