Express-Miejski.pl

Fałszywy alarm bombowy

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne fot.: Express-Miejski.pl

Nietrzeźwy mężczyzna telefonicznie powiadomił służby, że pod jednym z budynków w Stoszowicach podłożono bombę. Na szczęście okazało się, że to był tylko żart.

- Ząbkowiccy policjanci zatrzymali dowcipnisia, który telefonicznie powiadomił o podłożeniu ładunku wybuchowego - komentuje rzecznik prasowy ząbkowickiej policji.

Mężczyzna dzwonił z budki telefonicznej. Poinformował o podłożonym ładunku wybuchowym w niezamieszkałym budynku. Po dokładnym przeszukaniu okazało się, że nie ma w nim żadnej bomby. Nie było konieczności ewakuacji.

Dowcipnisiem okazał się 33-letni mieszkaniec Stoszowic, który podczas zatrzymania miał 1,66 promila alkoholu w organiźmie. Mężczyzna przyznał się do winy.

- To był pierwszy fałszywy alarm bombowy od dłuższego czasu. Ostatni taki telefon otrzymaliśmy w zeszłym roku. Wtedy osoba, która twierdziła, że w budynku jest bomba również była pod wpływem alkoholu - komentuje Ilona Golec z ząbkowickiej policji.

Katarzyna Mendak

3

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Fałszywy alarm bombowy

    2014-07-29 11:32:11

    Katarzyna Mendak

    Nietrzeźwy mężczyzna telefonicznie powiadomił służby, że pod jednym z budynków w Stoszowicach podłożono bombę. Na szczęście okazało się, że to był tylko żart.

  • 2014-07-29 12:04:54

    gość: ~Kropka

    Szok i niedowierzanie! Podłożona bomba o której ktoś poinformował to był fałszywy alarm. Przecież zawsze gdzie ktoś informuje o podłożonych ładunkach, jest to prawda!

  • 2014-07-29 14:55:24

    gość: ~autor

    Ostatnio mieliśmy do czynienia z dwoma fałszywymi alarmami bombowymi, o których informowaliśmy Państwa na naszych łamach. Żartowniś poinformował, że w sklepie kaufland podłożono ładunki wybuchowe, jednak nie poinformował policji o jaką miejscowość chodzi. Dlatego służby sprawdzały każdy sklep w całej Polsce. Ostatnio rozesłano fałszywe e-maile, w których również były nieprawdziwe informacje o bombach podłożonych w różnych instytucjach. Na szczęście okazało się, że to był jedynie fałszywy alarm. Ostatni telefon (o którym mowa w powyższym artykule) okazał się również czyimś bezmyślnym żartem. Coraz częściej mamy do czynienia z żartami dotyczącymi fałszywych alarmów bombowych. Ludzie nie zdają sobie jednak sprawy z konsekwencji takich żartów oraz pieniędzy podatników, które idą na pokrycie kosztów związanych ze sprawdzaniem każdego alarmu.

  • 2014-07-29 16:34:59

    gość: ~KATARINA

    ostatnio dodany post

    Moim zdaniem ta osoba ktora tak wydzwania ze gdzies podlozona jest bomba to musi miec zólte papiery i takiej osobie nic nie zrobia. Na dodatek ta osoba byla pod wplywem alkoholu a jak kiedys bedzie tak naprawde to wogole nie beda chcieli uwierzyc bo powiedza ze to jest jakis zart!!!!!! Ludzie to maja nasrane w glowie!!!!!!!!!!!

REKLAMA