Express-Miejski.pl

Strażacy będą szybciej spieszyć z pomocą

SMS informujący strażaka o zdarzeniu

SMS informujący strażaka o zdarzeniu fot.: Agata / Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W czerwcu Ochotnicze Straże Pożarne z Niedźwiedzia oraz Czerńczyc zostały wyposażone w selektywne alarmowanie jednostek. Teraz syrena, która informuje strażaków o akcji, nie będzie już włączana przez strażaka, który pierwszy pojawił się w remizie, a przez Stanowisko Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Ząbkowicach Śląskich.

Wcześniej, aby strażcy z Niedźwiedzia bądź Czerńczyc wyruszyli do akcji musiało zostać spełnionych kilka kroków.

- Osoby odpowiedzialne za dysponowanie jednostek do akcji w Ząbkowicach Śląskich posiadali prywatne numery telefonów do strażaków z OSP Niedźwiedź i OSP Czerńczyce. Informowali ich o wydarzeniu, po czym ci biegli do remizy i włączali syrenę. Tym samym informowali innych druhów o zdarzeniu, ci zjawiali się w remizie i wyruszali na akcję. Często cała procedura trwała po kilkanaście minut – mówi Ireneusz Wasilewski z jednostki z Niedźwiedzia.

Według statystyk, po założeniu selektywnego wywoływania jednostek czas dojazdu do miejsca zdarzenia ulega skróceniu w niektórych przypadkach nawet o ponad dziesięć minut. Dla osoby potrzebującej pomocy ten czas to wieczność, tym bardziej, że powszechnie wiadomo, iż w sytuacjach zagrożenia każda sekunda jest na wagę złota.

Oprócz selektywnego wywoływania jednostek straże z Niedźwiedzia oraz Czerńczyc, a także Henrykowa i Lubnowa otrzymały przystawkę-terminal GSM. Każdy druh, którego numer telefonu został umieszczony w bazie, oprócz syreny dostaje także informację na telefon o zdarzeniu.

 - Jako jedyna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie Ziębice jesteśmy w Krajowym Systemie Ratowniczo Gaśniczym i powiadamianie selektywne jest już u nas jakoś od 1996-1997 roku. Teraz otrzymaliśmy przystawkę GSM, dzięki czemu dostajemy wiadomości o wydarzeniu na telefon. Powoduje to, że wyjazdy do akcji odbywają się jezcze sprawniej – informuje Marian Przystań, naczelnik OSP Henryków.

Pierwszą akcją, na którą wyruszyła henrykowska jednostka, otrzymując powiadomienie sms był pożar domu w Dobrzenicach.

Pierwszy oficjalny i jednocześnie poważny test mamy już za sobą – dodaje druh.

OSP Niedźwiedź jak na razie nie uczestniczyła jeszcze w żadnej akcji odkąd jednostka została wyposażona w selektywne alarmowanie jednostek. Niemniej jednak strażacy przyznają, że pierwsze sprawdzenie systemu już było i wszystko odbyło się bez żadnych zakłóceń.

Całkowity koszt realizacji zadania wyniósł 13,824,00 zł.

someone. / Express-Miejski.pl

0

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA