Już tylko do jutra szkoły podstawowe mogą zgłaszać się do programu 'Owoce w szkole'. Tak niewiele trzeba, aby dzieci klas od I do III mogły przynajmniej dwa razy w tygodniu zjeść świeże warzywa i owoce.
Jeśli zgłoszeń będzie mało częstotliwość otrzymywania zdrowego posiłku zwiększy się nawet do jednego dziennie.
Z owoców będzie to jabłko lub gruszka, z warzyw - marchew, papryka bądź rzodkiewka. Możliwe będzie również wybranie soków owocowych, warzywnych bądź owocowo-warzywnych. Według programu mają one być naturalne, z jak najmniejszą ilością cukru i konserwantów.
Na ten cel Unia Europejska przeznaczyła 9 mln złotych, 3 mln Ministerstwo Rolnictwa.
Złożenie wzniosku jest o tyle proste, że wystarczy go wypełnić i wysłać mailem. Jeśli ktoś się uprze może zawieźć go osobiście lub wysłać pocztą. W przypadku poczty liczy się data stempla.
Więcej informacji na stronie Agencji Rynku Rolnego.
ankli
Owoce dla dzieci
2009-09-10 18:19:29
ankli
Już tylko do jutra szkoły podstawowe mogą zgłaszać się do programu 'Owoce w szkole'. Tak niewiele trzeba, aby dzieci klas od I do III mogły przynajmniej dwa razy w tygodniu zjeść świeże warzywa i owoce.
2009-09-10 21:35:24
gość: ~moniq
wg mnie akcja świetna, ostatnio słyszałam, że około 140 tys. dzieci głoduje, a jedyny posiłek jaki mają w ciągu dnia to ten w szkole.. Więc jeśli szkoły nie stać na normalne obiady lub nie ma możliwośći, to faktycznie powinna wziąć udział w tej akcji. Swoją drogą ciekawe ile szkoł w powiecie zgłosiło się do programu..
2009-09-14 10:32:30
gość: ~rozczarowana
ja słyszałam, że to tak pięknie tylko wygląda w informacjach a w rzeczywistości będzie to może dwa razy w miesiącu i do tego dziwny pomysł aby dzieciom dawać papryke, ale tak jak mówię ja to słyszałam i okaże się jak to będzie w rzeczywistości
2009-09-14 11:05:13
gość: ~wiem
Rzeczywiście jeżeli chodzi o rodzaj i formę podania owocu lub warzywa, to jest to dowolne. W rozpisce z ministerstwa jest napisane ze moze to byc marchewka pokrojona w słupki, sok, przecier itp. Wiadomo, że najwygodniej podać jabłko lub banana i tak pewnie zdecydują szkoły. Tylko, że widziałam wniosek jaki dyrektorzy muszą wypełnić, aby wejść do programu i serdecznie im współczuję, zwłaszcza na początku roku szkolnego, kiedy mają masę papierkowej pracy. Ot biurokracja:)
2009-09-14 11:39:46
gość: ~misiek
ostatnio dodany post
biurokracja czy nie, ważne w tym wypadku jest chyba dobro dzieci, a nie to, że ktoś będzie mieć godzinę więcej pracy. No, sorry, coś za coś. Albo dobro dzieci i 2-3 nadgodziny, albo dzieciaki na bok, bo ważne żeby wyjść o 16:00.
REKLAMA
REKLAMA