Małgorzata Szumska ze Złotego Stoku wyrusza na Filipiny, aby pomóc tamtejszym mieszkańcom po katastrofie jaka spotkała ich w listopadzie.
Pomysłodawcą trzytygodniowego wyjazdu Małgorzaty Szumskiej na Filipiny i głównym organizatorem wyprawy jest złotostocka Kopalnia Złota, gdzie dziewczyna od 5 lat pełni funkcję przewodnika.
Przypomnijmy, że w pierwszej połowie listopada tajfun "Haiyan" z ogromną siłą uderzył w wybrzeże dwóch filipińskich wysp i niszczył wszystko, co spotkał na drodze. Dokładne liczby ofiar nie są znane, mimo iż od wydarzenia minął już ponad miesiąc. Pewnym natomiast jest, że ludzi, którzy stracili życie podczas huraganu było co najmniej kilka tysięcy.
— Gdy polskie media mówiły o tragedii to przeżywało ją wielu z nas. Teraz jednak mało kto pamięta, że tam cokolwiek się działo. Samo przeżycie tajfunu to jedno i już jest wielkim sukcesem, jednak teraz trzeba przeżyć pustkę, jaką on zostawił. Epidemia jest zażegnana i w końcu pozwolono zwykłym, szarym ludziom przybyć do nich z pomocą. Tysiące ludzi są tam ciągle bez dachu nad głową i środków do życia. Chcę im pomóc – apeluje złotostoczanka.
Mieszkanka Złotego Stoku zakupiła już bilet i szóstego stycznia rusza na Filipiny, na jedną z wysepek, pomagać w odbudowie tamtejszej szkoły. Polka spędzi tam trzy tygodnie, gdyż tylko tyle można w Filipinach przebywać bez wizy.
— To nie jest okres w którym można zbudować Rzym, ale to na pewno dobry czas by móc postawić choćby ścianę i pomalować dach. Obiecuję Wam wszystkim którzy mnie wspierają, ze będę bardzo ciężko pracować – dodaje.
Małgorzata Szumska zwraca się także z prośbą o pomoc finansową dla poszkodowanych, gdyż aby pomóc w odbudowie potrzebne są do tego nie tylko ręce do pracy, które oferuje, ale także materiały budowlane.
— Bardzo liczę na Was i wasze dobre serducha, zwłaszcza że idą święta, zbliża się koniec roku i można by tak na koniec zrobić coś dobrego. Pieniądze które wpłacacie zostaną w całości przekazane na materiały do budowy szkół. Nic z nich nie jest przeznaczane na koszty wolontariuszy czy organizatorów - tu Was mogę zapewnić. Bilet opłaciłam sama, na miejscu rozbijam swój namiot a żywią nas ludzie z Filipin którzy w ten sposób chcą się odwdzięczyć za pomoc. Biorę więc pod uwagę również to, że sama będę musiała opłacić sobie jedzenie – kontynuuje.
Dotacje można wpłacać na stronie organizacji, która niesie pomoc Filipinom - tutaj lub kontaktować się z Małgorzatą Szumską (adres e-mail: malgorzataszumska@gmail.com).
Robert Herdy
Złotostoczanka jedzie pomagać Filipińczykom
2013-12-16 14:19:18
Robert Herdy
Małgorzata Szumska ze Złotego Stoku wyrusza na Filipiny, aby pomóc tamtejszym mieszkańcom po katastrofie jaka spotkała ich w listopadzie.
2013-12-17 08:41:08
gość: ~Dumny
Świetna inicjatywa, w pełni popieram, powodzenia i wielu sił do pracy!
2013-12-17 10:52:12
gość: ~Lecę
Kupcie mi bilet - wylecę choćby jutro.
2013-12-17 13:54:56
gość: ~Inspektorerektor
pomóżmy polskim głodującym dzieciom!!!!!!!!!!!!!!
2013-12-17 13:58:23
gość: ~pajacyk
ostatnio dodany post
to klikaj w brzuszek pajacyka
REKLAMA
REKLAMA