Express-Miejski.pl

Wizytacja koni w Rynku

Nudne, zimne, piątkowe popołudnie. W taki dzień nic zabawnego zdarzyć się nie może. A jednak. Mieszkańców ząbkowickiego Rynku, przechodniów i kierowców w osłupienie wpędził widok stadka... koni.

Dorosłe z małymi spacerowały sobie po mieście. Wyszły z ulicy Sienkiewicza, przeszły po pasach (przepisowo jak na pieszych przystało), odwiedziły Rynek i ulicą Ziębicką, po czym udały się na przedszkolne podwórko. Tam zakończyły swoją wycieczkę. Z przedszkola zostały odebrane przez opiekunów. Ponoć w przedszkolu były grzeczne.

B. Klita

5

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Wizytacja koni w Rynku

    2009-09-04 19:37:08

    B. Klita

    Nudne, zimne, piątkowe popołudnie. W taki dzień nic zabawnego zdarzyć się nie może. A jednak. Mieszkańców ząbkowickiego Rynku, przechodniów i kierowców w osłupienie wpędził widok stadka... koni.

  • 2009-09-04 20:30:58

    rysiekzabkowice

    Jak na dzikim zachodzie. A może przyroda sama wszystko czuje najlepiej i skoro miasto jest zarośnięte to zwierzęta uznały to za pastwisko i poszły w miasto. Przynajmniej było wesoło.

  • 2009-09-04 21:23:24

    gość: ~:-)

    chyba wizyta :-)))

  • 2009-09-04 21:32:16

    gość: ~moniq

    wizytacja jest ok :) przyszly, sprawdziyly czy wszystko gra, i poszly dalej :) raz na pare lat :)

  • 2009-09-04 22:06:57

    BetiKa

    Jeśli komuś udało się zrobić zdjęcia konikom w Rynku, to chętnie je zaprezentujemy.
    A może napiszecie o swoich wrażeniach? Nie ukrywam, że mnie wprawiły w osłupienie:)

  • 2009-09-07 11:14:25

    gość: ~spacerowiczka

    ostatnio dodany post

    Widziałam te koniki jak przechodziły przez pasy koło pomnika. Niesamowicie mnie ubawiły:) A było tak zimno i pochmurno. Szkoda, że częściej nie zdarzają się takie śmieszne sytuacje.

REKLAMA