Express-Miejski.pl

Pożar w jednym z ząbkowickich marketów

Dzięki szybkiej reakcji straży pożarnej nie było potrzeby ewakuacji ludzi

Dzięki szybkiej reakcji straży pożarnej nie było potrzeby ewakuacji ludzi fot.: Express-Miejski.pl

Chwilę grozy przeżyli pracownicy i klienci Kauflandu w Ząbkowicach Śląskich. Doszło tam do pożaru, nie było jednak potrzeby ewakuacji ludzi.

Dziś przed godziną 9 do dyspozytora Powiatowego Stanowiska Kierowania w Ząbkowicach Śląskich wpłynęło zgłoszenie, że wewnątrz sklepu pali się piecyk gazowy, nazwany potocznie przez zgłaszającą "wędzarnią".

Na miejsce zdarzenia natychmiast udała się straż pożarna z Ząbkowic Śląskich, a także strażacy ochotnicy z Braszowic i Tarnowa. Po przyjeździe na akcję stwierdzono, że w pomieszczeniu gospodarczym, znajdującym się na zapleczu doszło do zapalenia się tłuszczu oraz wędlin. Przed przybyciem pierwszego zastępu straży pożarnej pracownicy wyłączyli urządzenie z prądu. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zagaszeniu ognia przy pomocy gaśnicy proszkowej oraz przewietrzeniu pomieszczenia i sprawdzeniu go.

Podczas pożaru doszło do uruchomienia się sygnalizacji pożarowej, a także klap dymowych w całym obiekcie. W związku z tym, że pożar miał miejsce na zapleczu i nie stwarzał zagrożenia dla ludzi przebywających w markecie odstąpiono od ewakuacji.

Robert Herdy

2

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Pożar w jednym z ząbkowickich marketów

    2013-12-20 13:27:46

    Robert Herdy

    Chwilę grozy przeżyli pracownicy i klienci Kauflandu w Ząbkowicach Śląskich. Doszło tam do pożaru, nie było jednak potrzeby ewakuacji ludzi.

  • 2013-12-20 13:57:33

    gość: ~dza

    No brawo dzielni strażacy!!! Pięć wozów bojowych( z połowy powiatu), siedem strumieni wody w natarciu czołowym, wspomożeni osiemnastoma gaśnicami proszkowymi... Haahaaa nie będzie już ciepłej kielaski prosto z wędzarni... elektrycznej. Ale numer, niedługo jeszcze będą z Wrocławia jechali do zapalonego kosza.

  • 2013-12-20 14:16:39

    gość: ~omatko

    ostatnio dodany post

    do dza: myślisz, że dyspozytor jak dostaje zgłoszenie o pożarze to widzi jak duzych rozmiarów jest to pożar? w budynku przebywało pewnie wiele ludzi, gdyby pozar byl wiekszy to mogloby dojsc do ogromnej tragedii. Lepiej zeby przyjechalo duzo strazakow niz za malo.

REKLAMA