W piątek po godz. 23 w Sławęcinie doszło do pożaru samochodu osobowego. Nikomu nie się nie stało.
Zdarzenie miało miejsce w garażu, gdzie mężczyzna naprawiał pojazd. Ze wstępnych ustaleń wynika, że auto nagle zaczęło się palić. Mężczyzna zdołał wypchnąć pojazd z pomieszczenia na pobocze drogi.
Strażacy po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastali pojazd objęty w całości ogniem. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zagasili auto za pomocą piany ciężkiej.
Straty wstępnie oszacowano na około 1000 zł.
erha.
REKLAMA
REKLAMA