Tajemnicze źródełko przy drodze

Tajemnicze źródełko przy drodze fot.: someone. / Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

- To źródełko jest odkąd pamiętam. Codziennie przyjeżdża tu wiele ludzi, którzy zaopatrują się w wodę, a później wykorzystują ją głównie do celów spożywczych – komentują mieszkańcy z okolicznych wiosek. Skąd woda płynie? Czy jest zdatna do picia? Jakie niesie za sobą historie? To wiedzą już tylko nieliczni.

Między Dzbanowem a Ożarami, na wysokości akwenów Pilce, tuż przy drodze znajduje się rura, z której wypływa woda. Codziennie podjeżdża tam przynajmniej kilka aut, z których wysiadają ludzie i napełniają wodą puste butelki i baniaki. Skąd płynie ta woda? Wiele osób nie potrafiło udzielić odpowiedzi na pytanie. Spotkaliśmy jednak mieszkańców pobliskiej wsi, którzy powiedzieli nam kilka słów o tym tajemniczym miejscu.

- To Niemcy zrobili drenaż od lasu właśnie do tego ujścia. W naszym powiecie znajdują się jeszcze trzy takie miejsca, jednak ciśnienie wody w dwóch pozostałych jest znacznie mniejsze, aniżeli tutaj. Większość ludzi przyjeżdża więc właśnie do źródełka przy dawnych Pilcach, aby nabrać wodę – komentują.

Ludzie spekulowali, że badania dotyczące tego czy woda nadaje się do spożycia robił SANEPID. W oficjalnym stanowisku pracownik SANEPID-u zdementował tę informację, mówiąc że woda pochodząca ze źródełka wody znajdującego się przy drodze między Ożarami a Dzbanowem nie jest pod nadzorem inspekcji sanitarnej.

- Przedmiotowe źródełko wody nie jest w wykazie ujęć służących zbiorowemu zaopatrzeniu w wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi, w związku z tym Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Ząbkowicach Śląskich nie prowadzi badań jakości wody pochodzącej z tego źródełka. Korzystanie z wody pochodzącej ze źródełka znajdującego się przy drodze między Ożarami a Dzbanowem odbywa się na własną odpowiedzialność osób ją ujmujących – informuje Przemysław Gnutek.

Mimo braku badań wody na zawartość bakterii ludzie chętnie ją spożywają.

- Od kilkunastu lat regularnie przyjeżdżam tutaj i wypiłem już mnóstwo litrów tej wody. Do tej pory nic mi się nie stało – komentuje mieszkaniec.

Część osób przegotowuje ją, inni piją nawet w przerwie między napełnianiem butelek i baniaków. Jak sami przyznają, wodę w sklepach kupują tylko okazyjnie, gdyż ta nie dość, że za darmo to i smakuje doskonale.

someone. / Express-Miejski.pl