Policjanci z CBŚ zlikwidowali nielegalną linię produkcyjną tytoniu do palenia. Przechwycono blisko 1,5 tony liści i gotowego już produktu o łącznej wartości ponad ćwierć miliona złotych. W sprawie zatrzymano na gorącym uczynku czterech mężczyzn. Straty w wyniku nielegalnej działalności, powstałe na szkodę Skarbu Państwa, to ponad 320 tys. złotych.
Policjanci Centralnego Biura Śledczego w wyniku przeprowadzonej realizacji zlikwidowali nielegalną linię produkcyjną tytoniu do palenia. Na gorącym uczynku przestępczego procederu wpadło czterech mężczyzn w wieku od 29 – 48 lat. Zatrzymani, to mieszkańcy miejscowości położonych w powiecie kłodzkim. Tam też zlokalizowana była linia produkcyjna. W związku z prowadzonymi działaniami funkcjonariusze, z którymi współpracowali także policjanci z Ząbkowic Śląskich, przechwycili blisko 1,5 tony tytoniu. Na miejscu czynności wykonywali również powiadomieni o nielegalnej produkcji, funkcjonariusze Izby Celnej, którzy dalej zabezpieczyli nielegalny tytoń.
Wytwórnia ukryta była na jednej z prywatnych posesji. Znajdowało się tam pomieszczenie do cięcia tytoniu i magazyn. Gdy policjanci weszli do pomieszczeń, niczego nie podejrzewający mężczyźni, cięli właśnie liście tytoniu. Jeden z zatrzymanych próbował także wyjechać z posesji samochodem, w którym znajdowała się zapakowana w workach większa część gotowego już produktu. Funkcjonariusze znaleźli tam blisko tonę liści tytoniu i prawie pół tony wytworzonego tytoniu do palenia.
Oprócz tytoniu, w pomieszczeniach, w których odbywała się produkcja, policjanci zabezpieczyli także maszynę do cięcia liści oraz środki do chemicznego uzdatniania suszu. Jak ustalili funkcjonariusze, nielegalnie wytwarzany w tym miejscu tytoń do palenia, był wprowadzany do obrotu w rejonie kotliny kłodzkiej. Wartość zabezpieczonego towaru szacuje się na kwotę około 270 tys. złotych, natomiast straty w wyniku nielegalnej działalności, powstałe na szkodę Skarbu Państwa, to ponad 320 tys. złotych.
Zatrzymani w tej sprawie mężczyźni za nielegalny proceder odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysokie kary finansowe.
KWP Wrocław
REKLAMA
REKLAMA