Strażacy ratowali zalane posesje, gasili ognisko, na którym palono skuter i rower, pomagali otworzyć drzwi do dwóch mieszkań i gasili pożar spowodowany wybuchem gazu.
Z powodu intensywnych opadów deszczu strażacy wypompowywali wodę z posesji i studni oraz udrażniali studzienki między innymi w Kamieńcu Ząbkowickim przy ul. Zamkowej, w Rudnicy i Niedźwiedniku.
W miejscowości Starczówek pomagali policji otworzyć drzwi do mieszkania, w którym znajdowała się starsza kobieta nie dająca oznak życia. Na szczęście okazało się, że jest ona przytomna. Udzielono staruszce pierwszej pomocy, ponieważ nie miała sił, aby podnieść się z łóżka.
Niestety nie udało się uratować staruszki z Barda. 13 września również interweniowali w sprawie kobiety, która nie dawała oznak życia. Po wejściu do mieszkania znaleziono zwłoki kobiety. O tym wydarzeniu informowaliśmy Państwa TUTAJ.
14 września tuż przed piątą rano w Zabkowicach Śląskich na ulicy Jaracza strażacy gasili ognisko, na którym nieznani sprawcy spalili skuter, rower i ubrania. - Nie jest znana przyczyna podpalenia tych przedmiotów - komentuje rzecznik prasowy z ząbkowickiej straży pożarnej. Oszacowane straty wynoszą około 4 tysiące złotych.
15 września o godzinie 13 w Krzelkowie doszło do wybuchu nagromadzonegogazu w jednym z budynków mieszkalnych. 29 strażaków gasiło pożar związany z rozszczelnieniem kuchenki gazowej. Inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że siła wybuchu gazu była tak duża, że spowodowała uszkodzenia budynku uniemożliwiające przebywanie w nim mieszkańcom. Lokatorzy domu musieli zostać ewakuowani. Obecnie zamieszkują u rodziny. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Katarzyna Mendak
REKLAMA
REKLAMA