Mamy już za sobą oficjalne apele z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego 2009/2010. Jaki będzie ten rok - zarówno dla uczniów jak i dla nauczycieli? Jakie zmiany wszystkich czekają?
Jak już pisaliśmy wcześniej od tego roku szkolnego wchodzi w życie nowa podstawa programowa. Co za tym idzie – nowe podręczniki dla wszystkich pierwszoklasistów, zarówno tych w szkołach podstawowych jak i gimnazjach. A nowe podręczniki to nowe wydatki. I to wydatki nie najmniejsze. Ministerstwo pomyślało o rodzicach pierwszoklasistów najniżej uposażonych i wprowadziło program „wyprawka szkolna”. Aby otrzymać takie wsparcie należy w szkole złożyć odpowiedni wniosek. Program dotyczy wszystkich tych, których dochód netto na członka rodziny nie przekracza 351 zł. Prawdopodobnie od października tego roku wejdzie w życie rozporządzenie, które zróżnicuje dochody rodzin pełnych i niepełnych. W wypadku rodziny niepełnej dochód nie może przekroczyć 477 zł na osobę. Ponieważ rozporządzenia jeszcze nie ma, dyrektorzy opierają się na obowiązujących przepisach. Wszystkie kompletne wnioski zostają przekazane do gminy i tam są rozpatrywane. Tak do końca jeszcze nie wiadomo, kiedy gminy otrzymają środki na sfinansowanie zakupu podręczników. Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość. Jak mówi dyrektor Gimnazjum nr 2, Danuta Tracz: "szkoły są przygotowane na to, że w pierwszym miesiącu nauki uczniowie nie będą mieli jeszcze podręczników, nie mniej nie będą z tego powodu ponosić żadnych konsekwencji".
Jak zwykle bywa w przypadkach zmian programowych, pokrzywdzone zostają również roczniki, które jako ostatnie kształcą się w starym systemie. Zostają z podręcznikami, których nikt nie chce i nie potrzebuje. A gdyby ministerstwo pomyślało o jakimś programie skupowania nieaktualnych podręczników? Zawsze byłaby to jakaś rekompensata.
Wracając do zmian programowych w szkołach. W gimnazjach wchodzą dwa obowiązkowe języki obce. Na poziomie klas pierwszych zostaną utworzone, na każdym z języków, dwie grupy: zaawansowana i podstawowa - tak, aby każdy uczeń mógł się rozwijać i naprawdę ich uczyć.
Problem pojawia się w związku z lekcjami wychowania fizycznego. „Od nowego roku szkolnego zmienione zostaną zasady prowadzenia lekcji wychowania fizycznego. Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów w ramach czterech godzin WF w tygodniu będą mieli dwie wspólne lekcje z zajęciami takimi samymi dla wszystkich w klasie i dwie lekcje, podczas których będą mogli ćwiczyć zgodnie ze swoimi zainteresowaniami oraz możliwościami danej szkoły. Chodzi np. o lekcje tańca, gry w tenisa, judo, koszykówki czy aktywnej turystyki [PAP]” - plany naprawdę ambitne, ale możliwości szkół, zwłaszcza małych, są jednak mocno ograniczone. Dyrektor szkoły podstawowej nr 2, Jarosław Machnik, jeszcze sobie nie wyobraża jak ma rozwiązać ten problem, aby dzieci mogły wynieść jak najwięcej korzyści. Szkoła podstawowa nr 2 od lat boryka się z problemem sali gimnastycznej. Salka, którą posiadają nie pomieści wielu grup o różnych zainteresowaniach. Sprawa o udostępnienie Sali gimnastycznej dawnego III LO jest jeszcze w toku, a szkoła ma naprawdę niewiele pomieszczeń. Ze względu na brak miejsca nie posiadają normalnej szatni. Problem odpowiedniego pomieszczenia został bardzo pomysłowo rozwiązany: na korytarzach zbudowano szafy wnękowe i tam uczniowie zostawiają wierzchnie okrycia. Nieco inaczej sprawa wygląda w gimnazjum. „Mamy pięcioletnie doświadczenie w sieci wspierania uzdolnień, wiec skorzystamy z naszej dotychczasowej wiedzy w tworzeniu odpowiednich sekcji zainteresowań. Nie stanie się to w ciągu pierwszego semestru. Każdy system powinien być testowany i my też przez pierwszy semestr będziemy testować nasze rozwiązania” – mówi dyrektor Danuta Tracz – „Za dużo zmian i za późno zostały opublikowane, ale mniejsze szkoły lepiej sobie z nimi poradzą, bo łatwiej jest ogarnąć 200 – 300 osób, niż 500 czy 700”.
Miejmy nadzieję, że zmiany w tym roku szkolnym przyniosą korzyść tym najważniejszym – uczniom. Umówiliśmy się z Danutą Tracz i z Jarosławem Machnikiem na rozmowę po pierwszym półroczu. Wtedy zobaczymy jak przebiega proces wprowadzania zmian do szkół. Życzymy wszystkim wytrwałości, powodzenia oraz wielu sukcesów.
B. Klita
REKLAMA
REKLAMA