Siódmego stycznia 2013 roku przygotowania do sezonu rozpoczęli piłkarze trzecioligowego Orła Ząbkowice Śląskie. Zespół do rundy rewanżowej przygotowuje się pod okiem Arkadiusza Albrechta, który na stanowisku trenera zastąpił tuż przed zakończeniem jesiennych rozgrywek Tomasza Stelmacha. Orzeł na półmetku rozgrywek zajmuje przedostatnie miejsce (strefa spadkowa) i przed graczami, a także trenerem niełatwe zadanie - kibice pragną spokojnego utrzymania w III lidze.
Na zajęciach pojawiło się kilkunastu nowych zawodników. Z zespołem przez pewien okres czasu trenował czarnoskóry zawodnik pochodzący z Gwinei Równikowej - Lansana Conde. Ostatnio piłkarz występował w barwach GKS-u Kobierzyce, jednak 22-latek ostatecznie nie zasili ekipy z miasta Frankensteina. Bliscy dołączenia do Orła są natomiast: doświadczony obrońca Tomasz Horwat (ostatnio GKS Kobierzyce), występujący w przeszłości m.in w MKS-ie Oława, Karkonoszach Jelenia Góra, Polonii Trzebnica czy Ślęzy Wrocław i Norbert Pierzga - niespełna 21-latek, który ostatnie pół roku spędził w Popradzie Muszyna, a wcześniej występował w Polonii/Sparcie Świdnica i Pumie Pietrzykowice. Co ciekawe, Pierzga przebywał też na testach w ŁKS-ie Łódź, Ruchu Radzionków i Polonii Bytom.
Największy problem w rundzie jesiennej to obsada bramki. Co gorsza, dotychczasowy numer jeden Paweł Pukacz w pierwszych meczach po zimowej przerwie będzie pauzował za czerwoną kartkę. W związku z tym działacze szukają także wzmocnień na pozycję golkipera. W pierwszych tygodniach przygotowań na zajęciach pojawiło się kilku nowych bramkarzy. Jednym z nich był Krzysztof Słonecki, który obecnie do sezonu przygotowuje się jednak z Bielawianką Bielawa i prawdopodobnie nie zasili biało-niebieskich barw. Między słupkami na treningach i w testmeczu mogliśmy zobaczyć także wysokiego Grzegorza Paukszt, który ma za sobą występy w drugoligowej Ślęzy Wrocław. Trzecim nowym golkiperem, który pojawił się przy Kusocińskiego 17, aby spróbować swoich sił w Orle Ząbkowice Śląskie jest 19-letni Rafał Mazur, bramkarz Zagłębia Lubin (ME). Tego zawodnika także cechują dobre warunki fizyczne, a w swojej karierze próbował już sił, przebywając na testach m.in. w Śląsku Wrocław czy Warcie Poznań.
Do zespołu powrócą być może nowi/starzy zawodnicy. Na treningach pojawili się Tomasz Zieliński i Daniel Chęciński (ostatnio obaj Bielawianka Bielawa), Krzysztof Czachor, Dawid Dechnik (ostatnio obaj Sparta Paczków), a także Bartłomiej Cebula (ostatnio Unia Złoty Stok) i Bartłomiej Drozdowski (ostatnio Pogoń Duszniki Zdrój). Z zespołem trenują także zdolniejsi juniorzy oraz piłkarze, którzy zakończyli wiek juniora.
W kadrze Orła nie obejdzie się bez ubytków. Z zespołem prawdopodobnie pożegnają się Mateusz Chołuj i Piotr Gutowski, którzy nie wznowili treningów, a pod znakiem zapytania stoją występy Tomasza Szczepka.
Ząbkowiczanie są już po pierwszych meczach kontrolnych. Biało-niebiescy odnieśli dwa zwycięstwa, zanotowali dwa remisy i raz musieli uznać wyższość rywala. Lepsi od podopiecznych Arkadiusza Albrechta okazali się piłkarze MKS-u Oława (II liga), którzy pokonali Orła 3:1, a honorowe trafienie dla ekipy z miasta Frankensteina zaliczył Przemysław Madej, który pokonał golkipera rywali strzałem z rzutu karnego. W drugim meczu kontrolnym Orzeł zremisował bezbramkowo z przedstawicielem okręgówki - Piławianką Piława. Mecz stał na niskim poziomie, a ambitni gracze Piławianki wcale nie odstawali od ząbkowiczan, którzy występują wyżej o dwie klasy rozgrywkowe. Na pierwsze zwycięstwo w meczach towarzyskich przyszło czekać aż do pierwszego lutego. Ząbkowiczanie w piątek zagrali z ekipą FC Academy Wrocław i choć jako pierwsi objęli prowadzenie po golu Marcina Skubisza to do przerwy przegrywali 1:2. Wrocławski zespół do wyrównania doprowadził po nieporozumieniu obrońców, a następnie objął prowadzenie po błędzie testowanego Paukszta. W drugiej odsłonie na boisku pojawili się bardziej doświadczeni zawodnicy i rozwiali złudne nadzieje wrocławian na korzystny wynik - wyrównującą bramkę zdobył Mateusz Jaskólski, hat-trickiem popisał się Norbert Pierzga, a jedna bramka była autorstwa Tomasza Horwat i po 90. minutach wynik brzmiał 6:2 dla Orła. W sobotę podopieczni Arkadiusza Albrechta zremisowali 1:1 (1:0) z drużyną Śląska Wrocław (Młoda Ekstraklasa). Biało-niebiescy w pierwszej połowie zaprezentowali się bardzo dobrze i były to zdecydowanie najlepsze trzy kwadranse ekipy z miasta Frankensteina w dotychczasowych meczach sparingowych. Zawiodła jednak skuteczność i stąd też piłkarze Śląska schodzili do szatni tylko z jedną bramką straty (gol z rzutu karnego Piotra Woźniaka po faulu na Damianie Szydziaku). W drugich 45. minutach do głosu doszli już gracze z Wrocławia i przed końcem meczu wyrównali. Warto wspomnieć, że przy stanie 1:0 w słupek z rzutu wolnego uderzał Krzysztof Czachor. Serię trzech sparingów z rzędu zakończył mecz w Nowej Rudzie, gdzie Orzeł mierzył sie z beniaminkiem IV ligi - Piastem Nowa Ruda. Pojedynek nie porywał, w pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali nawet gospodarze, którzy byli bliżsi zdobycia gola, jednak po 45. minutach wynik brzmiał 0:0. W drugiej odsłonie graczy Albrechta na prowadzenie wyprowadził świetnie grający w sparingach Pierzga, a chwilę później na 2:0 podwyższył Jaskólski. Noworudzianie zdołali zdobyć kontaktowego gola, lecz to wszystko, na co było ich stać w niedzielne popołudnie.
Orła czeka jeszcze kilka meczów sparingowych, po których skrystalizuje się kadra biało-niebieskich na rundę wiosenną. Komu trener Albrecht zaufa i jakimi zawodnikami będzie chciał utrzymać III ligę w Ząbkowicach Śląskich? Pozostaje tylko czekać.
someone./Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA