Rozglądnij się. Kolejna inicjatywa TMZK [foto i video]

Mateusz Gnaczy fot.: Mateusz Gnaczy

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Towarzystwo Miłośników Ziemi Kamienieckiej zachęca mieszkańców i turystów, by podzielili się ciekawymi fotografiami Kamieńca Ząbkowickiego.

- Zapraszamy Was do zamieszczania interesujących fotografii dotyczących Kamieńca Ząbkowickiego! Tych przedwojennych, powojennych oraz współczesnych. Dzielcie się z innymi widokami naszego Kamieńca! – można przeczytać na facebookowym koncie Towarzystwa.

Zachęcając do inicjatywy TMZK zamieściło już pierwsze zdjęcia miejsc zapomnianych, których obecność zatarł czas.

- Droga "znikąd donikąd". Gdzieś w głębi parku można natrafić na starą alejkę. Most najwyraźniej komuś się przydał. Ścieżka już dawno zatarta, a spod warstwy liści i ziemi wystają jeszcze schody. Jak to musiało genialnie wszystko wyglądać w latach świetności! – brzmi napis pod fotografią.

Mateusz Gnaczy społecznik i miłośnik Ziemi Kamienieckiej, przy promocji regionu i mobilizowania społeczności do działania, wykorzystuje facebooka.

Cel pierwszy: promocja

- Tego typu fotografie/akcje spełniają kilka funkcji, po pierwsze jest to doskonała promocja – mówi Mateusz Gnaczy - To wydaje się na pozór bardzo banalne jednak taki portal jak facebook ma nieco niedocenione możliwości. Przykład? Zamieszczam tego typu zdjęcie - a mamy czym się chwalić. Jeden z moich znajomych klika "Lubię to", inny komentuje. Nagle widzą to ludzie będący jego znajomymi, a nie moimi. Jedni popatrzą - pomyślą "no OK". Inni, na co szczególnie liczę, popatrzą i zachwycą się. Mam nadzieję, że będą chcieli zobaczyć to na żywo. Jak wszyscy wiemy od chęci do realizacji już tylko jeden krok. Może pogoda zaczyna coraz mniej sprzyjać, jednak zwiedzać można w każdych warunkach.

Towarzystwo Miłośników Ziemi Kamienieckiej nie czerpie żadnych korzyści z prowadzenia podobnych akcji. Największą satysfakcję daje fakt pospolitego ruszenia, zaszczepienia w ludziach chęci działania, co może później zaprocentować. W końcu, pewnego dnia Kamieniec Ząbkowicki skorzysta z szansy jaką daje rozwój turystyki.

-  Powiedzmy sobie szczerze - jako TMZKam nie czerpiemy korzyści finansowych z tego, że Kamieniec Ząbkowicki odwiedzają turyści – tłumaczy Mateusz Gnaczy - Trzeba jednak zadać sobie pytanie - dlaczego nie mają na tym skorzystać inni?!? Zdaję sobie sprawę - nie jestem naiwny - jutro nikt nie zbuduje hotelu ani restauracji, bo zwyczajnie najprawdopodobniej nie utrzyma się z tego. Dziś jest czas na mały biznes, który będzie w stanie obsłużyć ten mały niezagospodarowany ruch turystyczny, który mamy już teraz. Można w sezonie sprzedawać jakieś jedzenie, pamiątki. Małymi krokami. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że za chwilę odezwą się pieniacze którzy wszędzie węszą spisek, złą wolę i inne korupcje i afery. Podniosą się głosy, że to Urząd Gminy z Wójtem na czele ma to zrobić. Zadam jednak pytanie - zrobić co?? Wybudować komuś hotel? Knajpę? UG nie jest od tego - to czym MY społeczeństwo będziemy się zajmować, z czego żyć, zależy tylko i wyłącznie od nas. A, że do odważnych świat należy wiadomo nie od wczoraj... Mam szczerą nadzieję, że ktoś się wzbogaci na tego typu pomysłach. Okaże nam wówczas wdzięczność, a my z tej wdzięczności będziemy mieli satysfakcję i nazwijmy rzecz po imieniu fundusze na realizację takich pomysłów jak choćby wystawa dotycząca powodzi., to teoria naczyń połączonych.

Cel drugi: dokumentacja

Z nadzieją patrzymy w przyszłość, jednak ząb czasu swoje ślady pozostawia na innych budynkach i zabytkach. Ważne jest, by utrwalać to, co widzimy dziś, by przyszłe pokolenia z łatwością mogły odtworzyć topografię miejsc nam współczesnych.

- Drugi cel tego typu akcji to dokumentacja. Utrwalmy to co zostało. Park sukcesywnie jest dewastowany, trwa to niezmiennie od lat 50-tych. Najazdy zbieraczy, rabusiów... Niezauważenie znikają różne elementy. Publiczne zamieszczanie tego typu zdjęć pełni również funkcje edukacyjną. Pokażmy naszym młodym obywatelom, że tego typu świat, który nas otacza to dobro wspólne – apeluje Mateusz - Sprawmy, aby reagowali na akty wandalizmu. Młodzi nawet nie zdają sobie sprawy, że na przykład pisząc bzdury na drzwiach "czerwonego kościoła" szkodzą tak naprawdę sobie... Za kilka lat nie będą w stanie pokazać swoim dzieciom balustrad na fontannach, bo ich niestety nie będzie...

Cel trzeci: pasja

Rodzina Mateusza słynie z zamiłowania do Ziemi Kamienieckiej. Stefan Gnaczy założyciel i prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamienieckiej pasją do dokumentowania, zbierania i utrwalania przeszłości zaraził swoje dzieci.

- Pasję odziedziczyłem po ojcu. To on pokazał mi kiedyś stare widokówki mówiąc: Zobacz tak to kiedyś wyglądało. Od tamtej pory zbieram wszystko co dotyczy Kamieńca – wspomina Mateusz Gnaczy -  W pewnym momencie zauważyłem, że zupełnie nie zajmowałem się powojennym Kamieńcem. Będąc kiedyś u kolegi wpadł mi w ręce stary album jego babci. Były w nim fantastyczne zdjęcia ukazujące Kamieniec lat 50 i 60. Trzeba zadać sobie pytanie - jakie fotografie znajdują się w innych albumach? Przyszedł na to dobry czas, aby pokazać je innym!

Do drzwi Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamienieckiej puka coraz więcej osób. Są to ludzie młodzi, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej o przeszłości, chcą także stać się dokumentalistami.

- Cieszę się za każdym razem gdy na swojej drodze spotykam młodych ludzi, którzy podzielają moją pasję. Coraz więcej młodych zaczyna działać w TMZKam i przynosi im to satysfakcję. Mam nadzieję, że tego typu akcjami uda nam się wciągnąć do pożytecznej zabawy innych – wyjaśnia Mateusz - Plan jest taki, aby na podstawie zebranego materiału stworzyć filmik wrzucić go do sieci i niech żyje swoim życiem – dodaje.

Podobny filmik Mateusz kiedyś już montował.

 W czasie popołudniowego spaceru lub niedzielnej wycieczki wyostrzmy nasze zmysły i rozglądnijmy się po miejscach dobrze nam znanych. Historia jeszcze niejednokrotnie może nas zaskoczyć.

TMZK/eMKa