Pożary i zadymienia w mieszkaniach powstają najczęściej od źle użytkowanych bądź wadliwych przewodów fot.: Express-Miejski.pl
Kilkanaście interwencji zanotowali strażacy działający na terenie powiatu ząbkowickiego od początku listopada. Tym razem obeszło się bez poważnych wypadków i pożarów.
Najczęściej strażacy interweniowali w budynkach mieszkalnych, gdzie kilkukrotnie dochodziło do zadymień bądź pożarów sadzy w kominie. Strażacy przypominają, że każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla zwanego czadem umiera ponad sto osób, a blisko dwa tysiące ulega podtruciu. W okresie jesienno-zimowym w domach, w których urządzenia grzewcze oraz przewody kominowe i wentylacyjne są wadliwe lub źle użytkowane, wzrasta ryzyko śmiertelnego zatrucia czadem. Nazywany jest on także cichym zabójcą, ponieważ jest niewidoczny oraz nie ma smaku ani zapachu.
W minionym tygodniu nie obeszło się również bez kolizji drogowych. 4 listopada na terenie Szklary-Huta doszło do zderzenia dwóch samochodów – pojazd dostawczy uderzył w naczepę auta ciężarowego. W obu samochodach znajdowali się tylko kierowcy, którzy sami opuścili pojazd i po przebadaniu ich przez pogotowie ratunkowe pozostali na miejscu zdarzenia.
Dzień później na drodze leśnej pomiędzy Żdanowem a Wilczą samochód uderzył w drzewo. Podróżni nie doznali poważnych obrażeń i sami opuścili pojazd.
W niedzielę 10 listopada w miejscowości Braszowice doszło do kolizji z udziałem trzech aut osobowych. Podróżujący sami opuścili pojazdy, a strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, dokonali sorpcji płynów eksploatacyjnych i odłączyli akumulatory w samochodach.
4 listopada strażacy zabezpieczali też niebezpiecznie zwisające opierzenie nad chodnikiem przy kościele pw. Apostołów Piotra i Pawła w Ziębicach, a 8 listopada gasili budynek gospodarczy przy ulicy Grabarskiej. Zapaleniu uległy belki i łaty dachu, jednak pożar został szybko opanowany.
someone. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA