Express-Miejski.pl

Lwy sprzed ratusza odnalezione

Dawniej i dziś

Dawniej i dziś fot.: kolaż: Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Czy przed ratuszem w Ząbkowicach Śląskich stały lwy? To pytanie zadręcza mieszkańców, a dowody w postaci trzech, brązowych łap na balustradach ratuszowych niejednoznacznie wskazują, że coś takiego mogło się tam znajdować. Wielu mieszkańców pamięta lwy, niestety pamięć ludzka nie jest niezawodna.

- Pamiętam je dobrze. Stały po dwóch stronach przy wejściu, tam gdzie są teraz te łapki. Były lwy, ale nie pamiętam dokładnie jak wyglądały – mówi pan Władysław, mieszkaniec Ząbkowic Śląskich.

- Ja pamiętam, że jeszcze jako dziecko stały przed ratuszem takie kamienne posągi. Były duże, można było nawet na nich usiąść, co zresztą robiłem – wspomina inny mieszkaniec.

- Ja wiem, że nigdy nie było na rynku żadnych lwów. Na balustradach stały lampy gazowe, ale ktoś je nieumiejętnie wyciął i zostawił takie nibynóżki – komentuje pani Krystyna, 85 letnia mieszkanka Ząbkowic Śląskich.

Jak widać wersji jest tyle, ilu jest ludzi. Każdy pamięta coś, ale warianty się nie pokrywają. Jaką tajemnicę skrywają owe lwy?

- Przed ratuszem były pomniki lwów, ale na krótko – mówi Michał Rudnicki, miłośnik i znawca historii Ząbkowic Śląskich – Historia jest jednak bardziej zawiła. Pod koniec lat siedemdziesiątych remontowana była wschodnia pierzeja rynku (skrzydło, gdzie znajduje się ZOK – przyp. Red.). Na byłym budynku stanów ziemskich, a później drukarni umieszone były dwa kamienne lwy, które wieńczyły kamienicę. Ponieważ był to zabytek jeszcze z czasów przedwojennych, ówczesny dyrektor i założyciel Izby Pamiątek, Józef Glabiszewski wystąpił z propozycją ściągnięcia ich z budynku i na czas remontu ustawienia w miejscu bardziej dostępnym dla mieszkańców. Powędrowały wtedy przed ratusz. Nie trwało to jednak zbyt długo, gdyż zainteresowanie wokół nich rosło i było podejrzenie, że niedługo się zniszczą. Przeniesiono je wówczas do ogrodu przy dworze Kauffunga. Było to w roku 1983.

Po zakończonym remoncie pierzei lwy miały znowu powędrować na kamienicę. Nie było wtedy jeszcze inspektorów budowlanych, ani instytucji chroniących zabytki. Wszystko działo się szybko. Podczas wciągania posągów na budynek zawiodło mocowanie i obydwa oryginalne egzemplarze rozbiły się. Ponieważ były wykonane z piaskowca nie było mowy o ich odnowieniu. Tylko dzięki zdjęciom i odręcznemu rysunkowi jednego z robotników udało się wyrzeźbić nowe lwy. Nie były jednak uderzająco podobne do oryginałów.

- Wtedy mówiono: „A to niemiecki szajs, najlepiej tego w ogóle nie ruszać”. Ktoś jednak podjął się tego i „zrekonstruowano” kamienne posągi – mówi pan Rudnicki.

Stoją one po dziś dzień na budynku przy restauracji „Pod Arkadami”. Dlaczego więc niektórzy mieszkańcy widzieli lwy z brązu stojące na trzech łapach? W błąd mogła ich wprowadzić publikacja Jerzego Organiściaka, w której zamieścił taki opis bramy ratuszowej:

"Od strony placu rynkowego wprowadza do ratusza bogaty późnogotycki portal zdobiony niegdyś lwami z brązu na balustradach, nad którymi po lewej i prawej stronie są umieszczone herby dwóch najbardziej zasłużonych dla miasta rodów." (Na podstawie: M.Dziedzic, J.Organiściak "Zabytki Ząbkowic Śląskich". Ząbkowice Śląskie, 2000r.)

Dzisiaj sam autor zaznacza, że mógł popełnić błąd. Jerzy Organiściak wydał wiele publikacji na temat Ząbkowic Śląskich i w przeważającej części mieszkańcy całą wiedzę o swoim mieście posiadają właśnie z jego książek.

- W okresie przedwojennym, jak i między wojnami przy ratuszu stały lampy gazowe na trójnogach. Łapki te nie należały jednak do lwa, a raczej do gryfa, który jest popularnym zwierzęciem w niemieckiej heraldyce – wyjaśnia etnolog i dyrektor Izby Pamiątek Regionalnych Ewa Pazdioara – Łapy są zbyt regularnie ustawione, by lew, nawet gdyby uniósł jedną z nich, mógł się utrzymać. Na zdjęciach archiwalnych i pocztówkach widać lampy gazowe z brązu. 

groszek / Express-miejski.pl

42

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Lwy sprzed ratusza odnalezione

    2013-09-17 09:01:56

    groszek / Express-miejski.pl

    Czy przed ratuszem w Ząbkowicach Śląskich stały lwy? To pytanie zadręcza mieszkańców, a dowody w postaci trzech, brązowych łap na balustradach ratuszowych niejednoznacznie wskazują, że coś takiego mogło się tam znajdować. Wielu mieszkańców pamięta lwy, niestety pamięć ludzka nie jest niezawodna.

  • 2013-09-18 09:10:14

    gość: ~laa

    żona mojego brata dostanie ataku serca, tak walczyła o "lwią prawdę"

  • 2013-09-18 21:29:27

    gość: ~ooo

    Qrde. Trochę jestem zaskoczony.

  • 2013-09-18 22:59:35

    gość: ~frank

    jestem z rocznika 82 i z dziecinstwa tez pamietam te dwa lwy, duze z brazu. dowodem sa trzy pozostawione lapy. w zadnym wypadku nie mogly to byc heraldyczne gryfy! prosze sobie w google sprawdzic jak takie wygladaja. krotki opis:mityczne zwierze przedstawiane najczesciej z cialem lwa oraz z glowa i skrzydlami orla. nasze zabkowickie lwy nie mialy zadnych skrzydel ale jak najbardziej lwie lby . nie orle! dziwne jest to, ze nie zachowaly sie zadne zdjecia przedstawiajace wejscie do ratuszu z lwami. a moze jakis lokalny patriota jest w ich posiadaniu? to bylby niepodwazalny dowod. co do historii z lwami z piaskowca znajdujacymi sie na jednej z kamienic nic nie moge dodac. nie posiadam zadnych informacji. ale prosze nie mylic dwa odrebne watki. lwy z ratusza a lwy z kamienicy to dwie rozne historie! kto odpowiada za tajemnicze znikniecie pomnikow? komus pewnie sie spodobaly i zostaly bezprawnie przywlaszczone.czy wogole jeszcze istnieja? ludzie z ratusza i gminy na pewno znaja prawde. ale ta prawda jest dla kogos nie wygodna.
    Zrozumcie, ze jezyk moze ukryc prawde, ale oczy - nigdy! - mark twain.

  • 2013-09-19 07:25:27

    gość: ~marco

    Brak słów.
    1.pozostawione "łapy" nie moga być łapami lwów. Chyba że widziałeś nienaturalnie rozkraczonego lwa.
    2. gdyby to były :łapy: lwow wowczas nikt by na nich nie siedal, ob byłyby nienaturalnie male. Tak to jest jak ktos ma problemy z perspektywa.

  • 2013-09-23 00:11:28

    gość: ~wiki

    albo coś mam z pamięcią albo nie wiem o co kaman. Jako berbeć pamiętam że lwy / tygrysy / wilki ( jak zwał tak zwał) były dwa, wykonane z czarnego metalu. Jeden siedział i miał uniesioną łapę, która była utrącona. Nie pamiętam pozycji drugiego. Zapamiętałem tylko tyle że co komu taka łapka przeszkadzała.

  • 2013-10-04 20:17:22

    gość: ~zabk

    swieta prawda kolego

  • 2013-09-23 13:59:27

    gość: ~Adam

    co za bzdety przed ratuszem nigdy nie było tych lwów trzeba zobaczyć stare widokówki i ryciny

  • 2013-09-23 14:00:53

    gość: ~aDAM

    dodam jeszcze że te łapy to były latarnie gazowe

  • 2013-09-23 23:10:43

    gość: ~mieszkaniec

    Adam, gdzieś ty się chłopie uchował? Latarnie były i owszem nie zaprzeczam, ale był też i okres po latarniach, kiedy przed Ratuszem zasiadały ząbkowickie Lwy i na pewno nie te, o których mowa w tych wypocinach autora tylko te, których pisze „frank”

  • 2013-09-24 10:23:34

    gość: ~adam

    to prosze mi pokazać na niemieckich widokówkach czy rycinach gdzie one są być może polacy postawili po wojnie . A tak to idz Pan na ulice wojciecha koło krzywej wieży tam jest Pan Organiszczak czlowiek pasjonat Ząbkowic to powie co jak

  • 2013-09-24 10:34:51

    gość: ~xxxx

    ciekawe jakim cudem "frank" -rocznik 1985 pamięta lwy przed ratuszem? Jestem 15 lat starszy i twierdzę, że nie było żadnych lwów przed ratuszem. Moi rodzice również nie pamiętaja lwów a przyjechali do Ząbkowic zaraz po wojnie

  • 2013-09-24 10:56:54

    gość: ~adam

    chłopaki piszą nową chistorie naszego miasta

  • 2013-09-24 18:04:42

    gość: ~lu

    "chistorie" . Aż boli

  • 2013-09-25 08:43:14

    gość: ~adam

    mieszkaniec co tam mowe odebrało gzie te lwy

  • 2013-09-24 12:15:11

    gość: ~czytający

    " Ponieważ był to zabytek jeszcze z czasów przedwojennych, ówczesny dyrektor i założyciel Izby Pamiątek, Józef Glabiszewski wystąpił z propozycją ściągnięcia ich z budynku i na czas remontu ustawienia w miejscu bardziej dostępnym dla mieszkańców. POWĘDROWAŁY WTEDY PRZED RATUSZ. NIE TRWAŁO TO JEDNAK ZBYT DŁUGO, GDYŻ ZAINTERESOWANIE WOKÓŁ NICH ROSŁO I BYŁO PODEJRZENIE, ŻE NIEDŁUGO SIĘ ZNISZCZĄ. Przeniesiono je wówczas do ogrodu przy dworze Kauffunga. Było to w roku 1983." - jeżeli stały krótko, to możliwe jest, że ktoś mógłby ich nie zauważyć. Zresztą to było przed 1983 rokiem, więc wątpię, by ktoś urodzony w 1985 mógł to pamiętać. Swoją drogą ciekawe, dlaczego nie ma żadnych zdjęć z ceremonii ślubnych przed Ratuszem, przecież były tam wtedy śluby cywilne w USC.

  • 2013-09-24 12:33:36

    gość: ~ars

    i taka jest prawda

  • 2013-09-25 09:57:34

    gość: ~kio

    pokaż zdjęcia ? człowieku w PRL po stanie wojennym za posiadanie aparatu szło się na 48h - co ty wiesz?
    Też je pamiętam, czarne z metalu.

  • 2013-09-25 11:09:06

    gość: ~MIASTOWY

    jakie na 48h co za bzdury piszecie ale szkoda z wami dyskutować wiecie swoje jak ci z PIS nasza prawda i tylko nasza

  • 2013-09-25 12:37:05

    gość: ~xxxx

    czarne z metalu i miały wielkie żółte grzywy!!!!! nie osłabiaj sie człowieku

  • 2013-10-02 14:28:48

    gość: ~obserwator

    Ludzka fantazja nie zna jednak granic.
    Na zdjęciu wykonanym w połowie lat 60-tych przez fotoreportera ówczesnej Gazety Wrocławskiej sp. Władysława Orłowskiego, widać wyraźnie dwie stojące po obu stronach wejścia latarnie gazowe, które podobnie jak wiele innych ciekawych obiektów w naszym mieście zostały nieudolnie rozebrane. W obu cokołach zachowały się zresztą fragmenty rur gazowych
    Szczegóły:
    http://www.mojemiasto.swidnica.pl/?p=5791

  • 2013-10-04 19:59:03

    gość: ~patriota

    nie mogę czytać głupot jakie piszą internauci !..A Wiec doskonale pamiętam - przed ratuszem stały 2 lwy po obu stronach koloru prawdopodobnie czarnego na tych łapkach co pozostały. Były to male lwy jakby siedzące wyprostowane z głowa w gorze ok 30cm wysokości ( metalowe - możne mosiężne nie wiem.) Chyba 92 r juz ich nie bylo, jak widac ktos je oderwał. . Szczerze... do dzis sie zastanawiam co sie z nimi stalo i milo jest sie dowiedzieć ze ktos zajmuje sie ta sprawa. To jakas nasza pamiatka a ktos je pewnie sprzedal na zlom jednak prawdopodobniej jakis,, zachodni,, sasiad trzyma na kominku (odzyskal w koncu,, swoje,, mienie) Mam taka nadzieje ze kogos ruszy sumienie i powie prawde co z nimi zrobil. Nasze miasto i naszych dzieci dlaczego ktos je okrada z pamiatek i historii?

  • 2013-10-04 20:10:39

    gość: ~zabk

    faktycznie na zdjeciu widac lampy jednak w tym miejscu staly lwy ktore pamietam i zadnych lamp w moich czasach nie bylo . Moze byla jakas przebudowa..hm -kto uwaza ze 3 drobne lapki ktore doskonale dzis widac (slad po urwaniu) moglyby utrzymac kilkudzisieciokilowa lampe i uchronic przed chocby wiatrem

  • 2013-10-07 12:52:27

    gość: ~abcd

    Dach starego szpitala na 1maja zawsze był płaski bo zdjęcia z 38 ka to wskazują a zresztą chyba nie było tam szpitala bo księgi wskazują na zakon i gdzie jest kamienica z nad coctail bar a pieszej zawsze była pieszej i tam starej kamienicy nie bylo

  • 2013-10-08 22:15:03

    gość: ~frasnekes

    jednak tam były latarnie gazowe ,te trzy koncówki"łapy" były ich podstawą pamiętam jako maly chłopak w latach 58-59/ubiegłego wieku/ bawiłem się wchodząc na nie. W roku 1973 gdy wychodziłem z USC to jeszcze tam stały.

  • 2013-10-09 10:24:43

    gość: ~are

    Lampy pewnie kiedyś były ale jak widać na innej zabudowie dziś zupełnie zmienionej a według ciebie lampa stała w powietrzu na 3 łapkach bez wzmocnienia w podstawie a ty na niej na górze brawo magii i magiczne lampy z aluminium. Murek był przebudowany i stały tam lwy a może ktoś ma np ślubie zdjęcie sprzed 90r ps myślę że krzywa wieża jest postawiona też na 3lapkach bo magik na nią wszedl

  • 2013-10-09 11:36:33

    gość: ~xxxx

    a później lwom urosły skrzydła i poleciały do Afryki. Śnijcie dalej o wirtualnych lwach

  • 2013-10-09 13:05:22

    gość: ~zab

    Bronię jedynie prawdy i faktu w odróżnieniu od ciebie. Piszesz o czymś o czego nie widziałeś i nie masz ani pojęcia ani wiedzy, nie mam tu interesu głosić nieprawdę są też inni świadkowie. Tłumaczy cię brak spostrzegawczosci oraz ignorancja brak chęci poznania prawdy lub tylko chęć tuszowania kradzieży. mógłby tym faktem zająć okurator jednak sprawa jest przedawniona

  • 2013-10-09 14:28:52

    gość: ~xxxx

    przedstaw choć jedną fotografię dokumentującą istnienie lwów przy ratuszu

  • 2013-10-09 14:48:08

    gość: ~xxxx

    zabk - fantazja cie poniosła. Z tego co zauważyłem więcej będzie świadków i dowodów na to, że przed ratuszem stały latarnie

  • 2013-10-09 16:06:30

    gość: ~franekes

    mam widokówkę z początku lat "60" na której są widoczne stojące latarnie...

  • 2013-10-09 16:16:41

    gość: ~zabk2

    Kolego,, x ,, widać ,ze umiesz czytać jednak ze zrozumieniem tekstu jest u Ciebie gorzej - Nikt nie twierdzi ,ze latarni nie było przed ratuszem wręcz przeciwnie.! A ze wzrokiem tez u Ciebie nie dobrze . Zobacz zdjecie www.mojemiasto.swidnica.pl/?p=5791 . - zauważ na czym postawione są owe latarnie... - ostatni dolny element lampy przylega do jakiejś nadbudowy z cegiełek NAD murkiem a w obecnym czasie problematyczne łapki widnieją wyłącznie na ,,murku,, ! Logicznie myśląc nastąpił jakiś remoncik i latarnie zostały zdemontowane i tej nadbudowy, już(cegiełek) nie ma. ( latarnia była wmurowana!!!) Wiec skąd łapki poniżej tych cegiełek. Widocznie po demontażu latarni WSTAWIONO figurki lwów. Twierdzisz za konstrukcje latarni utrzymają w powietrzu 3 łapki -jeszcze takiej fizyki i konstrukcji nie widziałem. Osobiście oglądałem te lwy ostatni raz w ok 90 r jak i inni świadkowie , co było wcześniej nie wiem -jak widać latarnie i ok. Tematem są lwy które świadczę ze były i zostały skradzione na co dowodem jest ślad po URWANYCH łapkach (no chyba ze demontaż latarni jak myślisz odbył się w byle jaki sposób zdewastowano nadbudówkę na murku a pod nią czy w środku wmurowano jakieś łapki tylko po co je zostawiono.? Ratusz -wizytówka miasta .Nikt nie zadał sobie trudu by demontaż przeprowadzić przyzwoicie? Tak wiele trudu by odkuć łapki? Wiem co widziałem i świadczę własnym ip . Dziwi mnie fakt braku zgłoszenia kradzieży przez UM na Policje .Rozmowa z tobą mija się z celem - patrz wpis poprzedni ,, zab,, - nie wiesz o czym piszesz - brak CI wiedzy i spostrzegawczości itp itd .Zainteresowanych zapraszam do przejrzenia zdjęć ratusza sprzed 90r Pozdrawiam

  • 2013-10-09 16:19:56

    gość: ~xxxx

    zabk - życzę powodzenia w poszukiwaniach wyimaginowanych lwów, może wrócą z Afryki lub z ZOOO

  • 2013-10-09 16:42:03

    gość: ~xxxx

    zabk - przedstaw dowody a nie opowieści dziwnej treści. Komisja Maciarewicza podobnie opowiada niestworzone historie bez potwierdzenia żadnymi dowodami

  • 2013-10-09 17:00:58

    gość: ~franekes

    na jaki mail mam przesłać fotografię z lat ok,60??? na której dwie latarnie wyrażnie widać

  • 2013-10-09 18:09:32

    gość: ~dofranekes

    spozniony lekko jestes , link do zdjecia masz podany kilkakrotnie , nawet powyzej a chodzi o zdjecie np 85-90r 9czytaj ze zrozumieniem

  • 2014-02-16 09:47:58

    gość: ~Dominik

    Jak tam wejsc na sama gore, to znaczy wejsc do budynku jako urzedu i isc po tych schodach az do samej gory. co tam jest/

  • 2014-02-16 09:53:32

    gość: ~Dominik

    Ostatnio byla awaria, kapotery sie zawiesily,bo nie bylo swiatla. maszyny do pisania byly w robocie, jakies duchy czy co, trzeba sie dowiedziec co tam tak naprawde jest?

  • 2014-02-16 10:00:20

    gość: ~Dominik

    Wiecie co, Chyba jakies UFO nadlatuje i co teraz a jak by bylo to by caly ratusz do gory poszedl, ale by to bylo. no co wy nato.

  • 2014-02-16 10:04:47

    gość: ~frankesztajn

    jakie lampy wy mi tu djecie i skrzudla. Odpowiedziec!!!

  • 2014-02-16 10:08:27

    gość: ~infomatic

    umcia umcia pekla gomca

  • 2014-03-15 19:40:21

    gość: ~zmierzchun

    Szanowni.
    Wiem bardzo dokładnie. Dwie latarnie gazowe ,żeliwne.Okrągłe słupy od dołu wsparte na trzech łapkach.Żadne lwy czy inne zwierzątka.
    Lwy przed ratuszem to całkiem inna historia.
    Plotka głosiła że obie latarnie po zniknęciu z przed ratusza miały znajdować się w ogrodku działkowym jednego z ,,władnych,,uwczesnych czasów.Gdy zrobiło się trochę
    szumu latarnie zniknęły.

  • 2016-10-29 22:30:45

    gość: ~Ola

    ostatnio dodany post

    Właśnie oglądałam na Facebooku historyczne zdjęcia Ząbkowic udostępnione przez FotoŚwira. Zdziwiło mnie że nigdzie nie ma zdjęć ratuszu razem z lwami Dlatego postanowiłam poszukać na ten temat informacji. Urodziłam się w roku 1983 i pamiętam że przed Ratuszem stały lwy każdy z nich miał łapy uniesione do góry. Były też posągi tego typu przy liceum ogólnokształcącym na ul Bohaterów Getta. Jakim cudem lwy zostały przeniesione w 1983 roku skoro miałam 4,5 lat i JE pamiętam? I wielu innych mieszkańców też pamięta że w tym czasie jeszcze stały?

REKLAMA